Uwielbiam robić zdjęcia miast w nocy, burze(błyskawice na jakimś ciekawym tle) trochę astrofoto. W związku z tym moje pytanie- jaki wybrać aparat z małym szumem?
Wersja do druku
Uwielbiam robić zdjęcia miast w nocy, burze(błyskawice na jakimś ciekawym tle) trochę astrofoto. W związku z tym moje pytanie- jaki wybrać aparat z małym szumem?
Pytania na początek:
1. Czy chcesz kupić samo body czy razem z obiektywem?
2. Jaką kasą dysponujesz?
Dowolny, byle miał tryb ,,M'', czas ,,B'' i możliwość przyczepienia wężyka. No i oczywiście gwint do statywu.
A do małego szumu w nocy to provia400F.
Oczywiście dSLR z obiektywem.
Co do kasy to posiadam troche zaskórniaków ale i bez tego nie ma problemu bo w UK sieć Jessops i warehause express(www.warehouseexpress.com) "sprzedają sprzęt w systemie "buy now pay later" czyli bierzesz aparat a płacisz za rok(lub w październiku-warehouse express) bez odsetek albo po roku bierzesz na raty do trzech lat. Wymagany jest tylko 10 % depozytu.
Jeśli chodzi o body to ze swojej strony mogę Ci polecić 30D (ewentualnie 20D).
Do tego dałbym jeszcze jakiś jasny, szerokokątny zoom, no i obowiązkowo statyw i wężyk.
Każde body ze średniej półki od Canona jest OK. W 90% przypadków każde body ze średniej półki od innego producenta też jest w porządku (chociażby Nikon), ale jeśli myślisz o astrofotografii, to kup 20d/30d.
Jak prace innych fotografów pokazują, żeby podrabiać takiego klasyka jak Michael Kenna nie trzeba używać analogów. Cyfra w nocy jest o niebo wygodniejsza.
Zdaje się że do zdjęc nocnych nadawałby się 20D z literką "a" ma wprowadzone lekkie zmiany w matrycy właśnie po to żeby fotografować w nocy. I na dokładkę masz wszystke czego Ci potrzena tryby M, B gwint do statywu i możesz sobie podłączyć wężyk
20Da jest zrobiony konkretnie pod astrofotografię i to w dodatku dalekich obiektów (po angielsku to "deep sky", nie wiem jak się to nazywa po polsku). W typowych nocnych zdjęciach, np. w mieście, sprawdza się trochę gorzej, ze względu na artefakty wprowadzone przez usunięcie (albo modyfikację, już nie pamiętam) filtra IR. Główny problem z 20Da to cena i znikoma dostępność w Kraju.
No właśnie-znikoma dostępność a nie chce kupować używanego.
Apropos użytkowników 30D/20D. Czy polecający ten aparat robili zdjęcia nocne ze statywu?
Nie chciałem na początku nic sugerować ale ktoś kiedyś mi powiedział, że do tego typu zdjęć najlepiej się nadaje 5D(wszystkie niższej klasy szumią jak diabli). Dlatego moje pytanie-skoro 30D też jest dobry to po co inwestować w drogie body? Więc co z tymi szumami w 30D/20D
Nawet używanego nie jest łatwo znaleźć. To jest po prostu bardziej specjalistyczny aparat, i tyle...Cytat:
Zamieszczone przez forester
Oczywiście, że tak.Cytat:
Zamieszczone przez forester
A to ciekawe... Wiele osób robi nocne zdjęcia za pomocą 20D/30D i nie narzeka. Ja wolałbym kupić lepszy obiektyw do 20D/30D niż dokładać do FF.Cytat:
Zamieszczone przez forester
Są na bardzo przyzwoitym poziomie.Cytat:
Zamieszczone przez forester