Wyciete z: http://canon-board.info/showthread.php?t=6518
A ja mam srebrne kable sygnałowe i głośnikowe Siltecha i nie żałuję wydanych pieniędzy, a nawet myślę o zakupie lepszych!
Wersja do druku
Wyciete z: http://canon-board.info/showthread.php?t=6518
A ja mam srebrne kable sygnałowe i głośnikowe Siltecha i nie żałuję wydanych pieniędzy, a nawet myślę o zakupie lepszych!
A zasilające masz z platyny?
Powiem tak.
Mam kolegę który fakt lubi przesadzać z wydaniem kaski na sprzęt audio (ma to niech sobie wydaje;) ), ale nie do końca jest tak , że tego nie słychać.
Sam odkąd zauważyłem różnicę grania kabelka optyczne vs dość dobrego coaxiala kierunkowego zmieniłem podejście do tematu i juz tak sie głośno z tego nie śmieje:wink:
To pewnie coś takiego jak z szumy matrycy - jedni mówią, że canon nie szumi a inni ,że nikon i jeszcze inni, że coś tam mimo to wszystkie z wymienionych robią fotki ;-)
światłowód brzmi bardziej świetliście - o tym każdy wie ;)
:mrgreen: Wiesz zanim kupiłem sobie coaxiala pobawiłem się nim i posłuchałem i naprawde jest różnica, choć przesadzać nie lubię i na nim poprzestałem.
Ta subtelna różnica polega na "lepszych" tonach wysokich (bardziej czyste i selektywne są) i mniej wariującym subwooferze (którego sprzedałem ;) ) , który staje się bardziej kontrolowany i nie dudni wtedy kiedy nie powinien :-D .
Nie każdy to słyszy - może lepiej słyszę kurka bo gorzej widzę :mrgreen: muszę nad tym pomyśleć;)
Subwoofer ci wariował... ciekawe :mrgreen: Skakał jak dzika świnia? :razz:
Jak wypije puszke to mi szumi troche ;)
Prawidłowo pracujące łącze cyfrowe działają jednakowo niezależnie od zastosowanych rozwiązań. Niestety jest sporo drobiazgów, których nie jest łatwo upilnować, zwłaszcza na styku analog-cyfra, które to dają dużo pola do popisu różnego rodzaju "czarom". I coś w tym gorzej pracującym łączu było nie tak, skoro słyszałeś różnicę. Nie twierdzę, że jej nie było, tylko przyczyną nie jest sam rodzaj interfejsu.
No dobra, koniec OT.
Piast masz we wrocku kilka dobrych sklepów ze sprzętem to możesz zrobić do nich małą wycieczke i na własne uszy przekonać się ze wpływ na to jak brzmi zestaw ma nawet to na czym STOI, a Ty próbujesz przekonać kolege ze kabel nie ma wpływu
Owszem, jak zestaw kosztuje 2 000 zł to faktycznie kabel nie ma wpływu bo ... jest najlepszym elementem toru :)
Czy ja gdzies piszę, że nie może mieć wpływu?
aha. :roll:
Wiesz dziś sprzęt kosztuje 5K(ampli + dvd) a za pół roku czy rok 2k więc cena nie jest tu zawsze punktem odniesienia.
Ja mam Acoustic Zen coaxialny i do mojego sprzętu wydaje mi się optymalny.
Wiadomo, że można pchać w to nieskończoną ilość kasy - jak w każdym hobby ;) tylko po co:?: No chyba, że się ma nieskończona $$$ to już inna bajka 8)
eeee, :-| ale ampli i dvd to nie sprzęt HI-FI :?
porównując analogicznie do sprzetu foto amlpi +dvd to taki mocno przybajerzony kompakt
A po co kupuje sie np 24-70/2.8 ?? Po to zeby lepiej widzieć. Wiec sprzet kupuje sie po to zeby lepiej słyszec to co zostało nagrane :roll:
Spoko Tylko jeszcze jedno - obecnie duża część płyt jest tak kiepsko tłoczona że na tak dobrym sprzęcie ucho Ci zwiędnie:wink: .
Trafiają się jednak perełki których nie chce się wyjmować z CD ale to wyjątki.
OK dla mnie to już naprawdę EOT bo można filozofować do bólu - a na to szkoda miejsca na forum:wink: Pozdrawiam