[Warszawa] Spacery z Gazetą - 13 maja

Witam,

Może ma ktoś ochotę wybrać się w mały plener szlakiem spacerowników z Gazety Wyborczej ?

Byłem na pierwszym na Starej Pradze, naprawdę warto, zwłaszcza z przewodnikiem w ręku w którą bramę warto wejść, co zobaczyć itp.

W tę niedzielę 13 maja - Koło i Młynów.

Proponuję spotkanie wczesniej niż cała grupa z Gazety (na Pradze było kilkaset osób!) czyli ok. godz 11 na początku trasy (zbieg Górczewskiej i Powstańców Śląskich), obok Ratusza dzielnicy Bemowo. Jakąś grupką można śmiało spacerować bez obawy osprzęt (choć po pradze chodziłem cały dzień sam z dziewczyną !) :-)

Moje zdjęcia z poprzedniego spaceru na forum Gazety:

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,...,61199754.html

Mapka niedzielnego spaceru :

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34860,4120784.html


Kto chętny ? :-) Ja będę na pewno.

Nawet Praga sie cywuilizuje ... od dawna nie czułem sie tam niebezpiecznie ... bez przesady to mity ... choc niektórzy gdzie by nie pojechali tam guza znajdą ..

ja odpadam bo nie mieszkam teraz w wawie ale zwykle tak i to 1 przystanek autobusem od stalowej, wileńskiej, zabkowskiej ...znam te tereny jak własna kieszeń ;)

ja tez nie mieszkam w Wwie :)

polecam wszystkim skorzystanie z propozycji Cichego
- mieszkam wlasnie w tej okolicy, blisko osiedla Przyjazn
[finskie domki budowniczych PeKiNu]
naprawde warto pare rzeczy na tej trasie zobaczyc

Chetnie bym poszedl, ale jade do jednego małolata co się będzie akurat tego dnia komunizować ;)

No i co, nie ma chętnych ?

Ah, gdyby nie F1 ;)
BTW, Pkt. 41 opisu mapy zawiera błąd.
Zamiast "Karcelak" powinno być "Kiercelak" albo "Kercelak"
http://www.kercelak.wola.waw.pl/3.html

polecam do planu Gazety, dodać jeszcze "fabrykę domów", dla każdego znajdzie się coś miłego do fotografowania:

http://misza.id.uw.edu.pl/zdjecia/_m...la%C3%82%C2%94

ewentualnie (osobiście zastąpiłbym karczmę - to praktycznie techno-buda, klimat buduje tylko i wyłącznie surowy wystrój), dodałbym do planu - starą ciepłownię przy Wojskowej Akademii Technicznej -

http://misza.id.uw.edu.pl/zdjecia/_m...zawa-Bemowo%29
i http://misza.id.uw.edu.pl/zdjecia/_m...zawa-Bemowo%29

chętnie odwiedzę te miejsca ponownie, mam nadzieję że uda mi się dołączyć do "spacer z canon-board, szlakami gazety". spotkanych właścicieli C potraktuję hasłem - "lub czasopisma". w celach identyfikacji.

Jako, ze brak konkretnych osób, na spacerze byłem dziś, jutro planuję drugą trasę po śródmieściu północ.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Fotki wrzuciłem TU:

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,746,62302712.html

fotki obejrzane!

widzę, że fotografowałeś na bazarze na Kole,
z ciekawosci spytam - jak?
otwarcie czy ukradkiem? pytając o zgodę czy nie?

pytam, bo miałam tyle razy nieprzyjemności, że przestałam próbować,
raptem ze dwa razy ktoś okazał się miły i wyraził zgodę
na sfotografowanie rzeczy z jego straganu

przy próbach fotografowania bez pytania o zgodę
potrafią niektórzy takiego rabanu narobić,
że wolę odpuścić, zamiast np. strzelić i szybko się przegrupować...

Cytat:

---

Zamieszczone przez energia_ki

fotki obejrzane!

widzę, że fotografowałeś na bazarze na Kole,
z ciekawosci spytam - jak?
otwarcie czy ukradkiem? pytając o zgodę czy nie?

pytam, bo miałam tyle razy nieprzyjemności, że przestałam próbować,
raptem ze dwa razy ktoś okazał się miły i wyraził zgodę
na sfotografowanie rzeczy z jego straganu

przy próbach fotografowania bez pytania o zgodę
potrafią niektórzy takiego rabanu narobić,
że wolę odpuścić, zamiast np. strzelić i szybko się przegrupować...

---

Widocznie L-ka na puszce budziła respekt :) Nikt nie miał żadnych ale.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Cichy

Widocznie L-ka na puszce budziła respekt :) Nikt nie miał żadnych ale.

---

a w moim przypadku L-ka na puszce budzi, niestety, agresję
od razu podnosi się krzyk: do czego chcę to wykorzystać,
do jakiej gazety to dam i jaką to kasę za to wezmę
[w domyśle: astronomiczną]

spotkało mnie to już ładnych parę razy, nie tylko na bazarze,
albo wiec nie mam takiego wdzieku osobistego/nie budze takiego zaufania jak Ty,
albo Polacy są narodem frustratow i paranoików
[w Anglii nikt na mnie nie wrzeszczal, a kiedy 2 razy robilam zdjecia tam, gdzie naprawde nie bylo wolno, grzecznie zwrocono mi uwage]

Nie zauważyłem żadnych złowrogich spojrzeń. Dziś też byłem, ale zdjęć nie robiłem.