Wersja do druku
Przeczytałem chyba wszystko na forum co dotyczy macro, ale mam konkretne pytanie, jeśli chodzi o macro to jestem totalnym laikiem :
Jaka konfiguracja sprzętowa da mi takie powiększenie ?
Mam 20D i chcę dokupić canona 100/2,8 macro USM, ale to nie wystarczy.
Co musiałbym dokupić do w/w zestawu aby otrzymać takie powiekszenia :
O ile nie są to cropy, to wydaje mi sie, że do tak dużych skal odwzorowania będzie niezbędny mieszek (choćby przerobiony ruski):
http://www.stopa.cso.pl/technika/sprzet/mieszekef.html
http://www.stopa.cso.pl/technika/sprzet/sprzet1.html
a jeśli nie mieszek, to raczej MP-E65/2,8
http://www.e-fotografija.com/artman/...icle_910.shtml
I tak mi jeszcze przyszło do głowy, że z tańszych rowiązań to mógłbyś spróbowac tego 100/2,8 Macro skręcić za mordkę z jakimś standardem 50mm (najlepiej jakiś niedrogi manual f/1,4). Niestety nie potrafię powiedzieć, jaka skala by z tego wyszła?
W każdym razie wg mnie do tych zdjęc potrzeba coś w okolicach 5:1.
Szczerze mówiąc szukam czegoś bardziej mobilnego / nawet za cenę mniejszej skali / , bo nie wyobrażam sobie chodzenia z tym całym arsenałem ze zdjecia, po lasach, bagnach czy innych kniejach.Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
LOL, no ale niestety cos za cos, chcesz mobilne to kup sobie 100/2.8 macro i zapnij na pierscieniach. Niestety lampa blyskowa z dyfuzorem (albo lepiej lampa makro) jest potrzebna, bo jak domkniesz przeslone do f/16 czy wiecej to bedziesz potrzebowal duzo swiatla.
Nie mowiac juz o tym, ze masa ludzi od makro robi zdjecia swoim pupilom w studio a nie w plenerze...
EDIT: ooooooo nie sadzilem ze ten MP-E65 sie tak wydluza :o
Właśnie też to zauważyłem, a mnie bardziej interesuje macro w miarę mobilne w terenie.Cytat:
Zamieszczone przez pazurek
A jakby tak mieszek zamienić na RAYNOX DCR-250 ?
W ten sposób za wiele też nie osiągniesz. Zeby uzyskać skale 2:1 to musisz 100mm pierścieni wpiąć. Komplet Kenko (36/20/12mm) to raptem łącznie 68mm, a kosztuje 600zł. Za duzo ich też nie złączysz, bo rura zacznie się zginać.Cytat:
Zamieszczone przez pazurek
Oczywiście, bez lampy niewiele zdziałasz.Cytat:
Zamieszczone przez pazurek
No popatrz, tego nie wiedziałem :-)Cytat:
Zamieszczone przez pazurek
To wystarczy po lasach z siatką pobiegać, zerwać przy okazji kilka listków i... do studia :-)
Też się kiedyś zdziwiłem :-)Cytat:
Zamieszczone przez pazurek
Fajny dla onanistów, no nie? ;-):mrgreen:
Moim zdaniem do takiej 100 2,8 Macro trzeba dopiąć ze 8 cm pierśieni a może 12cm dla prawie takich powiększń i da radę ...... sam robię sonnarem 135 MC i po podpięciu 8 cm już mam dość spore powiększenie a 12 to już prawie takie robaczki .... inna sprawa że mam taką 35mm która z ok 5 cm (z pierścieniami) robi już ogromne powiększenia ..... ale takie co u góry to albo super specjalistyczne obiektywy właśnie 5:1 czy miech inaczej nie wykombinujesz...
zresztą te fotki prawie na 100% są "upozowane" ...... a w studiu z długimi czasami statyw miech, najlepeiej ze zmianą kąta
co do raynoxa to nie wiem nie widziałem ...
Raynox powinien dać radę
aby zrobić takie powiększenie ostre, z ręki trzeba by robić z czasami 1/500 , 1/800 a może i krótszymi mam wątpliwości co do możliwości robienia takich powiększeń w terenie nawet z lampą ... choć może się mylę ... i ludziska trzaskają takie w trawie z ręki ?
Tak jak już wcześniej napisano, masz kilka możliwości zwiększenia skali odwzorowania:
1. pierścienie pośrednie - bardziej mobilne od mieszka, ale zasada jest ta sama, problem to strata światła
2. soczewki nasadkowe, brak straty światła, problem to zmiana minimalnej odległości ostrzenia, pogorszenie jakości.
3. crop - musimy mieć z czego robić cropa więc zdjęcie musi mieć dobrą jakość. Ma tą zaletę że nie zmniejsza nam się głębia ostrości. Obiektywy makro są na tyle dobre że crop 1:1 jest używalny.
Jeśli chodzi o Raynoxa to nie używam go z obiektywem macro w terenie, praktycznie tą samą skalę odwzorowania uzyskam robiąc kropa, a uzyskuję większą głębię ostrości. Z raynoxem trudniej ustawić ostrość, zmniejsza się odległość ostrzenia, mamy płytszą GO.
W makro bardzo ważne jest oświetlenie, światło zastane to statyw i długie czasy naświetlania lub odpowiednio rozproszone światło błyskowe, zwykła zewnętrzna lampa wymaga jeszcze zastosowania dodatkowych rozpraszaczy, lub oczywiście można kupić dedykowaną lampę pierścieniową.
Tutaj masz zdjęcie cropowane, zrobione z ręki. Z tego co pamiętam to można by było jeszcze je trochę powiększyć.
Kiedys sie zastanawialem na konfiguracji 100/2.8 maro + pierscienie + raynox. Nawet sa jakies watki tu na forum z przeliczeniami, z tego co pamietam Tomasz Urbanowicz mi pomagal dojsc do tego ile by wynosilo realne powiekszenie.
Co do biegania i przynoszenia robali do studia to nawet nie tyle o to chodzi, co o robieniu zdjec swoim wychowankom. Poczytajcie na plfoto podpisy pod zdjeciami najlepszych fotografow makro, czasem sie pojawia tekst o tym ze dany okaz cmy byl hodowany od gasiennicy.
Nie mowiac juz o akcjach z chlodzeniem przed sesja zwierzakow w lodowce. :roll:
No wlasnie, chlodzenie robali to powszechna praktyka, tylko wszystko zalezy od tego czy chcesz miec foto naturalne, czy rezyserowane.
Nemeo - ja bym polecał 100/2.8 makro + skręcony mordką obiektyw np helios 2/58
można też założyć do tego jakiś pierścień. Lampa z dyfuzorem obowiązkowa.
Cropy ale z jakich szkieł i czy był raynox albo coś takiego?Cytat:
Zamieszczone przez jacam
Mi zapięty raynox do 100 macro się wogóle nie podobał. Powiększał ale GO za mała i wyraźnie psuł (chyba przez lichą jakość soczewek) zdjęcia. To czywiście moje zdanie a o macro to mogę powiedzieć że to nie prosta rzecz!
to jest crop z EF-S 60mm Macro, bez raynoxaCytat:
Cropy ale z jakich szkieł i czy był raynox albo coś takiego?
te fotki z pierwszego posta to zropy z ef-s 60mm?Cytat:
Zamieszczone przez jacam
Wow, wydawalo mi sie ze bardziej mydlilo te szklo..
No to gratulacje. Jak tak nie umiem a szkło w sumie podobne.Cytat:
Zamieszczone przez jacam
A co powiecie na takie rozwiązanie :Cytat:
Zamieszczone przez maro25
100/2.8 makro + skręcony mordką 50/1.4 który też chcę kupić w najbliższym czasie ?
A może jeszcze przed 100/2.8 wsadzić TC Kenko 1.4 , ciekawe jakie byłyby efekty.
P.S.
Kombinuję czysto teoretycznie, bo chcę dokonać najlepszego wyboru.
mowicie o raynox dcr-250, a moze raynox MSN-505 Super Macro/Close-Up lens?
Ja bym dał sobie spokój z raynoxami i zrobił tak:
Kupił 100/2.8 makro skręcił mordką tego 50/1.4 (ale spokojnie może być coś innego, Helios 2/58 dobrze się do tego nadaje, są ludzie którzy wkręcają kita 18-55)
Następnie opanowałbym sztukę robienia zdjęć przy takim powiększeniu, przedewszystkim chodzi mi tu o oświetlanie. A potem jak skala będzie nadal za mała to kupił bym ruski mieszek + 100/2.8 makro a wtedy to będziesz miał już extrymalną skalę.
Mój przykład zdjęcia z ogniskową 160mm (EF90-300mm) + skręcony mordką Helios + 420EX (bez kadrowania)
Taką skalę nie da się łatwo uzyskać w przyrodzie. Ten okaz był wyhodowany z gąsieniczki którą znalazłem w kapuście na kapuśniak. Ja jednak wolę mniejszą skalę ale za to w 100% autentyczną.
do ekstremalnego makro polecam tradycyjnie 100/2,8 makro + TCx2 canonowski i w razie potrzeby pierscienie pomiedzy konwerter a obiektyw. Zeby to zadzialalo minimum jeden maly pierscione musi byc wstawiony
Ma ktoś może jakieś fotki z zestawu :
1. 100/2.8 makro skręcony mordką z 50/1.4 lub
2. 100/2,8 makro + TCx2 + ewentualnie jakieś pierścienie
Byłbym bardzo wdzięczny za podrzucenie jakiś fotek.
Takie pierwsze z brzegu 100/2,8 makro + x2 + maly pierscionek
http://www.rsi.com.pl/~sp9nvy/f30.html
http://www.rsi.com.pl/~sp9nvy/f3.html
http://www.rsi.com.pl/~sp9nvy/f6.html
TCx2 to canon czy kenko ?Cytat:
Zamieszczone przez CYNIG
canon, dodatkowy bonus z takiego zestawu to mozliwosc robienia zdjec z wiekszej odleglosci, co czasami jest bardziej cenne jak sama skala odwzorowania
Masz rację, taki zestaw 20D+100/2.8 macro+tcx2 daje nam łacznie o ile się nie mylę 320.Cytat:
Zamieszczone przez CYNIG
Absolutnie sie zgadzam, czesto bardzo dobrze jest byc daleko od obiektu makro, co by go nie sploszyc. Natomiast co do polaczenia canona 100 macro z raynoxem 250 to powiem ze narazie jestem nieco rozczarowany. Ale moze jak pocwicze i poczytam to bedzie lepiej. Powiekszenie duze, ale ekstremalnie plytka GO - aparat na solidnym statywie (Velbon El Carmagne 435) i obiekt musi byc absolutnie nieruchomy, co w naturze niezwykle trudne. Moze to zestaw do studia, a moze zestaw dla wytrenowanego fachowca. Czekam wlasnie na pierscienie posrednie (Kenko) i na Heliosy i mam nadzieje ze to wniesie cos ciekawego do mojego makro, za kilka tygodni pierwsze testy.
No to dorzuce swoje trzy gorosze. Polaczenie Canona 100 + Raynoxem daje moim zdaniem bardzo male powiekszenie, przy porownaniu z Sigma 70-300 + Raynox. GO przy tym polaczeniu jest ekstremalnie^2 mala ;-)Cytat:
Zamieszczone przez dominix
makro na wesolo :D:D:D
http://www.sweclockers.com/forum/sho...hreadid=355465
Tutaj masz efekt działania takiego zestawu:Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
Zdjęcia nie za duże ale dają pojęcie o skali powiększenia. To są pełne kadry z 10D - bez cropowania.
Zdjecie mrówek robiłem w terenie bez zamrażania i przyklejania owadów :mrgreen: Oczywiście użyty był statyw i lampy - tutaj dwie.
Pozdrawiam
Mam pytanie do posiadaczy c 100mm 2.8 macro, czy u was pierscien ostrosci w trybie manualnym tez delikatnie trzeszczy, moze trzeszczy do zle okreslenie, taki delikatny odglos przeskakiwania trybikow etc.. troche mnie to irytuje i nie wiem czy powininem isc z tym do serwisu..
U mnie nieCytat:
Zamieszczone przez storm
U mnie nie pukał aż do tamtego roku. Podczas fotografowania z włączonym AF w zakresie makro coś nagle zaczęło delikatnie przeskakiwać - i tak już zostało. Na początku chciałem go wysłać do serwisu ale po opiniach o polskim serwisie Canona dałem sobie spokój.Cytat:
Zamieszczone przez storm
Przy pracy w zakresie "nie makro" AF działa normalnie, przy zbliżeniach nie używam AF'a więc nie jest to dla mnie problemem zresztą AF działa z normalną predkością i precyzją "tylko" coś tam delikatnie przeskakuje.
Pozdrawiam i uszy do góry - z tym można żyć i nadal fotografować :)
U mnie jakiś taki mały luz ale chodzi płynnie.Cytat:
Zamieszczone przez storm
U mnie cichutko i płynnie. No ale mój nie ma jeszcze roku.Cytat:
Zamieszczone przez storm
Odgrzewam znalazłszy coś takiego :)
http://users.skynet.be/fotoopa/laser_module1_E.htm
Widziałem to już kiedyś. Patent naprawdę niezły. Nic tylko przebiec się przez łąkę albo las z włączonym sprzetem :-DCytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Już to kiedyś widziałem ale nadal jestem pod wrażeniem konstruktora tej kosiarki do zdjęć. Tylko tak się zastanawiam gdzie ta słynna Nikonowska fotografia z duszą? Zdjęcia uzyskane w ten sposób rzeczywiście mają ostrość tam gdzie trzeba ale co poza tym?Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Cytat:
Zamieszczone przez perlpa
eeee... no.... zara.... duszę to miało żelazko ale żeby Nikon? Nie słyszałem ;)
:)
Będąc laikiem w dziedzinie fotografii macro mam pytanie które nasuneło mi się podczas czytania tego wątku,a mianowicie po co trzyma się owada w lodówce?:shock: :confused:
Aby go wprowadzic w stan odretwienia, etc. aby sie nie ruszal.
Jesli chcesz miec super jakosci zdjec, niskie iso, wysoka przyslona,
latwiej takiego delikwenta upozowac etc.
Nie przepadam za taka metoda.. nigdy tego nie stosowalem...
Natura sama czesto to robi nad ranem... ze owady sa mniej aktywne...
Ale jako ktos nie lubi wczesnie wstawc..
Obniżenie temperatury obniza ich aktywność życiową :-)Cytat:
Zamieszczone przez Paradox
A czy przypadkiem nie kórczą się?:mrgreen: bo ptaszek od zimna zawsze się kurczy :mrgreen: :mrgreen: a tak na serio to moze jakiś rozcięczony azot w aerozolu i juz mamy lodówkę na plener :mrgreen: :-P a po tygodniu to jak mrówka zobaczy człowieka to od razu w kożuch i czapkę będzie wskakiwać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nigdy nie probowalem ale podobno uzywa sie do tego takiego kioskowego gazu do zapalniczek, on przy rozprezaniu zamraza :)Cytat:
Zamieszczone przez Paradox
Mrozi się raczej w studio albo w zaplanowany plenerze, można uzyć gasnicy z dwutlenkiem węgla. Jesli temperatura spadnie poniżej 12-14 stopni owady zasypiają coś jak hibernacja.
Do makro uzywam 100/2.8 Macro i lampy MR-14 EX ale powoli myślę na MP-65.
Neneo (jakis czas temu perzed wyjazdem na Litwe jak jechalismy do hastings) kupilem sobie (zeby jakos zabic czas w pociagu) gazete PHOTOGRAPHER MONTHLY. Caly wrzesniowy numer poswiecony jest forografii makro, sa opisy, testy sprzetu, reklam w pip. sa opisy tego kto jak i co robi. Pod koniec gazety jest zestaw (testy, opinie) ok 20 obiektywow makro (canon, nikon, tamron, sigma ............ i wiele innych). Gazeta ma z 180 stron (w tym co 3 to reklama). Poniewaz u mniw krucho z czasem (mam stala robote ale ma niuelimitowany czasami i "kontraktuje" dodatkowo) teraz lece do PL na 5 dni odpoczac. Jak wroce to moge zeskanowac gazete i wyslac (bede skanowal w pracy (w domu nie mam skanera z racji tego iz niep potrzebuje). bede wysylal skany na PRV emial strona po stronie albo przekieruje sobie publiczny IP i postaie server www/frp jak chcesz. W robocie ciut szybciej (1Gb/s). Jesli jestes zainteresowany to pisz na robert(@)air-it.org. Teraz kupie sobie kolejnu magazyn na czas prezelotu w 2 strony to dam znac o czym jest
Wiesz... gdyby moj pracodawca kiedys, gdzies znalazl tego typu moja zapowiedz ze zamierzam lamac prawa autorskie z wykorzystaniem firmowego sprzetu... to dlugo bym nie popracowal.Cytat:
Zamieszczone przez mor_feusz
Pisz tego typu oferty na priv (PW,email) - bezpieczniej dla ciebie.
Sie robi.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
To są bardzo duże obiekty (Carabus coriaceus L. — około 4 cm, Carabus intricatus L. — około 2,5 cm i Tabanus sp. — około 2 cm) i do uzyskania takiego efektu w zupełności wystarczy zwykła małpka z funkcją makro. Jeżeli jednak uparłbyś się na dSLR, to obiektyw C 100/2,8 macro USM bez wspomagania (pierścienie, mieszki, konwertery etc.) lub C EF-S 60/2,8 macro.Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
Prawdziwa „zabawa” w makro rozpoczyna się z obiektami nie większymi niż 5 mm, a takich w naszej faunie jest nie mniej niż 80%.
PS
W makro jeżeli nie zachodzi taka realna potrzeba nie ma sensu „uganiać się” za maksymalną skalą odwzorowania, ponieważ z jej zwiększaniem drastycznie spada GO (przy skali 5:1 użyteczny zakres GO to zaledwie 0,2 - 0,3 mm!). Lepiej ciąć cropy!
Dobrze napisane. Owady na tych zdjęciach są sporych rozmiarów, ale z tą małpką przesadziłeś :-)
Fakt jest faktem, że prawdziwa zabawa w makro zaczyna się od skali 2:1 a taką uzyskujemy dodając komplet pierścieni. Ja uzywałem czasami dwóch kompletów, ale wtedy trzeba mocniej trzymać zestaw bo zaczyna się wyginać.
Konieczna jest oczywiście lampa.
Co do czasów to śmaiło wystarczy 1/125 czy 1/160 przy f/22 i można zdjęcia robić z ręki. Trzeba sporo wprawy. Dużo zdjęć robi się na leżąco więc za podpurkę służą łokcie, w innych wypadkach wystarczy w zupełności monopad