Jak sądzicie, co dalej(choc to wiadomo) tylko kiedy?
Około kwietnia planuje kupic 20D ale moze czkac na następce?
Przydal by sie dSLR odpowiednik EOSa 3 z dobra cena!
Wersja do druku
Jak sądzicie, co dalej(choc to wiadomo) tylko kiedy?
Około kwietnia planuje kupic 20D ale moze czkac na następce?
Przydal by sie dSLR odpowiednik EOSa 3 z dobra cena!
Czekac zawsze mozesz... ale sytuacje zdjeciowe nie poczekaja - pomysl ile ich mozesz stracic przez czas oczekiwania.Cytat:
Zamieszczone przez aqua
Nowosci sa zapowiadane zazwyczaj na dwoch glowncyh targach: PMA (wiosna co roku) i Photokina (co 2 lata na jesieni).
W tym roku nie bedzie Photokiny, wiec najblizsza powazna nowosc Canona mozesz sie spodziewac na wiosne przyszlego roku... wytrzymasz? ;)
Mam analgowy sprzet wiec az tak mnie nie pili ale bym wydluzyl ogniskową i zaoszczedził na materiałach.
Poprostu pytam i z odpowiedzi wyciagam wnioski.
A mnie by pililo bo szkoda forsy na filmy i szkoda placic tylko za to by moc chociazby obejrzec te zdjecia ktore sie wlasnorecznie zrobilo. To mnie boli w kliszach - musze placic by wlasne dzielo zobaczyc :? .Cytat:
Zamieszczone przez aqua
A na kontrargument w stylu "ale ten dreszczyk emocji oczekiwania" - znam wiele innych sposobow by przezywac fajne dreszczyki emocji oczekiwania - i to _darmowych_ sposobow :twisted: .
Hmm, z drugiej strony do kwietnia 20D pewnie stanieje i jest pytanie na ile filmów wystarczy ta różnica... Celowo pomijam sprawy typu oczekiwanie i komfort itd., które mimo, że istotne, to jednak czasami muszą zejść w dalszy plan, gdy chodzi o pieniądze.
Cokolwiek zrobisz i tak pod względem finansowym będziesz do tyłu :twisted: Postęp bowiem jest tak duży, że zawsze za rok, czy i nawet za kilka miesięcy, pojawi się nowszy (lepszy?) model. W ten sposób możesz czekać w nieskończoność...Cytat:
Zamieszczone przez aqua
Kto wie co przyniesie przyszlosc, jak bym jeszcze poczekał to by mnie było stac na marka?
Ale to tyko gdybanie?!
20D jest chyba najlepszym wyborem? Możliwości i cena.
do tego grip i moze 580EX.
Cos jeszcze potrzeba to tego zestawu?
Jakie karty(pojemność i firma)?
Zapis chyba tylko w RAW-e?
Moze cos do zrzucania fotek w terenie?
Wszystkie uwagi itp mile widziane.
aqua, przycisk "szukaj" na górze. Tam będzie wszystko o kartach, o image tankach itd.
a co to - image tankach?
[ Dodano: 27-02-2005 ]
juz wiem
dzieki
To nie tak... płacić nie muszę za BW, bo robię sam. Zabawa fajna i póki co mi się nei znudziła - tyle że wymaga trochę czasu, w małym koreksie robię dwie albo jedną rolkę na raz.. to z godzinka chlapania, można jednym okiem film oglądać (-:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Trochę trzeba za kolor i slajdy, no fakt. A potem za odbitki. Ale Ty też za odbiki płacisz (-:
A tu nie chodzi o ,,dreszczyk emocji oczekiwania''. Jakoś tak... jak zaczynałem cyforowo to dreszczyk ów pojawiał się już w trakcie robienia zdjęć i potem jak najszybciej starałem się je zgrać i obejrzeć. I to mi się poobało. Ale po jakimś czasie zauważyłem że mi przeszło... zdjęcia robię, wiem co robię, wiem co mam tam w aparacie i zgrywam do komputera kiedy mi jest miejsce potrzebne, a przeglądam jak mam czas. I tak samo z filmami. Oddam do labu, odbiorę sobie za parę dni jak będę obok pzrechodził, poskanuję wglądówki też w wolnym czasie... A po co się spieszyć, zdjęcie nie ucieknie (-:
Nie no wymiękłem !!!
Czy to mój IE wali w Bolka? czy cena za korpus 350D to 2.723,60zł PLNów? :shock:
http://www.fotoshop.com.pl/katalog/p...69d99cd2ff85b5
Lecę zamawiać !!! :D
:oops: :evil: :evil: :evil: Zapomnieli dodać na stronie produktu że ta cena to NETTO :cry: No ale jak na start to i tak nie jest źle ... Brutto z przesyłką kurierem wychodzi 3.347,77zł.
pzdr
widziałem tą cenę, a teraz jest 3.322,79zł
http://www.foto-net.pl/sklep/pokaz_karte.php?idt=7707
Tu dają za darmo :D
Place za odbitki tylko tyle ile chce i wtedy kiedy chce (a robie ich naprawde bardzo malutko - glownie z powodu oszczednosci 8) ), a nie placic tylko za to by :Cytat:
Zamieszczone przez minek
- moc zrobic zdjecie (film)
- moc obejrzec zrobione zdjecie (wywolanie+ skan/odbitki b z indeksu to sobie mozna...).
Wiec to "też placisz za odbitki" to nie do konca dobry argument - bo to moj swiadomy wybor czy zrobie odbitki czy nie, a nie przymus by zalpacic za film i wywolanie (o kolorze mowa choc i BW wolanie kosztuje pare groszy ale sporo czasu, ktorego akurat mi dosc brakuje).
co z tego ze za darmo jak juz nie ma.chyba ze mozna zamowic.tego nie sprawdzalem.
Hm... jakies szkielko moze? Najlepiej kilka eLek :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez aqua
Co ci z "super najlepszego body" wyboru przyjdzie, gdy bedziesz musial denkiem od sloika robic, bo kasy nie starczy i byle kompaktowa minolta klasy A pobije jakoscia kazde twoje zdjatko ;)
Vitez jakoś u Ciebie eLek nie widze a też chcesz zamieniać na 20D :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Zamieniam swoj zestaw na 20D+grip+17-40 4L +50 1.4 + 70-200 2.8 L IS + TC 1.4x Canon - mam nadzieje ze to wyjasnia ze zmieniam body ale eLki tez beda? :twisted: .Cytat:
Zamieszczone przez Algier
Sobie zostawiam Tamrona i 10D z gripem, siostrze daje 50 1.8 i dokupuje 350D z 18-200 Tamrona. Oprocz tego jeszcze pare lampek i drobiazgow.
Oczywiscie jesli kredytu nie dostane to moge tylko pomarzyc albo dalej w lotka grac :roll: :?
OOOO i chcesz obiektyw z IMAGE STABILIZER'em, przecież on psuje obiektyw :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Przeczytaj dokladnie moja opinie w jaki sposob IS psuje jakosc w tym wlasnie szkle :PCytat:
Zamieszczone przez Cychol
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
od kiedy hobbysci zaluja kasy na swoje hobby i rozwazaja to w tych aspektach? skoro "szkoda forsy" to nie szkoda ci forsy na 20d i te super eLki ktorych nie wykorzystasz?? spojz na swoje foty Vitez... mysle ze A75 by ci wystarczyl :P .. a na inny, lepszy sprzet "szkoda forsy.. i szkoda placic" :lol:
Tak czy inaczej w przypadku hobby racjonalnosc w wydawaniu kasy, zwlaszcza zas jej oszczedzanie (o ile nie jestesmy jakos super ograniczeni majatkowo) nie jest priorytetem. Jakis czas temu moj kuzyn kupowal jakis maly, pocztowy znaczek mocno przedwojenny przedwojenny. Znaczek maly, brzydki i "nieostry" :mrgreen: Ja za ta kase moglbym kupic sobie topowego Canona i kilka eLek. Dla mnie zakup malo sensowny, dla kuzyna pelnia szczescia. I ja go w tej radosci rozumiem.
Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
No to gdzie widzisz sens kupowania obiektywu z IS, skoro za 2/3 jego ceny kupisz to samo szkło bez IS i będzie super, a nie bardzo dobre??? :PCytat:
IS psuje optyke bo sie to wszystko w srodku musi ruszac by utrzymac rownowage wiec jest nieco mniej dokladne.
I o ile np w 70-200 2.8 L IS zmienia jakosc z "super" na "bardzo dobra"
zapewne otrzymamy odpowiedz, iz pomimo spadku jakosci z "super" na "bardzo dobra" obiektyw i tak jest na tyle dobry... ze w zasadzie mozna pogodzic sie z tym ograniczeniem jakie niesie stabilizator... i spadek jakosci nie bedzie az tak bardzo wyczuwalny...
czy cus w tym stylu ;)
Ja swojego EOS300 kupilem prawie rok temu za 1400PLN (Body, 2x kiepskie szkło, statyw, lampa, torba - super zestaw na poczatek). EOS300D wtedy z cala reszta kosztowal cos kolo 4000PLN, czyli 2600PLN zostalo w kieszeni (wlasciwie jakby bylo to by zostalo).
Klisz nie kupuje zadnych superiowych tylko zwykle za 5 sztuka, do tego wywolanie 3.5, skanuje sam. Z paroma odbitkami wyjdzie cos ok 12-13PLn za klisze.
2600/13=200 klisz
200*36=7200 zdjec...
Abstrachujac od ilosci, IMHO, lepiej zaczynac zabawe z fotografia od analoga. Uczy to czlowieka stawiania na jakosc a nie na ilosc z nadzieja ze moze jedno ze 100 wyjdzie dobre.
A teraz mnie zlinczujcie.
:mrgreen:
Ja Cię nie zlinczuję, bo uważam podobnie. Jednak obecnie w wielu przypadkach może to być już samoumartwianie.Cytat:
Zamieszczone przez gonzo44
gonzo44, A widzisz. Ja zacząłem od analoga. Przeraziły mnie koszty, nie rozwijałem się. Kupiłem cyfraka, kompakta - G5. Najpierw robiłem każde zdjęcie w kilku wersjach (naświetleń, kadrów - choć inny kadr to inne zdjęcie), od razu po powrocie do komputra i analiza, oglądanie.
Wracałem z parku ze 100 zdjęciami, z czego nadawało się jakieś 5.
Po jakimś czasie zauwazyłem, że z podobnego spacerowego pstrykania przynoszę 20 zdjęć, z czego nadaje się jakieś 5 ... (-:
A potem wróciłem do analoga. Jest taniej, lepiej no i nie ma problemów z archiwizacją (-:
To "obecnie" sie cos zmienilo? To , ze wiekszosc ludzi kupuje cyfrowki, nie oznacza ze ja ze swoim analogiem samoumartwiam sie. Cyfrowke zapewne nabede ( EOS350D ), ale bedzie to moj swiadomy wybor zwiazany raczej...wlasciwie to jeszcze sie nie zdecydowalem :-)Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Bo wole miec jeden album z dobrymi zdjeciami na polce, niz 10000 przecietnych zdjec na dysku!
gonzo44 -> ja też zaczynałem od analoga, ale wystarczyło przesiąść się na cyfrę i to jeszcze na początku na kompakt Casio QV4500 i wszystkie przyzwyczajenia z czasów przedcyfrowych prysły jak ręką odjął. Dopiero kiedy kupiłem 300D (pierwsze wrażenie było zabójcze :lol:) to zaczęły wracać przyzwyczajenia z analoga, a że (minek), nie mam problemów z archiwizacją, to nie chcę wracać do SLR-a, chociaż czasem mam takie myśli :P :lol:
ja zaczalem od analoga.. pozniej przejscie na cyfre tlumaczylem sobie kosztami... zreszta jak wiekszosc ;)
obecnie cyfry praktycznie nie uzwam.. nawet chcialem sprzedac, ale jak zobaczylem cene jaka moge dostac za 10d.. to mi sie odechcialo ;) jesc nie prosi.. wiec lezy i czeka na lepsze czasy
cyfra pomogla mi w jednym - dojzec do negatywow.. czego i wam zycze :D
No prosze, widze ze Ci co zaczynali od analoga i maja juz cyfre od dluzszego czasu, to albo wracaja do tego pierwszego, albo z lezka w oku wspominaja czasy negatywow (czyzby strach przed brakiem mozliwosci wprowadzania poprawek na kompie?)
Owszem, sporo. Głównie to, że samodzielne robienie odbitek wcale nie jest ani tanie, ani szybkie. Jesli zlecasz odbitki na zewnątrz, to tak, czy inaczej negatyw, lub diapozytyw będzie skanowany. Pytanie brzmi: przez kogo? (jakość skanu) i za ile? (znowu koszty). Tzw. archiwizacja, czyli tanie i szybkie skanowanie w rozdzielczości 2000x3000 max z efektem wyjściowym w postaci plików Jpg nie zadawala jednak bardziej wymagającego amatora, a o zawodowcu nie wspomnę.Cytat:
Zamieszczone przez gonzo44
Eh cholera cos w tym jest. Ja wprawdzie ze wzgledow praktycznych narazie ciagle pstrykam dwoma cyframi ale widzac niektore zdjecia coraz czesciej zagladam na allegro sondujac ceny uzywanych analogow.Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Koszty filmow i wywolania nie sa juz naprawde tak wysokie zeby od czasu do czasu nie moc sobie wywolac kilku rolek. No nic zobaczymy :)
Otóż to!Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
I dodatkowo - nauczyła naświetlać wystarczająco precyzyjnie, żeby slajdów nie spaprać.
Własnie to pytanie mnie skłoniło do zakupu cyfry. U nas nie bardzo jest gdzie skanować tak, żeby potem dało się to oglądać w rozdzielczości większej niż plfoto...Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
'U nas' można :mrgreen: ale te koszty... Szybkie skanowanie zwane archiwizacją daje pliki Jpg wielkości max 2000x3000 pikseli, czyli cały zysk błony nad 'syfrą' diabli biorą. Skanowanie z prawdziwego zdarzenia dające w efekcie nieskompresowane Tif'y kosztuje zaś około 5 PLN/klatkę lekko licząc :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Jurek Plieth, u nas miałem na myśli Białystok. Fakt, że można skanować za 5PLN ale wtedy cyfra staje się już tanią zabawką ;)
[ Dodano: 28-02-05, 14:31 ]
BTW. W Białymstoku, w tzw. oficjalnym labie BGF-u skanowałem klatkę za 5zl... Dostałem najpierw chamskiego jpga a po kłótni, chamskiego tiffa o bardzo dyskusyjnej jakości... Przy okazji okazało się, że maksymalna rozdzielczość skanowania do jpga jest inna niż do tiffa :shock:
Samodzielne robienie odbitek _jest_ tanie, ale nie jest szybkie, ale pozwala zrobić taką odbitkę jaką chcę. Zlecenie zrobienia takiej odbitki jaką chcę tez jest możliwe, nie zabiera mi czasu, za to jest droższe.Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Mówiąc o archwizacji, miałem na myśli pergaminowe kondomki do filmów, nie cyfrową postać. Płyty po jakimś czasie padają, może nie całe, ale wystarczy mała ,,dziura'' i już jakiś plik diabli wzięli. Tu mam na negatywie cały czas znakomitą jakość. Jak mnie najdzie potrzeba - zeskanuję lub powiększę. Ale zawsze mam oryginał, który nawet w małym stopniu uszkodzony dalej będzie zawierał prawie całą informację. Inaczej niż z cyfrowym plikiem.
,,Archiwizacja'' cyfrowa to pomyłka, MZ.
Nie wszystkie laby skanują. Niektóre maszyny, do małych formatów (do 21x15) naświetlają analogowo.
A jak okaże się, że na którejś klatce mam ,,zdjęcie życia'', to mogę nawet za kupę kasy dać do profesjonalnego labu, żeby mi to porządnie powiększyli do dużego formatu.
Od tego są backupy. Teraz są tanie płyty DVD można klepać w dwóch-trzech kopiach.Cytat:
Zamieszczone przez minek
A po co komu trzy kopie kiepskiego skanu?Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Nie do końca rozumiem dlaczego tak piętnujesz 2000 x 3000 pikseli (które do większości zastosowań jest generalnie wystarczające, ma zapas do naświetlenia 15 x 21 w 300 dpi) ? A co jpg'a - przy odpowiednio niskiej kompresji byś go od wspomnianego niżej tiff'a na pewno nie odróżnił...Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
No niestety, czas który trzeba na nie poświęcić, umiejętności, profilowanie skanera i monitora - wszystko kosztuje...Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
[ Dodano: 28-02-2005 ]
Nie wiem ile Wy robicie zdjęć które warte by były takiego skanowania ale ja osobiście generalnie niewiele ;-) A jak Wy robicie dziesiątkami to gratulacje :)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Tomek wyraza wlasna opinie, osoby nie zrzeszonej w bgf'ie - proponuje wiec nie uzywac liczby mnogiej.. tak dla formalnosci ;)
Czacha, o czyj post Ci chodzi? O post Krzycha, skierowany najprawdopodobniej do mnie i Jurka? Chciałbym to wiedzieć tak dla formalności. PS. Skoro jesteś w BGFie to należy do ciebie się zwracać w liczbie mnogiej :roll: :wink:
[ Dodano: 28-02-05, 20:04 ]
Krzychu, ja nic nie mam do 2000x3000 jpg, tyle że, jak pisałem, nie udało mi się nigdzie znaleść skanowania nawet w tych parametrach w porzadnej jakosci (tzn. male szumy, nie rysuja klisz, itd). Owszem, mozna robic kiepskie skany, a potem niesc do zeskanowania za 5zl wybranych klatek, ale strasznie to długo trwa...
Tomek, o post Krzycha skierowany do ciebie ;)
Tomku... jak juz ochloniesz to mam nadzieje ze wytniesz ladnie caly offtop gdzies na bok tak jak w innych watkach? :roll:
Chętnie zapoznam się z kalkulacją kosztów odbitki formatu 21x30 cm. Przypuszczam, że robisz odbitki cz.-b., bo zabawa w kolor w warunkach domowych urąga nie tylko zasadom ekonomii, ale przede wszystkim zdrowego rozsądku. Dla porównania kosztów - mnie odbitka tego formatu, niezależnie od tego, czy kolor, czy B&W :mrgreen: kosztuje w moimCytat:
Zamieszczone przez minek
ulubionym labie 4 PLN. Nawet nie muszę liczyć kosztów dojazdu, bo mam tylko 20 minut pieszo! Aha, przy liczeniu kosztów nie zapomnij dodać wszystkich próbek!
Niedługo i one znikną!Cytat:
Zamieszczone przez minek
Specjalnie się w ten cennik nie wgłębiałem ale ceny dla negatywu małoobrazkowego i odbitek z pliku wydają się takie same... Rozumiem że porównujesz do robienia własnoręcznego w domu (faktycznie dla RA-4 to jakieś nieporozumienie), niemniej jednak zaczęło się chyba od kosztów....Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Niedługo i one znikną![/quote]Cytat:
Zamieszczone przez minek
Profilab na Dzikiej w Warszawie certyfikat Q-Lab na RA-4 ma tylko i wyłącznie na powiększalnik i to nie dlatego że nie chcą inaczej tylko że inaczej się nie da...
[ Dodano: 01-03-2005 ]
Mnogiej liczby użyłem bo niejako odpowiadałem na post Tomka i Jurka nie implikując w żaden sposób BGF'u...Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Ech. Papier ~ 100zł /50 szt, papier do próbek - tańszy, mniejszy - dajmy na to, 50gr do jednego zdjęcia, chemia na ... hoho i trochę (na okolo 30 szt zużywam 1/10 butelki wywoływacza za 30 zł, jeden utrwalacz 6zł, ocet ... kurde, ile kosztuje ocet? 1 zł? mniej?, wody z kranu nie liczę, prądu do powiększalnika też). To 2zł+50gr+10gr+20gr ... no dajmy na to, że jak dłużej siedzę w ciemni i robię więcej, to za 3 zł, jak krócej, na mniej odbitek, to 4-5 zł.Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Ale cały czas mam kontrolę nad zdjęciem.
A co do koloru... to no cóż. Faktycznie wygląda, że drogo. Chemię na spora ilośc można kupić, do domowych 20 stopni C. ... kiedyś liczyłem, że wcale nie wygląda tak drogo. Jak zbiorę sprzęt i trochę czasu, to niewykluczone, że kiedyś się pobawię. No kusi mnie. Różne są o tym opinie, jedni się szybko zniechęcili (duużo więcej próbek, trudno opanować kolory), inni doszli po jakimś czasie do wprawy i nie narzekają.
To rzeczywiście tanio. W cenniku widzę 5 zł, ale rozumiem co to zniżki. Podejrzewam, że odbitki z negatywów to naświetlane skany z tej samej maszyny, he? A jak wiadomo, te maszyny za dobrze nie skanują. Raz dałem takie 20x30 do zrobienia i takie kluchy wyszły na tych zdjęciach, że więcej tego nie powtórzę. Powiększenie musi kosztować, niestety. Druga opcja - to skanować samemu i oddawać pliki cyfrowe - taniej.Cytat:
Dla porównania kosztów - mnie odbitka tego formatu, niezależnie od tego, czy kolor, czy B&W :mrgreen: kosztuje w moim
ulubionym labie 4 PLN.
No szkoda )-:Cytat:
Niedługo i one znikną!Cytat:
Zamieszczone przez minek
Zapomniałem dodać, że mam zniżkę w opcji 'stały klient'. Poza tym, ten lab jest naprawdę rewelacyjny i korzysta z niego chyba większość 3miejskich profi. Może mam po prostu szczęście...Cytat:
Zamieszczone przez minek
Wiem co to znaczy kontrola pod powiększalnikiem, bo robiłem to nocami przez 20 lat
:wink: dlatego wcale Ci nie zazdroszczę i naprawdę wolę oddać zdjęcie w postaci pliku do godnego zaufania labu, który moim zdanie zrobi z nim dokładnie to, co ja chcę. Ale przyznaję, że to kwestia gustu i zakończmy tym, że to dobrze iż nie wszyscy uważają to samo :D
Profi nie jestem, ale takiego labu szukam. Niestety u nas dobre laby są drogie, nawet ze zniżkami )-:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
To nie jest zło konieczne, naprawdę można to lubić! Tylko żałuję, że mam mało czasu )-:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
A wcale że nie, bo również się z Tobą zgzadzam. To rzeczywiście najprostsza metoda otrzymania kolorowych odbitek - ze skorygowanych samemu skanów z klisz. I tak też robię. Tylko, że nie tak tanio )-:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth