Czy Canon EF 70-200mm f/2.8 L jest naprawde az taki dobry, zeby dac za niego prawei dwa razy wiecej pieniedzy niz za Sigme 70-200mm f2.8 EX APO IF HSM ? Czy Sigma moze byc alternatywa?
Wersja do druku
Czy Canon EF 70-200mm f/2.8 L jest naprawde az taki dobry, zeby dac za niego prawei dwa razy wiecej pieniedzy niz za Sigme 70-200mm f2.8 EX APO IF HSM ? Czy Sigma moze byc alternatywa?
Wszystko jest względne :wink: IMHO ta Sigma może być niezłą alternatywąCytat:
Zamieszczone przez maja_1040
Dzisiaj widziałem w księgarni brytyjskie pismo o fotografii (35 pln :x ) w którym to piśmie znajdował się dział buying guide i dla zakresu teleobiektywów ok. 70-200 i światłem 2.8 kolejność była następująca:
Nikkor
Sigma HSM :shock: (pięć gwiazdek na pięć możliwych)
Canon 70-200L 2.8 IS (cztery gwiazdki)
coś tam jeszcze.
Nie jest to pierwszy przypadek kiedy ta Sigma jest opisywana jako świetne szkło. Jedyny feler, to fakt, że Canon jest uszczelniony a Sigma nie. Czy to jest warte 350$ w USA albo 3000 PLN w Polsce? Zależy co kto lubi :wink:
Od dłuższgo czasu interesuje mnie ten obiektyw i właśnie zbieram na niego kaskę :mrgreen:
Sigma 70-200 f/2.8 HSM za 350 dolarów? POKAŻ :o :o
Chodzi o różnicę cen pomiędzy tymi dwoma szkłami!Cytat:
Zamieszczone przez Spontan
Sry, nie zrozumiałem :)
Wg mnie nie 8)Cytat:
Zamieszczone przez maja_1040
Jak najbardziej. Sam zamierzam ja kupic.Cytat:
Czy Sigma moze byc alternatywa?
Vitez a co to takiego?Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Dokladnie nie wiem (tzn dokladnych zdjec testowych nie ogladalem), ale obilo mi sie o uszy ze gorzy od tej Sigmy (np brak HSM) - gdzies, kiedys na grupie. A na pewno mniej popularny (w testach czy opiniach czy posiadaniu uzytkownikow) - to wystarczy ;)Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
A moze go z czyms myle . A moze to jakas nowosc. Ale na ta Sigme juz sie zdecydowalem :P
Sigma APO 70-200mm F2.8 EX IF HSM???Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
ja tak samo, do tego konwerter 2x, w USA są po 180$ i będę happy
A ja wole konwerter 1.4x .Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Spadek jakosci i jasnosci (szczegolnie jasnosci) z 2x za duzy jak dla mnie. Nie po to kupuje szklo 2.8 by miec z niego 5.6, a ogniskowa 448 z przyslona 4 na dlugim koncu zupelnie mi wystarczy 8) .
I kupuje nie w USA a u Tommiego (grudzien/styczen) - jemu bez obaw moge odsylac jak cos bedzie nie tak a do USA to roznie...
no zasadniczo to nawet światło 3.92 :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
tyle, że ja jednak wole liczyć ogniskową bez cropa, co mi z tego, że mam wycinek obrazu jak przy 448mm skoro zbliżenie jest jak przy 280 :cry:
dlatego wolę konwerter 2x, przy 400mm u mnie liczyło sie będzie przede wszystkim zbliżenie, a jakość obrazu raczej gorsza jak z 75-300 przy 300mm nie będzie ;)
Ja sie nie bawie we wzorki. Ja widze to co mam w wizjerze i na zdjeciu. I sie oszukuje ze to jest wlasnie takie zblizenie jakie mi wystarcza ;) - dlatego licze z cropem, bo nie widze roznicy :P
no wiesz, jak mówimy o ogniskowej to mówimy o realnym powiększeniu, 280 a 400mm to ogromna różnicaCytat:
Zamieszczone przez Vitez
a może trudno ci się pogodzić ze stwierdzeniem, że każdy DLSR z cropem ma wbudowany zoom cyfrowy :?: :mrgreen:
tak czy inaczej Sigma zła nie jest
a ile liczy sobie Tommy za to szkło i konwerter? fajny gościu musi być po tym jak się te oferty czyta :lol:
Dlaczego sądzisz, że odwzorowanie (czy cokolwiek innego masz na myśli) jest zależne od ogniskowej? Wciąż intuicja niczym nie poparta, czy masz jakiś argument lub test na potwierdzenie?Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Jeśli chodzi o zoom cyfrowy, to nic nie rozumiem. CO jest powiększone cyfrowo?
Tez chcialem o to zapytac, ale w koncu stwierdzilem ze to co widze na zdjeciu po cropie jest dla mnie wystarczajaco "powiekszone" (dla Tytusa byc moze nie dlatego zwala wine na jakies wyimaginowanie powiekszenia, odwzorowania, ogniskowe itp) wiec nie wnikam 8)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Dumam sobie: zoom cyfrowy od optycznego różni się na pewno ostrością i GO. A jak z innymi aspektami?
po pierwsze "zoom cyfrowy" to moje robocze określenie pewnego procesu jaki zachodzi przy oglądaniu zdjęciaCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
maglowaliśmy to już jakiś czas temu i doszlismy chyba do wniosku, ja go nie formułowałem, że crop to w istocie wycięcie fragmentu wiekszej ogniskowej, więc choć, by mieć świadomość jaki kadr się obejmuje trzeba ogniskową mnożyć x np. 1,6 to odwzorowanie będzie jak w ogniskowej bez crop
a co do zoomu cyfrowego, to załóżmy, że robimy dwa zdjęcia, jedno analogiem 50mm, drugie cyfrą, potem robimy odbitkę, np. 10x15 cm z analoga,
JEŻELI jest tak jak napisałem na wstepie, (nie twierdzę tego a powtarzam innych, ktoś tu jak pamiętam pytał się o tele 300mm, mówił, ze chce mieć powiekszenie jak 300mm więc wszyscy 200mm + crop mu odradzali) to chcąc zachować proporcje ze zdjęciem z analoga na odbitce formatu 10x15 robiąc zdjęcia cyfrą będzie musiała pozostać spora biała ramka
JEŻELI natomiast chcemy mieć wrażenie 50mm+crop, trzeba to zdjęcie "rozciągnąć" do formatu 10x15 (tak dzieje się normalnie robiąc odbitki stąd wrażenie większej ogniskowej), ale dzieje się to w sposób wymuszony moim zdaniem,
ot takie proces myślowy, wydaje mi się, że logiczny (przy założeniu jak wyżej - nie twierdzę, że słusznym, ale i nikt nie napisał, że jest inaczej)
[ Dodano: 16 Listopad 2004 ]
wiesz, przy Twoim podejsciu do jakości robionych zdjęc ignorowanie ich jakości związanej z efektem crop jest dla mnie bardzo zaskakujące ;)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Ja doszedłem do przeciwnego wniosku. Otóż takiego, że wszystko zależy od odległości od obiektu, więc raczej od EO (ekwiwalentu ogniskowej).Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Trochę nie łapię. Przecież odwzorowanie jest takie same na odbitce 10x15 i 9x13. WIęc jak utnę białą ramkę to nic się w nim nie zmieni. Twierdzę nawet więcej. Jak zrobię zdjęcie szerokim kątem i wytnę z niego znaczek pocztowy i powiększe, to poza jakością i GO będzzie to wyglądało jak tele. Szczególnie widać to w kompaktach. Przecież gdyby było tak jak ty mówisz, to wszystko byłoby tak koszmarnie przerysowne! Ogniskowe są rzędu kilku mm!Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
trochę mnie załamałeś, na tej zasadzie po co komu obiektywy tele, skoro można sobie wyciąć i powiększyć???Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
nam chyba na jakości zdjęć zależy, ergo, jak chcę zdjąć wiewiórke z 50m to nie biorę szerokiego kąta i potem wycinam, tylko zakładam największe tele, by mieć jak największe przybliżenie wiewióry...
dobra, szkoda na to czasu
Ano szkoda. Ja na zdjecie wiewiory potrzebowalem ledwie 70-210 (z cropem :P ) , wiec dlatego uwazam ze TC 1.4x bedzie mi moze kiedys w ostatecznosci potrzebny. Skoro tobie do wiewiory potrzeba TC 2x to wolna wola - ciesz sie tym ze masz wieksze przyblizenie, podczas gdy ja sie bede cieszyl ze mam lepsza jakosc i jasnosc (TC 2x daje podobno gorsza jakosc niz 1.4x :P ).Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
no właśnie kwestia jest jaka ta jakość będzie, większe zbliżenie, to mniejsza pixeloza, więc jest na czym pracowaćCytat:
Zamieszczone przez Vitez
Napisałem: poza jakością i GO. Są to jednak istotne rzeczy. Jakby mieć obiektyw o idealnych parametrach i matryce o miliardzie pikseli to rzeczywiście byłoby jak piszesz.Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
ja chcę takie cudo !!! :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
to weź dwa. drugi mi sie przyda :mrgreen:
jeden kamyczek do ogródka...
do Tytusa - a co jeśli aparat z cropem ma większą gęstość upakowania pikseli i np. w klatce z cropem 1,6 mieści więcej informacji niż aparat bez cropa? Wtedy Twoje powiększenie cyfrowe ma większe (negawtywne - przy robieniu odbitki) znaczenie dla pełnej klatki :twisted:
IMHO rozmowa o cropie i jego wpływie ma sens jeśli uwzględnimy zdolność rozdzielczą matrycy.
ja prosty człowiek, patrzę na takie obrazkiCytat:
Zamieszczone przez Kubaman
i myślę, zakładam szkło do analoga i widzę to co pokazuje niebieska ramka, zakładam to szkło do dslr i widzę to co w czerwonej
Co ma do tego gęstość matrycy? można porównywać jedynie gestość matrycy DSLR bez crop i z cropem, przy założeniu, ze nie będzie straty na jakości związanej z większego upakowania elementów światłoczułych. Wtedy ta sama ilość "czujników" widzi w DSLR z crop mniejszy fragment ekranu - ergo, widzi go lepiej, da lepszy obraz, więc teoretycznie o tyle efektywnie zwiększa się zbliżenie/ogniskowa, jakkolwiek tego nie nazwiemy
natomiast szkoda chyba zawracać sobie póki co głowy rozstrzyganiem problemu w zestawieniu z analogiem, bo klisza ciągle będzie dokładniejsza od matrycy...
nie wiem :roll:
okej. wciąż nie widzę sprzeczności. można ten obrazek też podpisać, że niebieska ramka to 50mm a czerwona 80mm. I?
I tytus twierdzi ze czerwona ramka daje takie samo 'powiekszenie' jak niebieska ramka :roll: . Hmmm...Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Nie można, bo byłaby inna głębia ostrości :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Zalezy wg jakiego kryterium oceniasz 50mm vs 80mm. czy skala odwzorowania, czy pole widzenia czy glebia ostrosci czy wszystko na raz. Zalezy na czym komu bardziej zalezy. Mi w sumie na polu widzenia, Tytusowi chyba na skali odwzorowania a tobie Jurek najwyrazniej na glebi ostrosci, wiec kazdy z nas ma inne podejscie do skutecznosci i uzytecznosci cropa/konwerterow 8) . A pewnie jeszcze jakies kryteria pominalem :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Ja twierdze, że pole widzenia i odwzorowanie będzie takie samo. GO oczywiście inna i o tym już wiele razy tu było.
tak VitezCytat:
Zamieszczone przez Vitez
zobacz, masz to własnie zdjęcie, zrobione tym samym obiektywem, tylko raz analogiem a raz cyfrą
obiekt znajduje sie względem Ciebie w obu przypadkach w takiej samej odległości,
możemy nawet założyć, że analog ma taka samą "rozdzielczość" kliszy co matryca, w innym (normalnym) wypadku pogrom martycy byłby jeszcze większy
i teraz cykasz zdjęcie, co się dzieje - analog rejestruje obraz z tej samej odległości tym samym szkłem ale ma szersze widzenie, cyfra robi to samo ale węższym obszarze
robisz odbitkę, chcesz zachować proporcje papugi, z analoga odbitka 10x15 zajmuje cały papier, by zachowac proporcje papugi to co jest pomiędzy niebieską a czerwona ramka musiałoby zostać puste,
natomiast normalnie jest "rozciągnięte" na cały papier
jakie sa tego konsekwencje?
to, że papuga zajmuje cały obszar zdjęcia nie wynika stąd, że była w mniejszej odległości od Ciebie, nie wynika także z tego, że miałeś obiektyw o większej ogniskowej, po prostu musiałeś rozciągnąć papugę by zajęła cały obszar, zrobiłeś to "sztucznie" w sposób wymuszony, wrażenie wiekszego zbliżenia wynika wyłącznie z widzenia mniejszego kadru a nie z rzeczywiście wiekszej ogniskowej - takie jest moje założenie
Dziwne ze tobie to przeszkadza. Nie widze w tym nic sztucznego, ani zadnego psucia proporcji. Jesli az tak ci przeszkadza "psucie proporcji" to wg mnie powinienes robic tylko na analogach i tylko szklami z odwzorowaniem 1:1 . Bo to o czym piszesz ("rozciagniecie") to nie jest zadne psucie proporcji - papuga w ten sposob wcale nie jest znieksztalcona, nadal zachowuje te same wymiary ale tylko przeskalowane przez dzialania optyczne a nie sztuczne. Crop w dSLR to nadal fizyka, nie widze zadnej sztucznosci gdy propocje sa zachowane tylko wymiary inne.Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
A skoro sam uzywasz body z cropem i szkiel nie odwzorowujacych tylko 1:1 to zaczynasz byc hipokryta az tak marudzac na "rozciaganie" 8)
Vitez, ja twierdzę tylko jedno, że jak ktos mówi, że mając cyfrę z cropem nagle z 300 mm robi mu się 480 mm to bredzi, bo ten obiektyw to dalej 300mm i tylko wycinek kadru robionego obiektywem 300mm facet widzi mniejszy, zbliżenia większego tym nie osiągnie, a o to chyba w tele chodzi, jak ktoś chce chce mieć 480 mm to sobie taki tele kupić musi i bastaCytat:
Zamieszczone przez Vitez
NIC WIĘCEJ
wcześniej nasuwały mi się z tym także inne wnioski, dalej idące, ale szkoda już o tym gadać
Przepraszam, że się wcinam, ale IMHO i tak i nie :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
To trochę tak jak z lunetą składającą się z soczewek: obiektywowej i okularowej. Zbliżenie liczy się z iloraza ogniskowych obydwu. Innymi słowy łącząc obiektyw 1000 mm z okularem o ogniskowej 10 mm uzyskuje się zbliżenie 100x, a zmieniając tylko soczewkę okularową na taką mającą ogniskową 20 mm uzyskuje się zbliżenie 50x. Jednak w obydwu przypadkach ogniskowa obiektywu była ta sama :twisted:
No i to właściwie najlepsze podsumowanie tego, że się mylisz :)Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Zadne basta. Osiaga wieksze zblizenie - wlasnie dzieki wycieciu i skalowaniu. Proporcje sa zachowane, obrazek efektywny jest tak duzy jaki by sie uzyskalo obiektywem 480mm i o to chodzi.Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Jesli nie widac roznicy (na zdjeciu)... to po co przeplacac? (za obiektyw 480mm) .
Rozumiem w makro czy architekturze... dgzie kazdy ulamek milimetra moze byc wazny - tu trzeba dokladnych odwzorowan, wyliczen, sredniego formatu co najmniej puszki itp.
Ale w tego typu zastosowaniach teleobiektywow liczy sie zrobione zdjecie - wyglada jak z 480mm, wiez oszukujemy sami siebie ze taka mamy efektywna ogniskowa. I nic nie dadza twoje protesty "ale to nie jest tak" ... bo w teorii tylko nie jest tak, ale co sie dla fotografa liczy to jakie mu w praktyce wychodza zdjecia z danego zestawu puszka vs obiektyw. A w praktyce to wychodzi tak ze do teorii o ogniskowej 300mm trzeba dorzucic praktyke o skalowaniu przez cropa. I na tym musimy poprzestac :P
Muflon to krocej ujal... ja wole jednak wytlumaczyc - idzcie robic zdjecia i patrzcie na zdjecia a nie wzory :P
dobrze Vitez, widzę jednak, że nie zawsze tak do końca na jakości zdjęcia ci zależy, ja spuentuję to takCytat:
Zamieszczone przez Vitez
po co ci 70-200mm skoro masz 24-70?
robisz zdjęcie z 70mm, wycinasz cropem środek, powiększasz, i masz zdjęcie jakbyś robił z 140 mm, na odbitce na pewno różnicy nie będzie widać ;)
end of topic
Jak najbardziej, pod warunkiem, że:Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
a) masz aparat z matrycą tak na oko 4x większą. 1Ds mkII powinien styknąć :). Ewentualnie odpowiednio lepszy film
b) masz rękę 2x pewniejszą (albo jedną działkę jasności/stabilizatora więcej) - zakładam że GO pomijamy
c) Masz obiektyw, który dorównuje jakością matrycy
Wtedy efekt jest dokładnie taki jak mówisz.
ale skoro takie marnoty jak 10D/300D mają crop 1,6 i dla Viteza różnicy nie ma to może nie są one wcale tak daleko od IDs mkII ;) ja dawałem za przykład crop 2,0 - 1,6 ma do niego niedaleko...Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Tytus IMHO ma calkowita racje - crop w APS(C) polega tylko i wylacznie na tym, ze matryca rejestruje tylko centralny wycinek pelnego kadru widzianego przez obiektyw. Im wiekszy crop, tym mniejszy wycinek, a co za tym idzie - mniejsza rozdzielczosc optyczna na zdjeciu (nie mowie tu o ilosci pixeli ofcoz :wink:). Zadne przeliczanie ogniskowej :lol: nie wchodzi w rachube, i jesli ktos tak sadzi, to chyba sie nie wyspal lub nie zastanowil :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
Teze ta potwierdza odwrotna sytuacja - przykreccie obiektyw zaprojektowany do puszek z cropem (np. dowolna Sigme DG) najpierw do 300D/10D/20D, a potem do 1Ds - przy cropie 1.6 bedzie OK, a przy FF szklo bedzie winietowalo jak cholera... wlasnie dlatego, ze matryca FF ma duzo szersze "pole widzenia" niz APS-C 8)
---------------------
EDIT:
Acha - tym, ktorzy przy pomocy wymiarow materialu swiatloczulego zmieniaja charakterystyke samodzielnego ukladu optycznego ;-) proponuje przetlumaczyc sobie okreslenie CROP FACTOR. Nie wiem jak u innych, ale u mnie w slowniku nie chce wyjsc inaczej niz WSPOLCZYNNIK KADROWANIA ;-)
Ale moze to tylko zbieg okolicznosci ;-)
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
Tytus, no weź pomyśl choć chwilę.. przecież to jest właśnie odpowiednik wycinania środkowego prostokąta z fullframe o rozdzielczości ok. 24mpix! Zasada czas=1/ogniskowa też dotyczy przecież ogniskowej po pomnożeniu przez 1.6 - czyli właściwie wszystko, co napisałem sie zgadza. Nawet gdzieś słyszałem już o problemach z "resolving power" tańszych szkieł przy matrycach 8mpix...Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
:roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez muflon
poddaje się, mam większe zmartwienie, muszę czymś wyczyścić tę cholerną matrycę :evil:
Ta dyskusja chyba się wymknęła spod kontroli. Tytus, przeczytaj wszystko jeszcze raz. Jest jasne, że ogniskowa się nie zmienia! Ale łatwiej myśleć o zmianie ogniskowej niż zmieniać przyzwyczajenia w głowie. Jedyna róznica między kropem a lensem rzeczywiście dłuższym bez kropa jest zmniejszona rozdzielczość obiektywu i GO. Odwzorowanie jest takie same.
Pomysl o swojej papudze. Jak masz krop, to żeby ją zmieścić w kadrze, musisz odejść dalej! To właśnie daje ci odwzorowanie jak przy dłuższej ogniskowej.
Pisałem już, gdyby istotna byłaby fizyczna ogniskowa, to jaka kaszana wychodziłaby z kompaktów!
ja patrzę od innej strony,Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
niezależnie od cropa zbliżenie uzyskane z 300mm w analogu i cyfrze jest takie samo, tyle tylko, że robiąc zdjęcie cyfra widzę wycinek kadru analoga, jak mam 300mm i chce mieć w cyfrze większe zbliżenie jak 300mm to musze dłuższy obiektyw kupić, na to rady nie ma
druga sprawa, to jak wygląda sylwetka robiona 50mm analogiem i cyfrą
i moje pytanie, czy, ponieważ jest crop i trzeba się oddalić od sylwetki, będzie ona, robiąc zdjęcie cyfrą wyglądała, z uwagi na większe oddalenie od aparatu jakby była rzeczywiście robiona analogiem z 80mm czy nie, jeżeli tak to OK, jeżeli nie to jednak trzeba dłuższy obiektyw do portretów i w tym wypadku kupić, ja tu się nie upieram, tylko pytanie zadaję...
1. Zdefiniuj zbliżenie, bo nie rozumiem do czego zmierzasz.
2. Odpowiadam po raz kolejny: będzie jak 80mm. Właśnie ze względu na oddalenie się.
Tytus, nie mecz się już, przyjmij na wiarę, że 100=160. Stojąc 10m od modelki uzyskasz to samo odwzorowanie używając 300D+50mm oraz 300V+80mm. Koniec prawdy objawionej :wink:Cytat:
ja patrzę od innej strony,
niezależnie od cropa zbliżenie uzyskane z 300mm w analogu i cyfrze jest takie samo, tyle tylko, że robiąc zdjęcie cyfra widzę wycinek kadru analoga, jak mam 300mm i chce mieć w cyfrze większe zbliżenie jak 300mm to musze dłuższy obiektyw kupić, na to rady nie ma
druga sprawa, to jak wygląda sylwetka robiona 50mm analogiem i cyfrą
i moje pytanie, czy, ponieważ jest crop i trzeba się oddalić od sylwetki, będzie ona, robiąc zdjęcie cyfrą wyglądała, z uwagi na większe oddalenie od aparatu jakby była rzeczywiście robiona analogiem z 80mm czy nie, jeżeli tak to OK, jeżeli nie to jednak trzeba dłuższy obiektyw do portretów i w tym wypadku kupić, ja tu się nie upieram, tylko pytanie zadaję...
A także 20mm i kadrując.Cytat:
Zamieszczone przez Arkan