Gorące piksele?

Od około miesiąca jestem prawie szczęśliwym posiadaczem Canona S2 IS. A propos aparatu nie będę się rozpisywać, bo jaki jest, każdy zainteresowany wie. Mój problem to coś, co wydaje mi się, że może być tzw. gorącym pikselem :/ Niestety jest to mój pierwszy aparat cyfrowy i nie znam się na tym jeszcze tak dobrze, jakbym chciał. Zamieszczam 2zdjęcia, z tymi błędami:

1. http://img144.imageshack.us/img144/7319/img4562ft8.jpg
ten gorący piksel(?!) pojawił się po wjechaniu na Gubałówkę. Nie przypominam sobie żadnego uszkodzenia czy uderzenia w aparat, a tuż przed wjazdem robiłem zdjęcia, gdzie nie ma tego uszkodzenia. Ten efekt nie zniknął po dokładnym przeczyszczeniu obiektywu szmatką(do szkła) :/ i nadal na zdjęciach widoczna jest czerwona kropka(na każdym iso).

2. http://img85.imageshack.us/img85/3609/noc099hm7.jpg

Ta niebieska kropka jest na każdym zdjęciu od nowości. Od pierwszego zdjęcia, które zrobiłem.

Tak więc, drodzy forumowicze, pragnę wiedzieć:
co to jest, czy gwarancja obejmuje naprawę, wymianę etc., co ew. mogę z tym zrobić i jak nie dopuścić do powstawania kolejnych uszkodzeń(czycototamjest).

Liczę na Waszą pomoc :)

pozdrawiam


PS: A, i czasem się ciężko dopatrzeć tym uszkodzeniom...

to jest szum od wiekszej wartosci iso bo bypalony piksel jest zawsze w tym samym miejscu.
proponuje ustawic najmniejsze iso np 100 i cyknąc fotę na 1/100 migawki z zakrytym deklem od obiektywu
a potem ustawic maksymalne iso np 800 lub wieksze i cyknąc fote na 1/30 migawki - zobaczysz ze w pierwszym przypadku foto bedzie idealnie czarne a w drugim takich swiecących pikseli bedziesz mial kilkaset - mormalna sprawa w tego typu aparatach

pozdr javion

Misiu bury, tępy nie jestem i umiem czytać instrukcję. Jak napisałem wcześniej: "i nadal na zdjęciach widoczna jest czerwona kropka(na każdym iso)."

Ale oczywiście sprawdziłem. Na iso 50 i migawce 1/100... niestety czerwona kropka jest tam nadal. Proszę pomóżcie.

Jak bardzo Ci to przeszkadza wyslij puszke do serwisu. Tam te padniete piksele potrafia odpowiednio zamapowac i nie beda juz wiecej produkowac artefaktow na zdjeciach...

Tak, ale nadal nie uzyskalem odpowiedzi na moje pytania... co to, skad to itp czy gwarancja obejmuje...

Co to > uszkodzone pixele...
Skad > matryce tak maja normalnie, od czasu do czasu cos pada...

Nie wiem czy obejmuje to gwarancja, poszukaj na forum, bylo juz o tym i serwisowaniu tego.

misu bury - cool.. dales dwie foty gdzie lokalizacja pixela jest w roznych miejscach i sie pytasz czy piksel jest wypalony.... wiec tak ci odpowiedziałem odpowiednio do fotek bo w opisie nie napisales ze ciagle w tym samym miejsu jest bad pixel.......:-?

Cytat:

---

Zamieszczone przez prosiak

Tak, ale nadal nie uzyskalem odpowiedzi na moje pytania... co to, skad to itp czy gwarancja obejmuje...

---

A co to koncert zyczen ... zadajesz pytanie a wszyscy od razu leca i Ci odpowiadaja ?

Zadales sobie choc troche trudu zeby skorzystac z wyszukiwarki ? Temat byl poruszany wielokrotnie wlacznie z teoria wafli krzemowych.

EDIT: poza tym dales zdjecia na ktorych piksele sa zaznaczone w innych miejscach kadru

Cytat:

---

Zamieszczone przez prosiak

Tak, ale nadal nie uzyskalem odpowiedzi na moje pytania... co to, skad to itp czy gwarancja obejmuje...

---

Tak, ale nadal nie poszukales odpowiedzi na swoje pytania a tylko wymagasz.

Wymagac to mozna... od pracownikow infolinii ktorzy za odpowiadanie na pytania (nawet te natretne, powtarzajace sie) otrzymuja wynagrodzenie.

Forum to miejsce do dzielenia sie informacjami, baza wiedzy z ktorej smialo i ZA DARMO mozesz korzystac - wystarczy tylko chciec, poczytac, poszukac.

Kill Kill Kill Ale Mu Dołożyliście:twisted: :mrgreen: :shock: :razz:

Cytat:

---

Zamieszczone przez javion

a potem ustawic maksymalne iso np 800 lub wieksze i cyknąc fote na 1/30 migawki
pozdr javion

---

W S2IS cieżko jest ustawić ISO 800 lub większe ;)

Odnośnie pytania to najprościej zadzwonić do serwisu na Żytniej ( 022 862 41 38 ) i się zapytać,to naprawdę nie jest trudne.
Poza tym czy te hoty widzisz gdy oglądasz zdjęcia na monitorze na pełnym ekranie czy jak dasz obraz na 100%?Na pełnym ekranie zapewne nie widac a przy wywołaniu w labie to już na bank nie zobaczysz.

Kurczę, już nawet nie będę się kłócić, ni tłumaczyć, choć mam kilka rozsądnych argumentów. Przepraszam w ogóle, że pytałem zamiast poszukać, a później pospieszałem(?), domagałem się odpowiedzi(?). Nie wiem co Was tak rozeźliło, ale przepraszam. Nie bijcie już. Przestraszyły mnie bardzo te uszkodzenia, a ponaglałem, gdyż zależało mi na czasie, bo do 30. sierpnia nie będę mieć dostępu do komputera, internetu, a chciałem wiedzieć już do tego czasu...

pozdrawiam, przepraszam,
prosiak

Mnie, w 300D, usuneli martwe piksele, w ramach europejskiej gwarancji Canona. Niemniej zacząłęm od tego że zadzwoniłem sobie na Żytnią co i Tobie prosiak polecam.

Mam trochę inne, acz kolwiek bardzo zbliżone pytanie.
Popatrzcie na zdjecie: http://www.malum.box.net.pl/skaza.jpg
Jest to kadr ze zdjęcia w rozmiarze 100%.
Widoczne sa na nim gęste białe plamy, które w powiększeniu do 1500% wyglądają tak: http://www.malum.box.net.pl/skaza_zoom.jpg
Co zauważyłem. Powtarzają się w tych samych miejscach na ciele, również na innych zdjęciach, w takim samym układzie, ale w innych miejscach zdjęcia.
Nie są to więc martwe czy gorące piksele, ale jakieś refleksy skórne.
Zauważyłem jednak, że to nie jest jedyne zdjęcie gdzie takie coś się pojawiło. Praktycznie na większości zdjęć, gdzie fotografowana jest skóra człowieka pojawiają się takie białe punkty w zupełnie nieprzewidzianych miejscach, ale na innych kolorach już nie, jedynie na kolorach skóry.
Spotkał się już może ktoś z czymś takim? Jak się tego pozbyć?
Dodam, że zdjecie robione było Canonem 20D + Tamron 28-75 (dość solidnie skompresowany JPG na stronie, stąd mała pikselizacja i nie za wielka ostrość)
Byłbym wdzięczny za jakieś porady.

te owieczki przy tak małej rozdziałce bym sie nie przejmował dobze ze to zaznaczyłes bo sam bym chyba nie zobaczył;) przy odbitkach nikt nie zauwazy jak przeszkadza to ps jedna kredka i nie ma pixela a jak sie nie podoba to oddac na gwarancje prosta sprawa

Witam.

Jeśli piszę w niewłaściwym wątku to z góry sorry. A teraz do rzeczy - tydzień temu kupiłem aparat PENTAX K200D i po ost. wypadzie nocnym w plener uwagę moją zwróciły mini-zielonkawe-kropki w ciemnych polach na zdjęciach.
Dla pewności czy nie jest to związane z obiektywem zrobiłem dwa zdj. z obiektywem i jedno z samym dekielkiem przy body [3] :

[1] : http://up.k10x.net/ehzijgggieuag/lala.jpg
[2] : http://up.k10x.net/ztysymtajvbjo/IMGP1119.JPG
[3] : http://up.k10x.net/ioygnbdxxulep/ff.JPG

Zwracam się do Was z pytaniem czy może to być coś z matrycą i dać aparat do gwarancji, czy może są to jakieś niegroźne kurze, bądź też brudy(jeśli tak to jak, gdzie sobie z tym poradzić?). Z góry dzięki za odp.

Już wszystko doczytałem. Pojawiają mi się te gorące piksele tylko przy dłuższych czasach. Ale dalej mnie gnębi jedno pytanie - czy to normalne, że mam ich aż tak wielką ilość (ze 100 będzie) - tak jak widać na ost. linku do zdjęcia, choć są one minimalne i czy w mojej sytuacji oddalibyście aparat do serwisu ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Schizmo

czy to normalne, że mam ich aż tak wielką ilość (ze 100 będzie)

---

Nie żeby chciał cię martwić, ale nie 100, a 359... przynajmniej tak policzył program. (Może być błąd bo zdjęcie nie było w pełni ciemne i musiałem je odpowiednio obrobić). Nie wiem jak jest z pentaksem, ale jeżeli widzisz ich sporo na codziennych zdjęciach to możesz poprosić w serwisie, żeby jest na stałe wymazali. Nawet na 30 sekundach tyle zielonych pikseli to za dużo. W końcu zdjęcie było robione na ISO 100.

Zdecydowanie oddaj aparat do naprawy gwarancyjnej. Nawet kilkuletnia matryca z dużym przebiegiem nie powinna mieć aż tylu walniętych pikseli.

Witam,
Czytając wątek sprawdziłem swój 350D.
Oto efekt - dolny lewy róg - ledwo widoczne dwie kropeczki czerwona i niebieska:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło

Zamieszczone foto to wycinek 1:1 ze zdjęcia 3456x2304
Aparat mam od miesiąca i sprawdziłem, że na pierwszych fotkach te kropki już są.
Są one tak małe że ich nie widać, gdyby nie ten wątek to pewnie nadal bym o nich nie wiedział :-)
Moje pytanie - czy przejmować się tym, czy tylko obserwować czy z czasem nie pojawi się więcej?
Pozdrawiam!

Jeśli kupiłeś nowy aparat z 12-miesięczną gwarancją to się nie przejmuj, 2 - 3 kropki to znajda się niemal zawsze.
Miesiąc przed końcem gwarancji sprawdź jeszcze raz. Jak będzie ich kilkanaście to wyślij na Żytnią.

Ok dzięki za info.
Pozdrawiam!