Prezydent wybrał Canona: http://www.rmf.fm/fakty/?id=111874
Wersja do druku
Prezydent wybrał Canona: http://www.rmf.fm/fakty/?id=111874
Cyt. : " Kancelaria Prezydenta „pstryka” zdjęcia za 64 tys. zł
Ponad 64 tysące złotych kosztował Kancelarię Prezydenta zakup 5 aparatów fotograficznych i 3 obiektywów – ustalili reporterzy RMF FM. Po co prezydentowi tak profesjonalny sprzęt? "
http://www.rmf.fm/fakty/?id=111874
... " Dwa aparaty to zwykłe automaty, czyli tanie urządzenia dla amatorów. Na uwagę zasługują trzy pozostałe, wszystkie renomowanej firmy Canon: jeden 1Ds Mark II i dwa EOS 5D Body.
Są to aparaty używane w studiach fotograficznych, m.in. z uwagi na gigantyczną rozdzielczość matryc. Pierwszy aparat kosztuje ponad 30 tys. złotych; do tego obiektyw – ponad 7 tys. złotych.
Wg urzędników, sprzęt jest wykorzystywany do obsługi fotograficznej spotkań i wizyt prezydenta RP, a także wydarzeń organizowanych przez Kancelarię Prezydenta. "
Totalna Canon-ada ... jest zabawnie w tym naszym kraju ;)
... ciekawe jaki upust dostali ;)??
gdyby nie było planów taniego państwa braliby Nikony
i ja niewiem o co znowu rmf zrobil taka farse, toc nie kupili jakiegos cyfrowego hasselblada tylko pelnomatrycowy sprzet, i to bzdurne porownanie:
"Trochę to dziwne, bo imprez prezydenckich raczej nie organizuje się w studiu fotograficznym. Niestety, nikt nie chciał wytłumaczyć nam tych nieścisłości."
rozumiem ze reportaze mozna robic tylko 1d mk II N 30d/20d lub innymi ktore nie maja pelnoklatkowej matrycy, czyli wszyscy fotografowie ktorzy uzywacie w plenerze 1ds lub 5d strzezcie sie bo RMF sie wami zajmie, mysle ze to cios ponizej pasa w stylu faktu troche, czym jest 64 tysiace zlotych wobec calego budzetu ? A czym moglby byc smiech na miedzynarodowych salach ze polscy reporterzy rzadowi robia wazne wydarzenia kompaktami firmy X ?
Jak dla mnie artykul pisany przez kogos kto nie zna sie na fotografii i pierwszy raz na oczy widzial ceny przyzwoitego sprzetu, co tylko uwierdza mnie w przekonaniu ze rmf, to g*wno nie tylko jesli idzie o muzyke.
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...zl,859261,2943
a tu link do interii
Ciekawe czy kaczor zapisze się na forum. :lol:
"Witam wszystkich mam 1Ds-a robię głównie we wnętrzach ;):) i mam FF 3cm co zrobić. Pomóżcie :). "
:lol: :lol: :lol:
Przecież to jest oszczędność . Biorąc pod uwagę ceny zdjęć niektórych forumowiczów to po kilku zdjęciach sprzęt już się zwraca :):):)
Ciekawe czy jednym z obiektywów jest jakieś długie tele do zdjęć kacz..... no ptaków ;-)
Wydaje mi sie, ze kurd... tfu, prezydent nie bedzie tym focil. Jakos nie wyglada na czlowieka, ktory moglby uniesc 1Ds z powiedzmy 70-200/2.8IS i Speedlightem ;)
Edit:
Ciekawe kiedy kot Jaroslawa pojawi sie na plfoto :lol:
Ten pan, ani żaden z jego, równie dobrze wyposażonych, skośnookich kolegów też nie wyglądał :-D
Może myśleli, że większa matryca = większy prezydent
Ja powiem tak, moze i to bezsensowne wydawanie kasy, ale jest to jak by nie bylo jednostka panstwowa. A tam kazdy grosik jest rozliczany, dlatego oglasza sie przetargi. W przetargach nie podaje sie ani marki, ani rodzaju kakretnego modelu i czeka sie na oferty. Przetargi dla jednostek rzadowych oglasza sie na kwote powyzej wartosci 6000 Euro w przeliczeniu na zlotowki. Czyli jakies 23 tys zlotych. Pewnie Canon wygral u tak sobie zroibl przody.
A moim zdaniem to nie jest bezsensowne wydawanie kasy.
W kancelarii prezydenta jest zatrudniony fotogaf (o ile nie dwoch) ktory dokumentuje WSZYSTKO co tam się dzieje. Wbrew pozorom to nie taka lekka robota.
Ciężko by miał 300d i kita.
"Gigantyczna rozdzielczość matryc"? - Może jest i duża, największa, ale "gigantyczna" to już jest określenie czysto propagandowe.
To samo ceny. Te tysiace podane tak do szerokiej wiadowmości muszą budzić grozę przeciętnego sharowanego podatkami obywatela. Tylko na tym forum ludzie wiedzą, że takie są normalne ceny. Ale szeroki efekt propagandowy murowany!
Prezydent kupił świetny sprzęt! Tym samym oszczędził w dłuższej perspektywie pieniądze, które ktoś inny mógł wydać na troche tańsze buble. Ogladałem fotki ze stron obu Kaczek i są doskonałe.
Wracając do rozdzielczości, to który inny aparat dostępny na rynku (poza 1Ds, ew. 5d) może oddać równie dobrze twarze uczestników zdjecia grupowego na powiedzmy setkę osób na trawniku za pałacem? No chyba, że propagandziści z rmf uznają, że twarze są nieważne na zdjęciach politycznych?
Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby Prezydent kupował trabanty...
A po co właściwie rządowi fotoreporterzy?
masz rację ewg... a mnie poraziła informacja że 5D i 1 Ds mkII to aparaty typowo studyjne... jakis nonsens... przeciez to sa aparaty typowo reporterskie..... studyjny to jest hassle H2d za 70 tysięcy złotych bez obiektywu a może ledwo ze standartem... niestety MUSZĘ od ponad tygodnia słuchać RMF FM (robię sesję żarcia w restauracji która ma podpisane umowy) i powiem wam - nie da się tego gówna słuchać.... 10 utworów w kółko, debilni prowadzący i radio tak płytkie jak brodzik dla dzieci..... i szczerze mówiąc te "rewelacje" o aparatach to jakaś bzdura.... a co mają robić zdjęcia 20d a może 30d a może jeszcze z kitem? przecież to jest jak by nie było głowa państwa (a że sama głowa to inna sprawa ;))
Zapewne zrobili to pod wpływem "What the Duck"
Nie no mysle ze dostali jakies dyrektywy od swoich fotografow, ze maja byc to lustrzanki cyforwe.I pewnie tyle.
Nawet znalzlem to zamowienie w biuletynie zamowien publicznych, ale nieskopiowal mi sie link i zamknolem strone, a niechce mi sie tego drugi raz szukac.
zgadzam sie, ze to beznadziejne radio, a wiec i informacja o zakupie sprzetu zostala tak podana. ja slyszalem ten ,,nius'' w towarzystwie kilkunastu osob, zupelnie niezwiazanych z fotografia, i kazdy z nich zlapal sie za glowe i stwierdzila, ze teraz to dopiero panstwo bedzie mialo dziure budzetowa! no bo kazdy przeciez wie, ze dobry aparat (czyli malpka :) ) kosztuje do 2k pln, a tutaj takie wydatki? kupili sprzet rodzinie czy co? tym ludziom nawet do glowy nie dociera, ile mozna wydac na sprzet foto, wiec taka informacja jest naprawde sensacyjna :) zaloze sie, ze dzis jeszcze w tabloidowym TVN to sie powtorzy :P niestety
jeśli chodzi o samą treść newsa, to chyba został on tak podany przez jakąś agencję prasową... bo w radiu zet brzmiał praktyczine tak samo...
co nie zmienia faktu, że RMF do debilna stacja....
jesli chodzi o sprzęt to faktycznie dla przeciętnego zjadacza chleba i masła wydatek 64 tysi na sprzęt to dużo.... a najlepszymi jedynkami DSami robią przecież wzięci fotoreporteży Polscy...
jest też druga strona medalu.... kaczorki przecież lubią się pokazywać z jak nalepszej strony a co jak nie najlepsze aparaty moga im to zagwarantować.... nie? sam gdtbym pracował w kancelarii jako fotograf ucieszyłbym isę z faktu, że robię najlepszym sprzętem.... przecież ten mały starszy łysiejacy fotograf prezydenta robił jakimś nikonem.... ble
nie no... nie robmy sobie jaj z przetargow. kilka lat temu sam bylem wspolautorem specyfikacji w przetargu na kompy, gdzie bardzo chcielismy akurat mobo Asusa A7V133. kto zna rynek ten wie, ze plyty glowne roznych producentow pod wzgledem technologicznym sa podobne.
i co, myslicie ze nie dalo sie? specyfikacja byla taka, ze wszyscy uczestnicy przetargu domyslili sie o co chodzi, a Ci ktorzy mieli z tym problemy po prostu do nas dzwonili i pytali co ma byc :)
hehe nie no pewnie ze sie da. Oglasza sie przetargi ograniczone, badz kokursy dopuszczeniem, sposobow jest multum,ale fak jest taki ze niewolno podac marki zadnej, ani w zaden koakretny sposob podac co doklanie ma byc esli chodzi o firme i model, zamawiajacego porduktu
Panowie, a co będzie jak w którymś korpusie padnie migawka? Żytnia? Czuję, że konfrontacja Lech Kaczyński - pani z wąsem będzie przełomowa dla serwisu jak i dla osób które z niego korzystają. ;)
hehe widzisz i masz juz odpoweidz :P a ze kase wydali to inna sprawa, taniej sie poporstu nie da. O ile nielubie czego kowliek co jest zwiazane z naszym polskim rzadem,o tyle tutaj niemam zadnych obiekcji :)
bedzie smieszniej, jesli ucieszony nowym nabytkiem fotograf panstwowy bedzie chcial ,,podszkolic swoj warsztat'' i wpadnie na CB forum - i jesli natknie sie na watki o polityce, gdzie czesto padaja ostre slowa na prezydenta i rzad, moze doniesc o tym fakcie przelozonym i ..... bedzie sie dzialo :)
Np. "technika robienia zdjęć" pełna wątków pokroju "fotografowanie niskich ludzi" :)
oszczędności ??? :D:D:D
bedzie się działo..... wszystkim moderatorom wyciągniete zostaną teczki, i zacznie się lustracyjna karuzela.... Hazan - już sama ksywa - jakas taka islamska ;)
Nie lubię kaczorów ale taki news podany przez RMF wyraźnie wskazuje na stronniczość i złą wolę. Przecież byle fotoreporter pracujący dla RMF ma najbiedniej zestaw 30D + 24-105 + 580EX + akcesoria (karty, databanki itd). za w sumie ponad 10K więc oni sobie chyba dobrze zdają sprawę z tego ile to kosztuje.
MMM: a jesteś tego przekonany?
z początku ich agencja to byli reporterzy radiowi z cyfrówkami...
Ok, to niech będzie że ci z RMFu mają kompakty. Popatrz w wiadomości w TV, ja tam widzę w większości 30D i 5D. Panowie z RMFu też się tam obracają to mogą zapytać kolegów czym robi się zdjęcia i ile to kosztuje. Elementarz dziennikarza to zapytać się o zdanie drugiej strony i eksperta. W tym przypadku naprawdę daleko nie było.
a to to inna sprawa.
dlatego rmfu nie slucham.
z zalozenia. ;]
po mojemu musieliby i tak wynajmować kogoś na praktycznie cały etat...
a tak to chyba prościej zatrudnić niż komuś zlecić.
No i fakt posiadania kogoś swojego który ciągle jest na miejscu jest nie do przecenienia.
65tyś pln..
poczekajmy co na ten temat powie rzecznik kancelarii prezydenata.
może weekendami dorabia jako ślubny fotograf i dobry sprzęt mu się przyda.
eeee w TVN nic nie mówili widać mają tam rozgarniętych ludzi ;)
Notka faktycznie wygląda jakby pisał ją ktoś kto chce narobić szumu albo nie ma pojęcia o sprzęcie fotograficznym, ale mnie nurtują następujące rzeczy:
Że sprzęt ma być wysokiej klasy... ?
OK (trudno żeby "rządowy" fotograf biegał z małpką albo aparatem z półki 400D, na tym szczeblu to nie wypada, kropka)
Że FF?
OK (patrz poprzedni punkt... to przynajmniej w części ma być dokumentacja, na lata itd itp więc sprzęt musi mieć też trochę technologicznej przewagi)
2x5D i 1x1D?
No właśnie... jaka różnica w typowych zastosowaniach "kancelaryjno-dokumentalnych" składnia do wydania 15kpln więcej na tą jedną sztukę 1D (o ile zakładamy, że w ogóle potrzebne są aż trzy aparaty)? Co tak ważnego w tym konkretnym zastosowaniu ma ten 1D, czego 5D nie ma? IMHO tutaj 15kpln w błoto). W liczbę aparatów nie wnikam, bo nie wiem jaka jest specyfika pracy takiego "kancelaryjnego" fotografa (fotografów?), dwa aparaty mogę sam wydedukować (drugi jako rezerwa lub dla drugiego fotografa jeśli jeden z jakiegoś powodu nie da rady sam obsłużyć imprezy).
Jakieś aparaty kompaktowe do tego były?
No i tu kolejne "komu i po co?". Bo przecież reporter nie będzie się tym bawił.. tutaj to wygląda na zabawki.. nawet jeśli sekretarki.. czy choćby sam szef chcą robić samodzielnie zdjęcia pamiątkowe (bo raczej nie do archiwum czy prasy) nawet tylko z wyjazdów i spotkań SŁUŻBOWYCH, to powinni mieć od tego swoje własne prywatne aparaty. IMHO kolejny nieuzasadniony wydatek nawet jeśli te aparaty były częścią jakiegoś upustu.
akurat czlowieka ktory zarabia na zdjeciach g.... obchodzi czy to czym robi wyglada obciachowo, jesli uzyskiwane rezultaty wystarczaja do publikacji.
a gdzie jak gdzie, ale wlasnie w fotografii reporterskiej dyskrecja ma czesciej wieksze znaczenie niz jakosc per-pixel.
a jesli aparat jest dla sekretarek to tym lepiej. to ma sluzyc do robienia zdjec, nie kontemplowania guzikologii. jesli dziewczyny nie sa otrzaskane z elektronika, to lepiej zeby mialy point&shoot niz nabite guzikami lustro.
Tylko skoro kancelaria zatrudnia na swoje potrzeby osobnego fotografa, to po co jeszcze uzbarajać w aparaty sekretarki? To własnie w takich punktach należy doszukiwać się oszczędności. Oczywiście scenariusz z nieszczęsnymi sekretarkami to tylko jedna z hipotez, respect dla pań sekretarek w kancelarii ;)
Co do reportera.. no właśnie.. czy słowo "reporter" odpowiada charakterowi pracy fotografa z kancelarii? Bo trochę chyba spudłowałem z tym "reporterem" w poprzedniej wypowiedzi - to się jednak za bardzo z prasą kojarzy, a tam rzeczywiśćie wymagania techniczne często są mniejsze. Nie sądzę natomiast żeby w oficjalnych sytuacjach (lub ogólniej służbowych), kiedy i tak i tak zabiera się z sobą "swojego" fotografa istniała konieczność takiej "dyskrecji", żeby miał on używać małpki. A jeśli są spotkania które POWINNO się dokumentować, ale nie wypada zabrać swojego fotografa, to IMHO i wyciąganie przez prezydenta małpki też będzie nie na miejscu, choć już z zasady - skoro POWINNO, to i obecność fotografa z jego wielkim niedyskretnym aparatem będzie na miejscu. Mogę być oczywiście w błędzie, jeśli ktoś ma z tym jakieś doświadczenie (ja nie mam) niech naprostuje sprawę.
Odnoszę wrażenie że najlepiej jakby focili smieną albo zenitem ,jeździli taksówkami albo zdezolowanym polonezem , ochraniał ich góral z ciupagą i mieli zamiast garniturów połatane swetry :):):)