-
Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Kiedyś korzystałem z Cashbacku Canona bodaj jeszcze przy kupnie 80D. Pamiętam, że było to stosunkowo proste: wypełnienie formularza, przesłanie zdjęcia wyciętej z pudełka nalepki z kodami kreskowymi - i już. Trochę oczywiście trzeba było poczekać - ale to tyle.
Teraz kupiłem obiektyw RF 15-30. Zrobiłem tak, jak wtedy… Po tygodniu dostałem info, że zdjęcie nie odpowiada warunkom regulaminu i żeby przysłać jeszcze raz, najlepiej skan, koniecznie kolorowy.
NIGDZIE nie było informacji co konkretnie im w tym zdjęciu nie pasuje: było wyraźne, w odpowiedniej rozdzielczości, wszystkie cyferki widoczne i czytelne, było widać, że jest wycięte z pudełka (nierówne brzegi) no i BYŁO kolorowe, co wprawdzie trudno było zobaczyć po samym "wycinku" (czarno-biała nalepka na resztkach czarnego pudełka…), ale sfotografowane to było na wyraźnie brązowym biurku.
No OK, zrobiłem skan (normalnie, na skanerze).
Po kolejnych kilku dniach - kolejny mail, że tym razem mam im wysłać zdjęcie tego wyciętego kodu razem z pudełkiem, z którego został wycięty:
"Prześlij zdjęcie pudełka, na którym widać miejsce wycięcia kodu kreskowego. Pudełko powinno być widocznie uszkodzone. Pamiętaj, aby wysłać jedno zdjęcie przedstawiające zarówno wycięty kod kreskowy, jak i uszkodzone pudełko, jak pokazano na przykładzie poniżej."
No dobrze, tak zrobiłem. Dobrze, że tego pociętego pudełka nie wywaliłem ;-)
Ciekawe, czy to już koniec, czy zażądają jeszcze czegoś…
Przecież cała zabawa z wycinaniem kodu z pudełka miała służyć właśnie temu, żeby nie było przekrętów. Skoro jest zdjęcie, mogą sprawdzić, że ten, konkretny obiektyw był kupiony w tym, konkretnym sklepie i nigdzie indziej nie był zgłaszany…
Macie podobne przygody z cashbackiem?
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
miałem to samo 3 lata temu z R6, też chcieli aparat z kodem wycietym z pudełka i z pudełkiem
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
APARAT z kodem pudełkiem, powiadasz… To może mnie także czeka jeszcze etap pt. "przyślij na jednym zdjęciu wycięte pudełko, kod wycięty z pudełka i sam obiektyw"… Zobaczymy, zobaczymy…
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Przy ostatnim cashbacku wyczytałem gdzieś w opisie Canona, że na zdjęciu ma być wycięty kod razem z dziurawym pudełkiem no i tak zrobiłem. Kasa przyszła bez problemów.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Wycięte pole z dziurą w pudełku załatwi sprawę. Też korzystam w tym roku z CB - R6II. Wniosek ze zdjęciami przesłałem kilka dni temu na razie ma status rozpatrywany. Wcześniej kilkukrotnie korzystałem z Canon CB i przesyłałem zdjęcia tak jak Ty - tylko wycięty numer i EAN. I to wystarczyło. Teraz się chyba coś zmieniło bo w regulaminie podali sposób w jaki ma być zrobione zdjęcie pole numerowe na tle wyciętego pudełka. Inne marki np Sony w regulaminie CB wymagają zdjęcia z aparatek na dłoni bez niszczenia pudełka i to wystarczy.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
(...) wymagają zdjęcia z aparatem na dłoni bez niszczenia pudełka (...)
stojąc o północy na lewej nodze na cmentarzu, a w drugiej ręce gazeta codzienna z widoczną aktualną datą. Gdy to będzie Fakt, to dodatkowe 6%.
Muszą mieć niezły ubaw w tych firmach.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
To jest podobnie jak w rozmaitych wnioskach o konto do powazniejszych rzeczy, prosza o nr ID albo paszport i swoje zdjecie trzymajac tenże dokument.
-
1 załącznik(ów)
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Na stronie promocji był przykład jak to ma wyglądać.
Zrobiłem dokładnie tak samo i po paru dniach dostałem info, że wszystko jest OK. Zwykła fotka komórką...
@janhalb skan czego robiłeś?
Załącznik 19038
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Zrobiłem skan samego "wyciętego". Cóż, jest taka możliwość, że nie zwróciłem uwagi na to zdjęcie "instruktażowe" - ale wtedy chyba od razu w pierwszej "poprawce" napisaliby o tym pudełku - a oni napisali tylko "Zdjęcie wyciętego kodu kreskowego nie spełnia wymogów regulaminu. Prosimy o przesłanie kolorowego skanu/zdjęcia…".
…i ani słowa o pudełku. Widocznie za bardzo zasugerowałem się tym, co robiłem kiedyś… Ale przed pierwszym wysłaniem przeczytałem instruktaż dokładnie i nie pamiętam nic o pudełku.
Co nie znaczy, że nie było. MOże robią za dużo rzeczy na raz… ;-)
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
U mnie w Irlandii wystarczy na stronie wypełnić formularz z nr seryjnym, nazwą sklepu i załączonym rachunkiem w pdf’ie i to wszystko. Po paru tygodniach kasa na koncie. Nie wiedziałem że takie różnice w warunkach między krajami. Pewnie ludzie robili walki.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
no wlasnie tez zrobilem wedlug zdjecia. poszlo bez problemu. polski cashback
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
foggy_lad
U mnie w Irlandii wystarczy na stronie wypełnić formularz z nr seryjnym, nazwą sklepu i załączonym rachunkiem w pdf’ie i to wszystko. Po paru tygodniach kasa na koncie. Nie wiedziałem że takie różnice w warunkach między krajami. Pewnie ludzie robili walki.
Kompetencje kombinatorskie w Irlandii są widać na bardzo niskim poziomie ;)
Cały ten cyrk u nas jest, jak sądzę, w interesie klienta, który kupuje w sklepie sprzęt i dowiaduje się wysyłając zgłoszenie, że na ten SN kasa już została podjęta.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
janhalb
Zrobiłem skan samego "wyciętego". Cóż, jest taka możliwość, że nie zwróciłem uwagi na to zdjęcie "instruktażowe" - ale wtedy chyba od razu w pierwszej "poprawce" napisaliby o tym pudełku - a oni napisali tylko "Zdjęcie wyciętego kodu kreskowego nie spełnia wymogów regulaminu. Prosimy o przesłanie kolorowego skanu/zdjęcia…".
…i ani słowa o pudełku. Widocznie za bardzo zasugerowałem się tym, co robiłem kiedyś… Ale przed pierwszym wysłaniem przeczytałem instruktaż dokładnie i nie pamiętam nic o pudełku.
Co nie znaczy, że nie było. MOże robią za dużo rzeczy na raz… ;-)
Mogłeś tego nie zauważyć, bo to tak głupio było pokazane, że trzeba było trochę stronę przewinąć - pierwszą stronę główną z informacją o promocji.
Tą https://www.canon.pl/offers/cashback/
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
To, że przewinąć, to pikuś (Pan Pikuś!). Gorzej, że niżej faktycznie jest "przykładowe zdjęcie", ale trzeci (z pięciu) punkt w paragrafie "Jak skorzystać z promocji" brzmi:
3. Wytnij z opakowania produktu kod kreskowy i numer seryjny (przykład na zdjęciu obok). Prześlij kolorowy skan lub zdjęcie WYCIĘTEGO KODU [podkreślenie moje] poprzez formularz zgłoszeniowy.
Z tego tekstu bynajmniej nie wynika, że trzeba wysłać TAKIE zdjęcie. Ja to pewnie odebrałem tak, że "na zdjęciu obok" jest przykład tego, że trzeba wyciąć - natomiast ten punkt mówi „prześlij kolorowy skan lub zdjęcie WYCIĘTEGO KODU poprzez formularz zgłoszeniowy". Ani słowa o pudełku, a co więcej: jeśli może być SKAN, to raczej wydaje się oczywiste, że chodzi o sam wycięty kawałek (…bo jak, przepraszam, zeskanować coś takiego, jak na tym zdjęciu ;-)
Co więcej - jak się wejdzie w regulamin promocji, to tam też jest to "przykładowe zdjęcie", ale TEKST głosi:
"Na przesłanym skanie kodu kreskowego powinno być widoczne, że kod został wycięty z opakowania, a opakowanie zostało uszkodzone. Nie jest wystarczające do przyjęcia zgłoszenia przesłanie skanu samych etykiet z kodami odklejonych z pudełka lub zdjęcia kodu kreskowego na pudełku."
Czyli mowa o przesłanym SKANIE (tu już w ogóle ani słowa o zdjęciu) i o tym, że ma być widoczne, że fragment został wycięty. O widoczności pudełka ani du du.
To nieco uspokajające, że jednak nie zrobiłem z siebie kompletnego durnia, bo ewidentnie miałem prawo źle to zrozumieć ;-)
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
W regulaminie jest jak byk:
Na przesłanym skanie kodu kreskowego powinno być widoczne, że kod został wycięty
z opakowania, a opakowanie zostało uszkodzone. Nie jest wystarczające do przyjęcia
zgłoszenia przesłanie skanu samych etykiet z kodami odklejonych z pudełka lub zdjęcia
kodu kreskowego na pudełku.
Rozumiem, że słowo "skan" użyte jest tutaj w sensie skan zdjęcia, bo może ktoś zrobi zdjęcie analogiem i ma odbitkę, którą musi zeskanować :D
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Zgadza się. Na pierwszym zdjęciu, które wysłałem, było wyraźnie widoczne, że kod został wycięty z opakowania. Co siłą rzeczy oznacza, że opakowanie zostało uszkodzone :-)
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Oczywiście można kopać się z koniem, ale czy warto? Ja wysyłałem kilka razy zdjęcia takie jak chcieli -- pudełko i wycięty numer i nigdy nie było problemu.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Na stronie promocji był przykład jak to ma wyglądać.
Zrobiłem dokładnie tak samo i po paru dniach dostałem info, że wszystko jest OK. Zwykła fotka komórką...
Zrobiłem dokładnie tak samo, wg fotki instruktażowej zdjęcie komórką. Na focie widoczny wycięty kod i pocięte pudełko. Weryfikacja pozytywna chyba po ok. tygodniu. Kilka cashbacków temu poprawiono mnie, że ma być na zdjęciu i kod i pocięte pudełko i od tamtej pory zawsze tak fotografuję i nigdy więcej problemów nie było. A foty zawsze komórką.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Cały ten cyrk u nas jest, jak sądzę, w interesie klienta, który kupuje w sklepie sprzęt i dowiaduje się wysyłając zgłoszenie, że na ten SN kasa już została podjęta.
Dokładnie tak samo uważam. Przecież gdyby nie takie wymogi, to ludzi masowo kupowaliby obiektywy przez net, robili foty kodów kreskowych, wysyłali zgłoszenie cashbacku, po czym korzystali z prawa odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni i odsyłali obiektyw sprzedawcy. Może i mam kiepskie zdanie o rodakach, ale jestem pewien, że by tak było:cry:
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
janhalb
Zgadza się. Na pierwszym zdjęciu, które wysłałem, było wyraźnie widoczne, że kod został wycięty z opakowania. Co siłą rzeczy oznacza, że opakowanie zostało uszkodzone :-)
Ale nie ma pewności które opakowanie :lol:
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Janhalbie, postąpiłeś ściśle według zapisanego paragrafu. A że w firmach siedzą dupki, jeden ważniejszy od drugiego i wypisują swoje widzimisię bez rozmowy z kolegą zza biurka, to powstał wątek typu problemy pierwszego świata.
Możesz robić cierpliwie i grzecznie to co każą, bo jakieś konkretne pieniądze z tego będą. Albo przybrać pozę dziada reklamacyjnego :) i się z nimi spierać - zauważ, że nie napisałem "kłócić". ;) Dla rozrywki, dla zasady, bo tak...
Miałem tego typu sprawę gdy rozwiązywałem umowę z pewnym operatorem telefonii komórkowej, chodziło o z czapy naliczoną opłatę na odchodne, zupełnie poza zapisami regulaminowymi. Dopiero włączenie w kopię mejlowiska UOKiK rozwiązało sprawę - błyskawicznie. Oczywiście nie namawiam do tego, ale daję jako przykład działania firmy stojącej otworem, gdy masz coś kupić i innym otworem, gdy już mają twoje pieniądze.
Tak działa Pierwszy Świat.
Ciekawe, czy też przeniosą biuro do Niemiec - albo do Irlandii - gdy odpowiednia ilość tego typu dyskusji w necie się odbędzie. :mrgreen::mrgreen:
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Ja w tym roku kupiłem trzy nowe obiektywy. Zdjęcia wysłałem zgodnie ze wzorem i nie było problemów. Długo trzeba czekać na zwrot kasy.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
U mnie w tym roku nowe R6 mark II, zdjęcie wycięte zgodnie z instrukcja na stronie, wniosek zaakceptowany w 2 dni - pozostało czekać na przelew :)
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Nigdy nie korzystałem z tej formy promocji i raczej nie skorzystam, bo mam już to co chcę mieć. Ale tak z ciekawości: dlaczego taka dziwaczna forma promocji? Nie można po prostu zastosować upustu przy sprzedaży, od razu na fakturze/paragonie? Co uzasadnia te korowody i "drogę przez mękę"?
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Nigdy nie korzystałem z tej formy promocji i raczej nie skorzystam, bo mam już to co chcę mieć. Ale tak z ciekawości: dlaczego taka dziwaczna forma promocji? Nie można po prostu zastosować upustu przy sprzedaży, od razu na fakturze/paragonie? Co uzasadnia te korowody i "drogę przez mękę"?
Przypuszczam, że kwestie optymalizacji podatkowych.
Jak kiedyś korzystałem z cashabck to nawet dostałem PIT od nich i musiałem to rozliczyć w swoim rocznym zeznaniu.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Myślę, że nie tylko PIT i optymalizacja. Nabywca kupując jest kimś anonimowym dla producenta (dopóki nie przyjdzie z reklamacją ;). Producent nie ma pojęcia o profilu, lokalizacji itp. Cashback to moim zdaniem doskonałe narzędzie do badania rynku. Za w sumie niewielką kwotę dostaje się pełen przegląd. Kto, gdzie, za ile.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Przede wszystkim to forma wsparcia przez producenta autoryzowanych sprzedawców i utrzymanie ich konkurencyjności względem nieautoryzowanych pośredników. Dwa, producent obniża tylko cenę sprzedanych obiektywów. Gdyby dawali sklepom upust to sklep mógłby się zatowarowac zawczasu i potem dłużej mieć tańszy produkt w ofercie.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
U nas się tego nie stosuje. Kiedyś były jakieś cashbacki i raz się nawet załapałem, tylko do dzisiaj nie jestem pewien, czy kasa faktycznie wróciła na konto. A o ile pamiętam, to nie. Teraz unikam takich sprzedawców. To pole do przekrętów, tak z jednej, jak i drugiej strony. A jeszcze niszczyć opakowanie, które jest wartością dodatnią przy odsprzedaży. Bez sensu. Masz towar, to sprzedaj go po dobrej cenie i tyle...
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Bzury gadasz, na przestrzeni ostatnich lat kupiłem z cashbackiem kilkanaście aparatów i obiektywów i zawsze kasa bez problemu wracała na konto.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Ligo
U nas się tego nie stosuje. Kiedyś były jakieś cashbacki i raz się nawet załapałem, tylko do dzisiaj nie jestem pewien, czy kasa faktycznie wróciła na konto. A o ile pamiętam, to nie. Teraz unikam takich sprzedawców. To pole do przekrętów, tak z jednej, jak i drugiej strony. A jeszcze niszczyć opakowanie, które jest wartością dodatnią przy odsprzedaży. Bez sensu. Masz towar, to sprzedaj go po dobrej cenie i tyle...
Ale zauważyłeś, że "cashbacki" są oferowane przy zakupie przez oficjalną (autoryzowaną) sieć sprzedaży i tak naprawdę największych sprzedawców elektroniki w Polsce?
Tu, co do zasady, nie ma miejsca na przekręty.
"U nas", tzn. gdzie?
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
I choćby z tego powodu, że są to oficjalne sklepy, nie widzę uzasadnienia do tych hocków-klocków, poza tym jednym wymienionym: zbieranie danych. Cała reszta to robienie jaskółki o północy.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
I choćby z tego powodu, że są to oficjalne sklepy, nie widzę uzasadnienia do tych hocków-klocków, poza tym jednym wymienionym: zbieranie danych. Cała reszta to robienie jaskółki o północy.
Na szczęście nie jest to obowiązkowe. Możesz spokojnie kupić sprzęt i zrobić producentowi na złość nie udostępniając informacji w którym sklepie wydałeś pieniądze. Win-win.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Hubert Multana
Na szczęście nie jest to obowiązkowe. Możesz spokojnie kupić sprzęt i zrobić producentowi na złość nie udostępniając informacji w którym sklepie wydałeś pieniądze. Win-win.
To samo miałem napisać. Nikt nikogo nie zmusza do kupna. Jedni wolą płacić kartą, inni tylko gotówką. Jedni tylko Samsung, inni tylko jabłko. Życie.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
- Stephenson umieścił w klatce 5 małp oraz drabinę z bananami na jej szczycie. Za każdym razem, gdy małpa wchodziła po drabinie, aby zabrać banany, naukowiec włączał zimny prysznic, który oblewał wszystkie pozostałe małpy.
- Po jakimś czasie, zawsze gdy małpa chciała wejść po banany, pozostałe małpy ją biły, zniechęcając do wchodzenia po drabinie. W efekcie po pewnym czasie żadna małpa nie chciała już wchodzić na górę.
- Stephenson postanowił zamienić jedną małpę, wprowadzając nową. Pierwszą rzeczą, za którą się zabrała nowa małpa, było oczywiście wejście na drabinę. Natychmiast, nie wiedząc nawet dlaczego, dostała lanie od pozostałych małp.
Po kilku bijatykach odechciało jej się wchodzenia na drabinę. - Gdy następna małpa została podmieniona, wydarzyło się dokładnie to samo. Przy kolejnej również. W końcu wszystkie małpy zostały podmienione.
- Co zostało? 5 małp, które nigdy nie padły ofiarą zimnego prysznica, bijące każdą, która chciała wejść po drabinie.
https://michalpasterski.pl/2012/11/m...bina-i-banany/
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
- Stephenson umieścił w klatce 5 małp oraz drabinę z bananami na jej szczycie. Za każdym razem, gdy małpa wchodziła po drabinie, aby zabrać banany, naukowiec włączał zimny prysznic, który oblewał wszystkie pozostałe małpy.
- Po jakimś czasie, zawsze gdy małpa chciała wejść po banany, pozostałe małpy ją biły, zniechęcając do wchodzenia po drabinie. W efekcie po pewnym czasie żadna małpa nie chciała już wchodzić na górę.
- Stephenson postanowił zamienić jedną małpę, wprowadzając nową. Pierwszą rzeczą, za którą się zabrała nowa małpa, było oczywiście wejście na drabinę. Natychmiast, nie wiedząc nawet dlaczego, dostała lanie od pozostałych małp.
Po kilku bijatykach odechciało jej się wchodzenia na drabinę. - Gdy następna małpa została podmieniona, wydarzyło się dokładnie to samo. Przy kolejnej również. W końcu wszystkie małpy zostały podmienione.
- Co zostało? 5 małp, które nigdy nie padły ofiarą zimnego prysznica, bijące każdą, która chciała wejść po drabinie.
https://michalpasterski.pl/2012/11/m...bina-i-banany/
Rozwiniesz?
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Chodzi o to, żeby nie łykać każdego wymysłu korpo i przyjmować go jako słuszną prawdę. Według mnie największe firmy foto robią sobie jaja z klientów, traktując ich jak potencjalnych złodziei i każąc im robić dziwaczne rzeczy, gdy można tego typu promocje załatwiać prosto. O różne dane statystyczne można poprosić. Na przykład gdy kupiłem obiektywy Sigmy i Zeissa, zaproponowano mi przedłużenie gwarancji za rejestrację produktu na stronie i podanie kilku w miarę neutralnych danych, co zrobiłem.
I wiem, że każdy ma wybór i pewnie też robiłbym wycinanki, ale nie znaczy że mi się to podoba.
Dobry przykład to przeniesienie serwisu naszej ulubionej firmy. Chcę wierzyć, że wielokrotnie opisywanie na różnych forach działań tegoż serwisu przyniosło skutek.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Nigdy nie korzystałem z tej formy promocji i raczej nie skorzystam, bo mam już to co chcę mieć. Ale tak z ciekawości: dlaczego taka dziwaczna forma promocji? Nie można po prostu zastosować upustu przy sprzedaży, od razu na fakturze/paragonie? Co uzasadnia te korowody i "drogę przez mękę"?
cashback to sposób na utrzymanie ceny produktu :mrgreen: cena rośnie przed cashbackiem, pozornie obniża się o cashback ale tylko pozornie o cashback w rzeczywistości mniej (bo wzrosła przed cashbackiem) nie wiem jak jest z pitem ale ja kiedys dostałem cashbackowego pita więc to kolejna kasa która trzeba odjąć od cashbacka, po casbacku cena wraca i jest wyższa niż przed cashbackiem :mrgreen: tak to działa
cashback w naszym kraju jest jak black friday w naszym kraju :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Hubert Multana
Na szczęście nie jest to obowiązkowe. Możesz spokojnie kupić sprzęt i zrobić producentowi na złość nie udostępniając informacji w którym sklepie wydałeś pieniądze. Win-win.
typowy zachwyt nad skrajnie liberalnym podejściem do gospodarki (znanym u nas jako "wolny rynek to załatwi") to się nie sprawdza w rzeczywistości bo prowadzi nie do zwiększenia konkurencji, a do powstania monopolu - rynek musi być kontrolowany żeby był wolny :mrgreen: nawet mocno kontrolowany bo dochodzi do kuriozalnych sytuacji np. nie kupisz ubezpieczenia od ryzyka które chcesz ubezpieczyć tylko jakies dziwne pakiety albo towar kupowany na kredyt jest tańszy od towaru kupowanego za gotówkę czy przelew - to jest patologia
rejestracja produktu u producenta często daje pewne wymierne korzyści np. dodatkowy rok gwarancji producenta (albo nawet dwa lata dodatkowej gwarancji producenta biorąc pod uwagę chore prawo gwarancyjne w naszym kraju) nasz lubiony producent używa tego mechanizmu, sigma również - nie chodzi tu tylko o sklep ale również o inne dane powiedziałbym nawet że przede wszystkim inne dane.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
"U nas", tzn. gdzie?
Poza EU.
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Chodzi o to, żeby nie łykać każdego wymysłu korpo i przyjmować go jako słuszną prawdę.
Dokładnie. Lubię uczciwe zasady. A dla mnie to zakrawa już na swego rodzaju patologię.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Ale macie problemy... Żadnych wrażliwych danych, w zasadzie innych niż w sklepie nie trzeba było podawać. Względem sklepu doszedł numer konta...
Co do kształtowania cen, to ja polowałem na RF 70-200/2.8 i wg mnie całkiem dobrze to wyszło, Cashback + 2 raty z 30 rat 0%, które zapłaci za mnie sklep.
Nie było wtedy w PL lepszej oferty, a cena nie był sztucznie pompowana.
Owszem czasami można się naciąć, ale też nie popadajmy w jakąś paranoję. Grunt to rozeznanie i świadome decyzje.
Niestety żyję i mieszkam w UE, więc ceny spoza UE nie są za bardzo dostępne dla mnie. Ewentualnie mogłem kupić w e-infinity z wysyłką wewnątrz UE, cena jest dobra, no ale nie ma gwarancji producenta i nie mają rat 0% - coś za coś. Dokonałem świadomego wyboru.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
No właśnie tak jak piszecie, cashback nie jest obligatoryjny, jednak podawanie w reklamach i grafikach ceny _pomniejszonej_ o kwotę cashbacku przez pewien popularny sklep było trochę nie fair, kiedy wszystkie inne sklepy zachowywały się normalnie i podawały faktyczną cenę, którą należy uiścić za sprzęt przy kasie.
Osobiście to ostatni raz kupiłem cokolwiek z tym durnym cashbackiem, po pierwsze za dużo czasu schodzi na formalności, a po drugie jak dostanę od nich tego PIT-a jak pisał Bangi wyżej to się jeszcze bardziej wkurzę, bo to będzie mnie jeszcze dodatkowo angażować i będę tracić czas, którego nikt i nic mi nie zwróci.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Co Wy wszyscy (no w każdym razie większość:)) w takich marudnych nastrojach prze świętami? Odkąd pamiętam (czyli od 2007 r., odkąd wszedłem w sprzęt Canona) Canon ma taką formę promocji i jakoś nigdy dotąd nie spotkałem się z takimi narzekaniami. W czym Wam to przeszkadza i gdzie Wy widzicie takie dziwne niby zachowania producenta/sprzedawców, to nie mam pojęcia. Przecież nawet argument o niszczeniu opakowania jest od czapy, bo wystarczy kod wyciąć z głową i po jego sfotografowaniu, na tle pociętego pudełka, wkleić go bezbarwną taśmą ponownie w swoje miejsce i mamy z powrotem całe opakowanie. Ja w każdym razie tak zawsze robię. Ale nikt przecież nie zmusza do korzystania z takich promocji. Tak samo, jak do kupowania w black friday za naprawdę dobre ceny. A one, wbrew temu, co tu ktoś wyżej napisał, potrafią być naprawdę dobre! Byle tylko wiedzieć co się chce i ile to normalnie (poza promocją kosztuje). Bangi zadowolony, ja też, pewnie większość użytkowników również, a wszelkim marudom życzę więcej luzu i uśmiechu na co dzień! Wesołych Świąt!:D
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
podawanie w reklamach i grafikach ceny _pomniejszonej_ o kwotę cashbacku przez pewien popularny sklep było trochę nie fair, kiedy wszystkie inne sklepy zachowywały się normalnie i podawały faktyczną cenę, którą należy uiścić za sprzęt przy kasie.
Z tym się w pełni zgodzę!
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
Osobiście to ostatni raz kupiłem cokolwiek z tym durnym cashbackiem, po pierwsze za dużo czasu schodzi na formalności
No bez jaj! Ile tego czasu? 10 min?:lol:
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
No bez jaj! Ile tego czasu? 10 min?:lol:
1. Przeczytanie regulaminu /czytałeś cały?/
2. Wycięcie kodów z pudełek
3. Zrobienie zdjęć
4. Wypełnienie formularza online
5. Przeczytanie wiadomości email
(kroki 3-5 czasami wielokrotnie, jeżeli zdjęcie nie spełnia wymagań)
6. Wklejenie wyciętych kodów z powrotem
Dasz radę to wszystko zrobić w 10 minut? Samo wypełnienie formularza, gdzie trzeba podać numery seryjne, nr konta bankowego itp. trwa IMHO dłużej.
Nie żebym marudził, a nastrój mam niezmiennie dobry czego wszystkim życzę. 🎄
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
1. Przeczytanie regulaminu /czytałeś cały?/
Tak, ale nie tym razem. Przyznaję, że nie chce mi się tego czytać przy każdym cashbacku, z którego korzystam. Rzuciłem okiem tylko na to, czy mój sklep jest na liście i ile mam czasu na wypełnienie formularza. Z całą resztą myślę, że zmieściłem się w 10-15 minut max!:D
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
a nastrój mam niezmiennie dobry czego wszystkim życzę. 🎄
Super! I bardzo dizęuję:)
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
1. Przeczytanie regulaminu /czytałeś cały?/
2. Wycięcie kodów z pudełek
3. Zrobienie zdjęć
4. Wypełnienie formularza online
5. Przeczytanie wiadomości email
(kroki 3-5 czasami wielokrotnie, jeżeli zdjęcie nie spełnia wymagań)
6. Wklejenie wyciętych kodów z powrotem
Dasz radę to wszystko zrobić w 10 minut? Samo wypełnienie formularza, gdzie trzeba podać numery seryjne, nr konta bankowego itp. trwa IMHO dłużej.
Nie żebym marudził, a nastrój mam niezmiennie dobry czego wszystkim życzę. 🎄
500 zl cashbacku za 10 minut niegodne wysiłku panicza.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
6. Wklejenie wyciętych kodów z powrotem
Ale po co? :shock:
Jeśli już chcesz to trzymać to wystarczy wrzucić do pudełka.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Ale po co? :shock: Jeśli już chcesz to trzymać to wystarczy wrzucić do pudełka.
Jestem estetą i nie lubię psuć rzeczy. Poza tym kiedy przyjdzie czas na sprzedaż będzie to lepiej wyglądać jako integralna całość, bo wycięcia prawie nie widać.
Cytat:
Zamieszczone przez
Hubert Multana
500 zl cashbacku za 10 minut niegodne wysiłku panicza.
Panicza? A po co ten rzeczownik w dopełniaczu, a dlaczego? Wyraziłem swoją opinię na temat cashbacku oraz napisałem, że zajmuje mi to zdecydowanie więcej czasu (nawiasem mówiąc przypuszczam, że takich osób może być więcej). Ja się staram z każdym rozmawiać i szanować zdanie drugiej osoby i tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, żeby traktować się z szacunkiem, możemy się nie zgadzać, ale rozmawiajmy merytorycznie na temat, bo zaraz będziemy się przerzucać inwektywami, tylko dlatego, że ktoś ma odmienne zdanie.
BTW, coraz mniej się dziwię, dlaczego zostałeś wyrzucony z grupy Canon-board na Facebooku.
-
Odp: Cashback za obiektyw - droga przez mękę...
Cytat:
Zamieszczone przez
Levon
Jestem estetą i nie lubię psuć rzeczy. Poza tym kiedy przyjdzie czas na sprzedaż będzie to lepiej wyglądać jako integralna całość, bo wycięcia prawie nie widać.
Panicza? A po co ten rzeczownik w dopełniaczu, a dlaczego? Wyraziłem swoją opinię na temat cashbacku oraz napisałem, że zajmuje mi to zdecydowanie więcej czasu (nawiasem mówiąc przypuszczam, że takich osób może być więcej). Ja się staram z każdym rozmawiać i szanować zdanie drugiej osoby i tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, żeby traktować się z szacunkiem, możemy się nie zgadzać, ale rozmawiajmy merytorycznie na temat, bo zaraz będziemy się przerzucać inwektywami, tylko dlatego, że ktoś ma odmienne zdanie.
BTW, coraz mniej się dziwię, dlaczego zostałeś wyrzucony z grupy Canon-board na Facebooku.
Ja przypuszczam, że najwięcej jest takich, którzy cieszą się, że trafili z zakupem, zdjęcia próbne wyszły wyborne, a cashback to drugi uśmiech losu, nawet gdyby formularz trzeba było wyhaftować.