problem z 20d

Witam

mam pytanie , czy spotkaliście się z takim zachowaniem aparatu canon 20d : wciskam spust migawki, AF mierzy ostrość, ekspozycja zostakje ustalona, dociskam spust i..... nic, powtarzam całą operację.. znowu mierzy i nie robi zdjęcia, a teraz najlepsze.......chcę wyłączyć aparat przekręcam wyłącznik w pozycję off, a aparat ani drgnie, wszystko się świeci jak by nigdy nic, dopiero wyciągnięcie akumulatora dało radę, po powtórnym włączeniu działa poprawnie,
zdażyło sie to już na przestrzeni ostatniego tygodnia 2 razy, dzisiaj z komunikatem "err 99" Dzięki za opinię i pozdrawiam

zawiesił się :) mało to razy mi się zawiesiłą dwudziestka..

czyli nie jest to nic groźnego?, przy 10-ce nic takiego sie nie działo.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Cichy

zawiesił się :) mało to razy mi się zawiesiłą dwudziestka..

---

O... a mi ani razu w swojej 1,5 rocznej karierze :roll: .

jak miałem 20D przez 1,5 roku to takie "cuś" zdarzyło mi sie trzy razy a po wyjęciu akumulatorów i ich ponownym włozeniu dalej było OK.

to widzę że tylko ja mam takie "szczęście" do szkiełek i puszek
:evil: :evil: :evil:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Vitez

O... a mi ani razu w swojej 1,5 rocznej karierze :roll: .

---

taaaa

no ale Ty masz specjalne modele Canona, z którymi nic się nie dzieje :mrgreen:

a moja jak raz na dzień jakiegoś errora nie wyświetli to uważam, że dzień jest nieudany :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

jednym słowem TTTM i basta :lol:

Miewam podobnie. Patrz tutaj

W 20D może się zdażyć, że przez przypadkowe naciśnięcie równocześnie kilku różnych przycisków aparat wariuje czasami. Mnie kilka razy nie chciał zrobić fotki lub na ekraniiku nie chciało wyświetlić się foto. Ale zawsze było to po gorączkowym mieszaniu paluchami po przyciskach gdy na szybko zmieniałem wiele ustawień przy spotterskich fotkach. Zawsze wyłączenie aparatu i wyjęcie akumulatora na sekundę momentalnie naprawiało problem. Czasami wręcz udawało się jeszcze zrobić ciekawy kadr. Jeżeli kwestia staje sie nagminna przy spokojnym robieniu fotek to można się zastanawiać (poprzecierać styki przy obiektywie np.) a jeżeli jest wybitnie sporadyczne to radzę zapomnieć o problemie.

20D przez pół roku i 4000 zdjęć nie powiesił mi się ani razu (kupiłem używany)
Wcześniej 350D 8 miesięcy 12000 zdjęć i jeden zwis.
EOS 50 przez półtora roku i wcześniej Zenit TTL przez lat 10 - ani razu ;)

BTW sprawdź jaką masz wersję firmware'u

Mnie sie trafialy takie numery z AF'em, ale to jak handstrap wciskal spust na gripie. Innych problemow nie odnotowalem.

Mi w zasadzie wyskakiwał tylko err 00 (jak mi obiektyw powisiał za długo bez podtrzymywania). Jednakże nie powiedziałabym, żeby to jakieś nagminne było...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Tytus

no ale Ty masz specjalne modele Canona, z którymi nic się nie dzieje :mrgreen:

---

Matryca sie czasem brudzi. Matowke zepsulem wlasnorecznie. No i zaczynam miec podejrzenia o lekki FF w 24-105. Gripa mam z feralnej serii i zacina mu sie spust migawki czasem ale jakos nie chce mi sie z tym walczyc.
I chyba tyle 8)

Mi też się wydawało, że 20D się zawiesza. Niejednokrotnie. Jednak po chwili zawsze się okazywało, że mam ustawioną ostrość na MF :mrgreen: :lol:

Mój też czasem się zawiesza średnio raz na miesiąc. Ale od pewnego czasu dzieje się jeszcze coś innego. Ładuje aku bp-511a do pełna (ma ok. 1,5 roku). Aparat podziała 1-1,5 godziny wyłącza się i pokazuje, że bateria rozładowana. Wyciągam ją wkładam ponownie do gripa i znów działa np. 30 min i tak wkółko... Aż za dwudziestym razem działa 5 min i zdycha całkiem... zamówiłem nowe aku...

Cytat:

---

Zamieszczone przez nero30

mam pytanie , czy spotkaliście się z takim zachowaniem aparatu canon 20d : wciskam spust migawki, AF mierzy ostrość, ekspozycja zostakje ustalona, dociskam spust i..... nic

---

Mi sie tak działo jak włożyłem karte która nie działała..

A mi się 20D raz zawiesił na gałęziach.....:lol: