Witam,
Co znaczy, że w obiektywie jest "BRAK ZGODNOŚCI Odległości Między TELE I WIDE"?
Wersja do druku
Witam,
Co znaczy, że w obiektywie jest "BRAK ZGODNOŚCI Odległości Między TELE I WIDE"?
To znaczy, że przy zmianie ogniskowej, zmienia się nastawienie na ostrość. Tak myślę, bo to chyba jakiś automat tłumaczył na polski.
Kiedyś, za siedmioma górami i rzekami, robiono obiektywy, które trzymały raz nastawioną ostrość. Teraz chyba tylko w obiektywach do filmowania tak jest.
Nie jestem ani serwisantem, ani technikiem, ale ja to rozumiem na dwa sposoby.
Pierwszy może dotyczyć parafokalności.
Drugi bardziej prawdopodobny może dotyczyć "justowania" obiektywu.
Czyli ustawiając prawidłową odległość ogniskowania dla nieskończoności na jednym końcu, na drugim będzie BF lub FF.
To znaczy, że obiektyw nie jest parafokalny, czyli nie jest prawdziwym zoomem, lecz obiektywem zmiennoogniskowym.Cytat:
Zamieszczone przez padraig1
Parafokalność (gr. παρά, pará – przy, obok; łac. focus – ognisko) – zdolność do zachowania płaszczyzny ogniskowania przy zmianie ogniskowej. Parafokalność jest cechą okularów i obiektywów.
W dzisiejszych czasach prawdziwe obiektywy parafokalne, czyli prawdziwe zoomy, praktycznie nie istnieją, a to, co się mianem zoomu określa, jest tylko obiektywem zmiennoogniskowym, w którym każda zmiana ogniskowej wymusza ponowne ustawianie ostrości.
Obiektywy parafokalne (prawdziwe zoomy) były produkowane w czasach fotografii na filmach, i z tego okresu zoomami są np. obiektywy Zuiko do Olympusa OM, i większość Tamronów. Parafokalność znacznie utrudnia konstrukcję obiektywów, więc się producenci z niej wycofali wraz z rozpowszechnieniem się autofocusa, który nastawia ostrość błyskawicznie.
To nie tłumacz, tylko wpis serwisanta z proclub. Chodzi o 24-105 f4 IS USM. Co to może oznaczać w jego wypadku?
Jeżeli ten człowiek jeszcze żyje- zapytaj go.Cytat:
Zamieszczone przez padraig1
Prawdopodobnie jednak to:
A najlepiej to:Cytat:
Zamieszczone przez Mamrot
Cytat:
Zamieszczone przez atsf
24-105 akurat uchodzi za parafokalny lub prawie "parafokalny" niestety prawie jest tu słowem kluczem :mrgreen: nawet na sztuce wyciagniętej z pudełka
czy był tam temat jakiegoś korpusu? w tym serwisie? jakiego? bo na razie jest zgaduj zgadula bez kontekstu - co poszło do serwisu i co mieli naprawić
ja bym zaryzykował interpretację że rzeczony pacjent czyli obiektyw wymaga innej mikroregulacji na szerokim, a innej na tele co nie jest niczym dziwnym (to raczej normalne) przyroda zna takie przypadki, powiem więcej zna nawet znacznie gorsze przypadłości u pacjenta - kupić bezlustro podpiąć przez znienawidzoną na forum przejściówkę i stanie się cud - będzie działać bez serwisu :mrgreen: a korpusem bez mikroregulacji mozna pobawić się z psem (znaczy może aportować)
Obiektyw posiadający cechę parafokalności nazywa się transfokatorem. Można takim obiektywem zrobić zbliżenie na detal, ustawić ostrość i zmienić ogniskową aby uzyskać odpowiedni kadr przy czym ustawienie ostrości będzie zachowane.
Zgadza się. Umknęło mi to słowo, bo nie filmuję :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Przemek_PC
--- Kolejny post ---
Tak swoją drogą to lustrzanki z wyższej półki mają mikrokalibrację oddzielnie dla krótkiej ogniskowej, a oddzielnie dla długiej, więc mimo wszystko stwierdzenie serwisanta raczej wymaga wyjaśnień od niego samego. Trzeba wysłać maila z zapytaniem, bo rozmawiać się z nimi przez telefon nie da.
Dokładnie o tym samym pomyślałem, bo proclub ma infolinię i nie pogadasz wcale. Wolałem zapytać z ciekawości Was. Kosztorys i tak łyknąłem jak pelikan cegłę.
P.s. obiektyw z 2010 r. bez śladów rozkręcania na śrubach i z drobnymi pyłkami w środku, bardzo zadbany. Miał prawo się chyba rozchwiać po latach...
masz jakieś szczęście do obiektywów z problemami - zmieniłbym dostawcę
To są stare obiektywy. Wrzucone na specjalistyczny sprzęt zawsze będą wykazywać jakieś usterki. Kupowałem używkę i liczyłem się z tym. Jestem pewien, że przy każdym kilkunastoletnim obiektywie serwis znajdzie jakieś problemy.Cytat:
Zamieszczone przez mirror
Skoro posłałeś go do proclub to jednak coś z nim nie jest tak bo jednak działających obiektywów się im nie wysyła (chyba, że to jako przegląd). Mam 24-105L od 2008, który sporo zdjęć narobił, przeleciał kawał świata i jedyną rzeczą jaką mu się zrobiła to pad flexa przesłony rok temu. Tubus się wysuwa ale to standard. Jak był ostry tak ostry jest.Cytat:
Zamieszczone przez padraig1
Wysłałem na przegląd i czyszczenie wnętrza. Nie spodziewałem się problemów, bo zdjęcia robi dobre. Jestem po rozmowie ze sprzedawcą, który pokryje część kosztów. Jak ktoś jest cebulakiem i nie stać go na nówkę RF, to tak jest...Cytat:
Zamieszczone przez kmeg
Jak robi dobre zdjęcia, to zastanowiłbym się czy w ogóle to ruszać. Obiektywy współczesne są konstruowane z zapasem na nieskończoności - znacznik to takie wydłużone L. Autofokus cały czas ma zapas mechaniczny na prawidłowe ustawienie. Sprzedający nawet nie musiał wiedzieć o tej wadzie.