Czy może ktoś wyjaśnić- po co tyle opcji zapisywania obrazów ,kto je wykrzystuje w praktyce,na forum stale rozmawia o najwyższej jakości zdjęć .jak to się ma do L,M,S, itd.itd...przy dzisiejszych giga pamięciach?.
Wersja do druku
Czy może ktoś wyjaśnić- po co tyle opcji zapisywania obrazów ,kto je wykrzystuje w praktyce,na forum stale rozmawia o najwyższej jakości zdjęć .jak to się ma do L,M,S, itd.itd...przy dzisiejszych giga pamięciach?.
Aby nikt nie marudził, że nie ma wyboru :-)
Ja ich zupełnie nie wykorzystuję, bo robie RAWy.
Ale gdyby była możliwość wyboru RAW o mniejszej rozdzielczosci, to chętnie bym skorzystał, bo na codzień wystarcza mi 3MPix (2160x1440) i w takiej rozdzielczości zachowuję sobie JPG, natomiast 6MPix to juz jest max. co mi potrzeba :-)
Ja często robie w M lub S imprezy typu sylwester, urodziny i inne tego typu imprezki. Po cholerę mi wtedy RAW'y i 8MP.
Ja lubię mieć wybór, nie wszystko robię na L, bo nie ma potrzeby.
A jak trzaskasz reporterkę i zapomnisz dodatkowej karty.....?:mrgreen: Zdjęcia z M,S do formatu 20x30 i tak będą b.dobre.
kumpel ktory ma zaklad foto i robi wesela i inne chaltury - robi tez wszystko na M bo po lekkim wykadrowaniu swietnie ida odbitki z frontiery 15x21. wieksze tylko mu miejsce w kompie zawalaja.
Ja np. robię na imprezach RAW + jpg (S) i dzięki temu mam gotowe zdjęcia do oglądania jak ktoś potrzebuje i do internetu. Jak coś jest nie tak to obrabiam raw-a, a jak jest ok. to zostawiam małego jpg-a. Także to jest bardzo przydatna rzecz.
Zajmuję się fotografią przyrody używam tylko ustawień RAW + L albo L.
[CANON 30D + CANON 70 - 200 L USM, SIGMA 17 - 70]
Pozdrawiam
Jak robię reportertkę to samo L, jak atakuję coś bardziej ambitnego to RAW + L.
Wybieram dlatego L, że zawsze mogę coś inaczej przyciąć w photoshopie i dalej mam dużo rozdzielczość. A dlaczego RAW? Bo zawsze mogę na kompie poprawić fotkę (kolory, jasność) i zawsze lepiej mieć ten "cyfrowy negatyw". Bo w sumie sam jpg jest prawie jak fotka z polaroida - tyle, że jpg zawsze można jeszcze ciutkę podrasować :-)
Jpg-i z 5D i 30D na tyle sa dobre MZ, że nie często korzystałem z RAWów.
Na razie jestem "bezsprzętowiec" przetestowałem już chyba wszystko co jest na rynku (bez najnowszego Fuji S5 Pro) i zastanawiem się co jest dla mnie najoptymalniejsze. ...))
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak człek ma za dużo do wyboru to ma problem heheh!!!
Żeby był wybór. Różnym ludziom różne parametry są potrzebne...
Ci, którzy tego potrzebują.
Do tego m.in. służy forum ;-)
Nijak. Każdy rodzaj zapisu jest inny - pod względem wielkości plików i parametrów.
A co "giga pamięci" mają do formatu zapisu (pomijając ilość miejsca zajmowanego przez fotki) :?:
Jeżeli wysarczy Ci "M" to kosztem jakości zmieścisz więcej na karcie. Jeżeli robisz w "RAW" zmieścisz mniej - w zamian za możliwośc obróbki.
M@riusz
Ja używam praktycznie tylko L, chociaż czasami jak jest coś, czego nie wypada zawalić (jakaś grubsza impreza itp) to wtedy RAW. RAW + L to już naprawdę sporadycznie. Dla mnie to już zbytek łaski...
Ale nie powiem że nie zdarzyło mi się cykać coś w M czy S, bo owszem. Jak potrzebuję coś na szybko typu "skan" notatek z wykładu czy zdjęcia na allegro :)