Są chetni na jakiś mini zlot CB i połączyć wszystko co najlepsze w jeden kawałek?? Doborowe towarzystwo, foty, żagle, piwo... może jakiś koncert..
Termin i inne drobiazgi do ustalenia.. Najważniejsze aby chętni byli..
Wersja do druku
Są chetni na jakiś mini zlot CB i połączyć wszystko co najlepsze w jeden kawałek?? Doborowe towarzystwo, foty, żagle, piwo... może jakiś koncert..
Termin i inne drobiazgi do ustalenia.. Najważniejsze aby chętni byli..
Ja tradycyjnie ZA. Blisko mam to na bank będę.
ja mam kapke daleko, ale jakby to bylo w pazdzierniku, jak juz oddam moj doktorat, to moze bym sie skusil (choc mazury w pazdzierniku to troche inna przyjemnosc).
w gre wchodzi tez jakies focenie, czy tylko libacja i onanizowanie elektronika?
W październiku trochę zimnawo i raczej tylko weekendy by wchodziły w grę (studenci).
Focenie? A co to? ;)
no... weekend akademicki da sie do 4 dob rozciagnac :)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
no to jak wyciagasz papier milimetrowy i pod katem 45 stopni pstrykasz. albo jak ceglane mury atakujesz...Cytat:
Focenie? A co to? ;)
z tym drugim na Mazurach moze byc gorzej, ale jak sie zbierzemy to ktos moze przywiezc. na Slasku troche tego maja - moze ktos sie ulituje. tak 2 x 2 metry, zeby mozna bylo ultra-szerokie lensy testowac :mrgreen:
zostało mi trochę klinkieru po ogrodzeniu - brać? :mrgreen:
no mowa... 8)Cytat:
Zamieszczone przez mmsza
cegły? hmm przydadzą się.. ;] jak to się mówi.. "kto co lubi" myślałem o żaglach.. powiedzmy 2-3 zaprzyjaźnione łajby na pięknych białych żaglach.... a na nich załoga z ... :twisted:
Hm... mógł bym jechać :) Ostatnio spodobały mi się Mazury :) Tylko jeśli to będzie październik.. To właśnie kiepskawo bo zaczynam edukację na PB ;) Myślę że było by bardzo sympatycznie :) Wstępnie piszę się na to.
Mam wyczajone fajne cegły w Mikołajkach:Cytat:
Zamieszczone przez akustyk
Jakby co, to możemy w okolicy zacumować :]
Tomek, ewidentny FF, weź żytnia ;)
Ja będę w Rajgrodzie na regatach 8-9 września.
Pływasz czy focisz?Cytat:
Zamieszczone przez janusz.szymanski
W trakcie regat pływam, ale jak nie wejdę do finału to w niedzielę będę focił :-).
To co? Nie ma więcej chętnych? A dziś tak ładnie dmuchało:
Jak ja pływałem jakiś czas temu to mialem bardziej dramatyczne przechyły ;) Tyle ,że to była żaglówka a nie jachcik klasy optymist więc trudno o porównanie =)
No ale wiaterek widac był :)
p.s ciągnij foka! ;p
Nie no, przy większych przechyłach nie robiłem zdjęć z pewnych względów :) A to była omega.
Taka forma spedzania wolnego czasu to fantastyczna sprawa....jednak jeszcze lepiej pływa się większą żaglówką z większą załogą...oczywiscie tylko na mazurach...wieczorami mozna sptkac przy ognisku fajnych ludzi i po prostu jest klimat =] Jednym słowem - straaasznie Ci zazdroszcze......:)
to juz wiemy jak gawryl utopil aparat :mrgreen:
gawryla na pokładzie jeszcze nie mieliśmy.. ale kto wie.. może kiedyś będzie miał okazje... (utopić z nami aparat) ;)
mazury? jeziora? :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
bałtyk w październiku to jest coś :twisted:
a tak swoją drogą to z chęcią bym się z wami wybrał...... 8)
no chyba że wy chcecie się wybrać na bornholm albo do jakiegoś sundu czy innej kopenhagi :roll:
nasze kochane mazury!! proponowałby rejs z Rucianego do Giżycka ;] i z powrotem... albo trochę krótszy.. taki rejs to ok 1-2 tyg.
w 2 tygodnie to chyba Ruciane-Giżycko- Węgorzewo-Giżycko-Pisz-Ruciane
i czas by się znalazł zeby z Piszu do Okartowa popłynąć a z krótszych rejsów to chyba lepiej z Gizycka do Węgorzewa większe jeziora i większa radość z pływania na Mamrach
no troszkę przesadziłeś. Chyba nie wziąłeś pod uwagę, złej pogody, dni bezwietrznych.. a za to wziąłeś pod uwagę płynięcie od świtu do nocy w ciągu najdłuższych dni w roku..
Ja piszę o wypoczynku a nie płynięciu na maxa aby tylko zdążyć..
Nie pomyślałeś chyba o zakotwiczeniu łodzi na obiadek, na piwko czy kąpiel w mazurskich jeziorach..
Ale niby kiedy? 16-17 jest zlot w Krakowie. Trzebaby myśleć o samym początku września, np. od 4-5-go.Cytat:
Zamieszczone przez Metus
Po zlocie Krakowskim to już kiepawo, prawie październik... A w październiku studenci i ogólnie ciężko...
nic a nic nie przesadziłem, wiem to z własnego doświadczenie, przerabiałem to przez dobre 7 lat z rzędu i to starym wysłuzonym Venusem, a na maxa to pływam w regatach. 2 tygodnie na mazurach to tylko wypoczynek, z Rucianego do Mikołajek to obowiązkowo jeden dzień, jak sobie pomyslę że mam dłużej pływać po Bełdanach i Mikołajewskim to mi sie niedobrze robi. Tałty i Nickie to dopiero zaczynają być jeziorka na których mozna się pobawić.Cytat:
Zamieszczone przez Metus
Co rozumiesz pod pod pojęciem złej pogody? Bezwietrznie ok zgodzę się to jest zła pogoda ale cała reszta do 7 w skali Beauforta to śmiało mozna pływać.
Szkoda że tak póżno ten pomysł powstał z chęcią bym poznał ludzi z CB i popływał na Mazurach ale do połwy poździernika co weekend mam regaty.
hmm w takim razie nie doceniłem Cie - moje uszanowanie :D
Rzeczywiście pomysł padł za późno.
Możesz być pewny, że w przyszlym sezonie odświeżę post i spróbujemy coś zorganizować..
Wiem, że w śród nas jest conajmniej kilku żeglarzy :D
Hej
a ja właśnie (godzinkę temu) wróciłem z tygodniowego żeglowania po Mazurach. Tak ogólnie: Giżycko-Sztynort-Węgorzewo-Mamerki i w dół aż do Kanału Niegociński. W niedzielę i poniedziałek załapałem się na niezły sztorm na Mamrach i Darginie, do tego stopnia, że z tego ostatniego ściągał nas WOPR. Chwilami zostało mi tylko zastanawiać się, czy JachtCasco obejmie też mój sprzęt upakowany pod pokładem :D
Ide spać. Jalk znajde coś ciekawego na CF to wrzucę potem.
Pozdrawiam
Woyd
czekamy na fotoopowieść z niecierpliwością :D
aż tak dynamicznych fotek jak powyżej w tym roku niestety nie mam. Było nas tylko trzech na łodzi (a nie 5 tak jak w zeszłym roku) toteż miałem mniej czasu na pstrykanie. Ale dynamicznie było, oj było...
Na początek kilka zdjęć z zeszłorocznego rejsu:
Tu dramat naszej załogi z zeszłego roku - nagły atak wiatru porwał nam grot i fok przy wejściu na Mamry tuż za mostem sztynorckim.
A tu jezioro Szymonek (??) u wylotu kanału niegocińskiego, ok. 6 AM.
Trochę obfitsza relacja z zeszłego roku w mojej galerii: http://woyd.foxnet.pl/foto/disp_serie.php?id_album=8
Gawryl - a kiedy i gdzieś Ty tego swojego trabanta utopił ??
Szczerze przyznam, że ja też trzęsłem się trochę o swoje lusterko, przez co nawet starłem się z resztą ząłogi, która traktowała extremalne sytuacje jako przygodę, a ja zagrożenie dla sprzętu (bo sam sobie to dałbym na pewno radę :D )
A co powiecie panowie o takim ładnym spinakerze ?
I klasyczny widok u wejścia do Sztynortu.
A to Mamry po wyjściu z Węgorzewa. Wiatr w okolicach 5/6. Jakieś pół godziny później przewaliła się nad tą łódkę gigantyczna burzowa chmura, która ograniczyła widoczność do kilku metrów.
Ja chętnie z towarzyszką ;)
Dawno mnie tu nie było i nie wiedziałem że taki fajny temat został poruszony :-D
Ja jak najbardziej się piszę na zimnego ... i wspólne rozmowy o foto. Okolice Giżycka jak najbardziej godne polecenia ;) więc można temat odświeżyć i pomyśleć o czymś na 2012.