jak w temacie z obiektywem canon 28-80
Wersja do druku
jak w temacie z obiektywem canon 28-80
Najlepszy amatorski canon, fotografuje nim od roku. Ma wszystko, czego potrzeba na początek. Sporo pól AF, w miare pewny pomiar światła, wygodny manual.
Co do ef28-80/3,5-5,6 - bardzo dobry jak na te pieniądze, nieco wykrzywia na szerokim kącie, ale na codzień jak znalazł, mały i lekki (nie rzuca się w oczy przy reporterce), z eosem 300 tworzy wręcz kompaktowy zestaw... i na kliszy radzi sobie bardzo dobrze. To chyba tyle ;-)
Uważam ze to super body, zwłąszcza jak się dopnie gripa - wtedy lepiej leży w łapkach i środek ciężkości jest we właściwym miejscu przy dłuższym obiektywie. Zaczynałem od takiego zestawu i starczył mi na bardzo długo.
Mam takowy, sprawdził się w boju. Obiektyw po latach dostał luzów (część która się wysuwa) ale działa zdjęcia z pikniku lotniczego w mojej galerii robione tym obiektywem zapiętym na 350D. Aktualnie trzysetkę trzymam z sentymentów, czasami coś pstryknę bo w porównaniu do 350 wizjer mazaje.....ty.
Cały czas nim tłukę b&w. Szkoda mi go sprzedawać za cenę filtra :-)
Mała, lekka, zgrabna lustrzanka. Można ją używać wszędzie tam, gdzie każdy dodatkowy gram ma znaczenie. Jednak gdybym wybierał to w tej klasie wolałbym 300V lub 300X. Mają poprawiony system pomiaru świałtła, co przy slajdach może mieć znaczenie oraz ciekawszą stylistykę.
Miałem taki kilka lat. Dwie rzeczy mi tylko przeszkadzały: ciemny i mały wizjer, brak punktowego pomiaru światła (to trochę mniej bo prawie zawsze można podejść bliżej albo zmierzyć na coś co jest bliżej a tak samo oświetlone).
Ha ale w porównaniu do wizjera w 350D ten z 300 jest ogromny :)Cytat:
Zamieszczone przez michalab
Miałem taki rok i sie pozbyłem z dwóch powodów:
-Był za mały na moje wielkie ręce (niechciałem do niego gripa war. aparatu)
-był za wolny (1,5 fps) to za mało
Ale na początek w sam raz jak znalazł.
No napewno, ale w porównaniu do wizjera 5 (bez D) to malutki ciemny.Cytat:
Zamieszczone przez Fan nr 1