Wersja do druku
Wiem, że pytanie pewnie na poziomie przedszkolaka ale w pudełku nie było instrukcji (mąż kupowal, nie zapytal dlaczego nie ma) a to moj pierwszy taki wyrafinowany obiektyw :). W obiektywie tym jest przełącznik 1.2m -> 8 i 3m -> 8 (8 lezace czyli nieskonczonosc), dlaczego nie jest po prostu 1.2m -> 8 bez zadnych przelacznikow? Czy jest jakas roznica pomiedzy tymi dwoma ustawieniami?
dzieks
Ola
Chodzi o "szybkość" ostrzenia. W zależności od tego jaki zakres wybierzesz, AF pomija resztę. Jak np. focisz samoloty to wiadomo, że od 1,2m nie musisz mieć. Obiektywu nie mam, ale tak to rozumię.
po prostu fotografując np dziecko , które jest blisko ustawiasz na zakres 1,2 do nieskończoności a focąc ptaki ustawiasz od 3m do nieskończoności . W praktyce skraca to czas ostrzenie gdyż obiektyw ustawiony od 3m nie szuka niepotrzebnie ostrości gdzieś bliżej .
Jak zobaczysz sobie "skok" pierścienia ostrości od min do 3 i potem od 3 do nieskończonosci zrozumiesz ten podział - tak jak przedpiszcy napisali :)
Aha... czyli ogolnie to wynika z konstrukcji obiektywu? Bo zaczelam sie zastanawiac czemu dla tych samolotow i krajobrazow nie zrobili przelacznika 10m -> 8
Dzieki za odpowiedz.
A przy okazji: czy jakas instrukcja powinna byc czy niekoniecznie? Obiektyw zostal kupiony w normalnym sklepie.
Do mojego 70-200/2.8 też nie było instrukcji :)Cytat:
Zamieszczone przez olgajam
Te zakresy różnią się w zależności od obiektywu. W dłuższych tele minimalne odległości ostrzenia są większe i pewnie z tego to wynika.Cytat:
Zamieszczone przez olgajam
Instrukcje to chyba dołączają tylko do 17-40 :-D Bo tam pisze, że szczelność obiektywu uzyskuje się przez dokręcenie filtra UV. Ale i tak niektórzy tego nie czytają :lol:
raczej z tego, że od 1.2 do 3m to połowa całego zakresu regulacji ostrości (drugie pół to od 3m w górę) i odciecie "dolnej" połówki zmniejsza czas AF o połowę.Cytat:
Zamieszczone przez Zielony
Zoomy, które zmieniają długość w trakcie kręcenia nie mogą być 100% szczelne. np 35-350 wyciąga się na prawie 2 razy. Powietrze musi wejść do środka i to szybko w push-pull inaczej cisinienie atmosferyczne nie pozwoliło by wyciągnąć rury :)Cytat:
Zamieszczone przez Zielony
Ale... co to ma do rzeczy gdy Zielony pisal tylko o 17-40 ktory moze byc w pelni szczelny tylko trzeba sie dowiedziec z instrukcji jak ;) .Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
A do moich szkielek wszystkich L mam instrukcje :roll: - dziwi mnie ze do 70-200 2.8 nie bylo.
Widac tylko wyjatkowi zasluguja na isntrukcje:wink:
24-70 zmienia swoja dlugosc podczas krecenia i jest szczelne.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
To raczej wynika z checi/niecheci marketoidow jak technicznych mozliwosci. 70-200 2.8 nie ma uszczelnien a prawie identyczne 70-200 2.8 IS uszczelnili.
Hmmm... nie wiem. W 35-350 obiektyw jest szczelny "wewnętrznie" - wzajemne położenie soczewek się nie zmienia, ale nie może być całkowicie szczelny po stronie aparatu. Tam się robi cłakiem niezły "blow" przy szybkiej zmianie ogniskowej bo skok jest ok 7.5cm. Powietrze wydostaje się po obwiedni "tłoka". To się fajnie układa z 1D - aparat szczelny, obiektyw szczelny, bagnet uszczelniony a paprochów na matrycy przybywa :)Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
17-40 nie mam :) ale podejrzewam, ze może być podobnie. Szczelny "wewnętrznie" a w układzie z aparatem juz niekoniecznie :) Pewnie (to tylko moje domysły) kanalik wlotowy (taki zaworek na wyrównanie zmian ciśnienia zewnetrznego) jest pod gwintem filtra więc założenie UV doszczelnia obiektyw. Doszczelnienie jest "pyłoszczelne" ale nie "gazoszczelne" - trza by filtr na teflonie przykręcić ;) To zresztą tylko kwestia definicji ile mikronów może liczyć drobinka kurzu, żeby ją uznać za "pył". Tylko czy matryca zna te normy :)
Zwykle najgorzej jest z tymi obiektywami, które robia obydwie rzeczy - wysuwają się całe (ruch tylnej soczewki) i same się wydłużają - zmiana wzajemnego położenia soczewek - przód wysuwa się więcej niz tył).