Wersja do druku
1. Czesc, kupilem sobie lampe ( jak w temacie) niestety nie moge nigdzie znalezc do nie opisu po polsku. Moze ktos z Was ma?
2. Dalem za nia 230 zl ( idealny stan) dobra cena?
3. Interesuje sie makrofotografią. Powiedzcie mi prosze jakie ustawienie ( mniej wiecej) do takiej fotografi stosujecie? Czy synchronizacja z krotkimi czasami ( h) jest wskazana w robienu zdjec makro?
Ad. 1 ogólne zasady działania flaszy canona (w tym EX) http://photonotes.org/articles/eos-flash/
Ad. 2 za późno na takie pytanie :twisted:
Ad. 3 do makro lampa musi oświetlać obiekty blisko obiektywu. prawdopodobnie będzie jej zasłaniał obiektyw (zależy czym próbujesz). obejrz http://www.stopa.cso.pl/technika/sprzet/sprzet2.html
Juz nic z tego nie rozumiem. Powiedzcie czy lampa 220 EX na trybie M zawsze blyska tak samo, czy tez system ettl zmienia jej moc?
220EX podpieta do EOSa w trybie M (aparatu bo lampa swojego trybu M nie ma) dostosowuje sile swojego blysku wg pomiaru ETTL tak by doswietlic fotografowana scene - zrekompensowac/uzupelnic ekspozycje dobrana parametrami (czulos, czas, przyslona - dobrane w body/filmem).
Podpieta do kompaktu serii G w trybie M tegoz kompaktu blyska z pelna sila i trzeba parametry naswietlania w aparacie dobierac wg tabelki: LP lampy/czulosc/odleglosc od fotografowanego obiektu.
Przynajmniej tak mi sie ogolnie wydaje :roll: .
W EOSie można wymusić tryb M lampy (pełna siła) przez odizolowanie wszystkich dodatkowych pinów na stopce.
Czy ktoś ma? Czy ktoś używał? Czy ktoś używa? Poproszę o wrażenia.
Dla 5D może stanowić odpowiednik wbudowanej lampy (której nie ma). Niestety nic ponad to, mała moc, bardzo powolny (w stosunku do 430EX czy 580 EX) czas ładowania między błyskami, nieruchomy palnik. Jeśli chcesz mieć substytut lampy wbudowanej możesz brać, jeśli chcesz mieć prostą ale w miare uniwersalną lampę sięgnij po 430 EX (wspomaga wszystkie 9 punktów AF w odróżnieniu od 420 EX)
Widziałem podpiętą do 1d. :D
Kupiłem sobie taką lampkę :lol:
Zapytacie pewnie po co mi to? :-) Odpowiem krótko: bo 5D nie ma "kukułki".
Lampka jest mała, lekka, mieści się w kieszeni (lub nie zajmuje wiele miejsca w torbie/plecaku). Pokrywa błyskiem kąt widzenia obiektywu 28mm posiadając przy tym liczbę przewodnią GN 22 i warto zwrócić uwagę, że jest to prawie dwukrotnie więcej niż mają wbudowane wyskakujące "kukułki" (GN 12) oraz niewiele mniej niz 430EX @28mm (GN 27).
Synchronizuje z krótkimi czasami migawki (tryb HSS) oraz posiada wspomaganie systemu AF, działające wprawdzie tylko dla środkowego pktu, ale dla mnie nie stanowi to żadnego problemu :-)
Z poziomu aparatu obsługuje FEC oraz 2nd sync, natomiast nie da sie uruchomić zadnego trybu manualnego (bez przedbłysku) i tu szkoda, bo mogłaby się przydać do odpalania innych lamp na fotocelach. Z rzeczy upierdliwych mogę wskazać, że wychodzi z trybu HSS po wyłączeniu I/0 i ponownie trzeba za każdym razem ten tryb uruchamiać przyciskiem na lampie.
Jak wspomniałem, urządzenie jest bardzo kompaktowe i znalazło stałe miejsce w moim małym plecaku zamiast 430EX, która od tej pory będzie służyć do zaplanowanego fotografowania z lampą; natomiast ta mała stanowi dobre narzędzie do nieprzewidzianych okazji, kiedy np. jedziemy w plenerek, a tu trzeba w knajpie przy piwie zrobić pamiątkową fotkę i wtedy mozna ją wyciągnąć choćby z kieszeni i conieco doświetlić.
ile Pan załacił jeśli wolno zapytać szanownie?
aaa zapomniałem napisać :-)
2 stówki :) niezniszczona używka, bez żadnych dodatków.