(A60) Cześć! Jak i czym bezpiecznie wyczyścić zewnętrzną optykę(obiektyw) aparatu by nie zarysować (mikro ryski) powierzchni szklanej i nie pozostawić żadnych mazów :?: POZDROWIENIA :wink:
Wersja do druku
(A60) Cześć! Jak i czym bezpiecznie wyczyścić zewnętrzną optykę(obiektyw) aparatu by nie zarysować (mikro ryski) powierzchni szklanej i nie pozostawić żadnych mazów :?: POZDROWIENIA :wink:
W sklepach fotograficznych sprzedawane są specjalne szmatki do czyszczenia np. obiektywu.
Są też zestawy czyszczące <np HAMA> masz pędzelek z dmuchawą na duzy kurz, a do tego kilka jednorazowych ściereczek czyszczących tzw mazy i odciski palców. Takie cóś jak do okularów konwencjonalnych dawniej sprzedawali. :wink:
Maly hint, ta dmuchawka przy pedzelku sluzy tylko i wylacznie do czyszczenia/przedmuchiwania tego pedzelka a nie dmuchania na aparat. Do dmuchania na kurz w aparacie/obiektywie sluzy zwykla gruszka gumowa do nosa (apteka, ok 5 zl zredniej wielkosci).Cytat:
Zamieszczone przez mroczny
Ja kupiłem do czyszczenia matrycy gruszkę Hama, z wentylkiem od drugiej strony, który wymusza obieg powietrza w jedną stronę (od aparatu :) ). Czy taka gruszka "z apteki" nie będzie wydmuchiwała z powrotem tego co wessa?Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Ciekawe ile kosztowala :twisted: .Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Eeeee... :?: :?: :?:Cytat:
Czy taka gruszka "z apteki" nie będzie wydmuchiwała z powrotem tego co wessa?
To jak ty czyscisz aparat?
Gruszka sie DMUCHA a nie wsysa. Dmuchasz w srodek aparatu a caly kurz i drobinki wylatuja jego szczelinami, nieszczelnosciami, otwartym miejscem (w przypadku lustrzanek wiekszosc wylatuje gniazdem obiektywu).
Oj koledze maly kurs z konserwacji sprzetu by sie przydal (ja takowy mialem na kursie fotografii - przydatna rzecz i nie boje sie teraz czyscic sprzetu bo wiem kiedy, co, gdzie i czym) skoro gruszka wsysa zamiast dmuchac.
15CHF - to pewnie jakies 10xtyle co ta "apteczna" ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Chyba trochę źle się wyraziłem :) Nie wiem dokładnie jak wygląda ta gruszka z apteki, ale żona mówi na to "gruszka do glutów" :-D Co za tym idzie mam wrażenie, że rurka jest relatywnie gruba i powietrze (a co za tym idzie kurz i inne takie - nie tylko z aparatu!) mogą dostać się do środka przy zasysaniu powietrza (_poza_ aparatem :) ). Kiedy zaś będziesz bohatersko dmuchał tym powietrzem do środka aparatu, to wszystko poleci na sensor.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
(aczkolwiek wszystko to teoretyczne rozważanie - bo nie widziałem gruchy aptecznej na oczy, a w moim przypadku dylematu nie było, ponieważ tu w aptekach nie ma takich wynalazków :) )
witam
znalazlem ten watek
i mam jeszcze pytanko:???:
np taki zestaw
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=84459595
- 1x pędzel czyszczący z gruszką,
- środek czyszczący do obiektywów 20ml
- opakowanie chusteczek czyszcących 20 szt.
- ściereczka czyszcząca na sucho,
- zestaw pałeczek czyszczących 10 szt
czy korzysta sie w powyzszej kolejnosci ?
czy srodek naklada sie na chusteczke ?
a potem na sucho ?
ktora chusteczka jest na sucho - biala czy pomaranczowa?
pozdr
xray
wczoraj kupiłem ściereczkę z mikrofibry (taka zwykła jak do okularów ;) ) i nie wiem czy na pewno moge bezpiecznie uzywać jej do obiektywu? czy lepiej pozbierać i kupić jakiś zestawik, np taki o jakim pisze kolega wyżej?
Olej zestawiki. Mikrofibra/mikrofaza i chuch ustny w zupelnosci wystarczaja.
bardzo mnie to cieszy bo przynajmniej 4,90 nie poszło w błoto :mrgreen:
Jak doradzali mi na gieldzie foto we Wrocku, wystarczy miekka srajtasma nawet (tyle, zeby pylkow nie zostawila) + chuchem. :D
czy ten plyn moze byc szkodliwy ?Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
a te mikro szmaty to jest to w tym zestawie biale i drobne czy pomaranczowe i bardziej chropowate ?
pozdr
xray
Dokładnie-ściereczka i chuch by trochę zaparowało,robie tak od dawna i jest bez problemów.Oczywiście ściereczka specjalna do tego celów,i jeśli są paprochy to zdmuchać je lub zciągnąć wacikiem,żeby nie rysować soczewki.
Pozdrawiam.
A chuch + ręcznik papierowy?
Polecam lenspena: takiego jak tutaj: http://www.allegro.pl/item1077220806...n_olympus.html
Używam od 2 lat. Na sucho. Żadna ściereczka się temu nie równa.
Ja zewnętrzną soczewkę czyszczę za pomocą odpowiednio skalibrowanego huhu i podkoszulką o specjalnie dobranej miękkości. Ważne jest żeby użyć tej nie przepoconej części wiszącej na spodniach. Jeżeli nie mogę się pozbyć jakiejś smugi to( o zgrozo) nawet splunę czasami na obiektyw.
michael_key - będzie pan zadowolony :D
Ja czyszczę ruchami kolistymi od zewnętrznej do środka i później pędzelkiem myk! ...i czyściutki :D
Ja polecam ściereczki z Lidla od okularów i optyki. Są do jednorazowego użycia, nasączone alkoholem. Koszt w granicach 4zł jest ich 50 szt. w paczce. Naprawdę dobrze radzą sobie z tłuszczem z palców i innymi plamami. Polecam, dobry efekt za małe pieniądze :)
A lenspenem nie powinno się czyścić od środka do brzegu, uprzednio zgarniając pyłki pędzelkiem ?;)
Emerytowany nauczyciel francuskiego, który uczył mnie podstaw pracy w ciemni stwierdził: "Obiektywów nie powinno się w ogóle czyścić, najlepiej, żeby się nie brudziły". W sumie miał rację. Lepiej nawet mieć odrobinkę pyłku na obiektywie, którego na zdjęciu i tak nie będzie widać, niż zarysować sobie soczewkę, albo choćby warstwę antyodblaskową. Dlatego lepiej dmuchać niż wycierać. Dlatego lepsze są pędzelki niż szmatki.
Chuchanie według pana profesora jest niewskazane (para wodna w niektórych warunkach atmosferycznych tak szybko nie odparowuje). Niezbyt dobrym pomysłem jest jakikolwiek papier, ze względu na paprochy i możliwość zarysowania obiektywu jego brzegiem. Wliczane są w to również chusteczki.
Praktyka wygląda jednak zupełnie inaczej. Po pierwsze dzisiejsze obiektywy aż takie delikatne nie są, po drugie, często zakładamy na szkło filtry, aby ustrzec je przed zarysowaniem zapominając, że de facto przednia soczewka obiektywu jest zazwyczaj wytrzymalsza niż sam filtr.
Co do paproszków to zgadza się, że pędzelek lub grucha...;) Ale usuń np odcisk tłustego palucha pędzelkiem ..;) Ja osobiście tłuste plamy itp czyszczę lenspenem i polecam, natomiast jeżeli nazbiera mi się już okropnie dużo paprochów to gruszką, a to co zostanie to pędzelkiem od lenspena ;)
grucha jest najlepsza na wszystko i na matryce i na szkla, ale do szkiel to mnie sie sprawdza pedzelek juz od jakiegos czasu, plus miekka fibra
Ja do czyszczenia odcisków palców i innych zabrudzeni którym nie zaradzi gruszka stosuje płyn hama htmc special, w zestawie można tez kupić papierki "optic papier" papierki+płyn genialnie czyszczą wszelkie szkła optyczne w szczególności z powłokami, od 10 lat tego używam (oczywiście nie tego samego, już mam czwarty taki zestaw) i sprawdza się doskonale do obiektywów, filtrów, a do małych obiektywów aparatów kompaktowych sprawdza się wynalazek typu lens-pen
Używam lens pena do czyszczenia obiektywów (a w zasadzie filtrów UV, bo to one się brudzą) Jak tłuste plamy to z drugiej stronie lens pena jest spryskiwacz z płynem. Do tego szmatka z mikrofibry i nawet sobie radzi. Bezpośrednio soczewki obiektywu nie miałem okazji chyba jeszcze czyścić czymś więcej niż tylko pędzelkiem. Gruszką to paprochy z matrycy czasem się uda jakieś usunąć, ale raczej szkoda czasu na dmuchanie tym na soczewkę obiektywu, bo można się zadmuchać na śmierć.
Witam Wszystkich
Do czyszczenia drobinek kurzu wystarczy gruszka jakakolwiek i szmatka z mikrofibry, która nie pozostawia swoich włosków.
Tłuste plamy od palców lub plamy po kropli wody najlepiej wyczyścić spirytusem izopropylowym. Soczewka jest wtedy jak nowa.
Nie niszczy warstw ochronnych na soczewce czy filtrze.
Ważne wszystko robimy z czuciem a nie jak byśmy szorowali podłogę.
Pozdrawiam
:-D
Ja do opornych zabrudzeń używam najpierw płynu chemax 3 a potem ROTIN. Zauważyłem, że chemax 3 dobrze rozpuszcza zabrudzenia ale nie odparowuje, więc poprawiam ROTIN'em.
Totalnie odkopię temat, a co!
Która szmatka będzie lepsza do czyszczenia soczewek obiektywów/filtrów z mikrofibry czy z irchy, czy może jeszcze coś innego?
No i jak to jest z tymi Izopropanolem, jest to rzeczywiście najlepsza opcja do czyszczenia optyki? Czy nie usunie powłok z soczewek?
Moim zdaniem mikrofibra będzie lepsza. Izopropanol nie uszkodzi powłok.