co wybrać R czy R6

witam wszystkich, to jest mój pierwszy post ale śledzę stronę od dawna i ciesze się że jest bo dzięki niej podejmowałem wiele decyzji. Kiedyś fociłem 30-ką z 70-200 f4, a od kilku lat mam 5D mark II. Ogólnie jestem amatorem i aparat zabieram na doroczną zimową wyprawę w Bieszczady i poluję nim na zwierzynę (aparat ma na razie przebieg 26500 co chyba mówi samo za siebie) a i pochwalić nie mam czym się (mizerny ze mnie fotograf). Tak wiem 5D i 30-tka to nie aparaty do tego stworzone, ale co tam chciałem mieć 5-tkę i mam i w robieniu zdjęć mi nie przeszkadza. Niedawno sprzedałem 400mm f5.6, bo okazało się po kilku wypadach że na moje potrzeby lepszy będzie zoom. Poza tym z ręki w warunkach słabego oświetlenia nie dało się zrobić dobrej fotografii bo czasy ...wiadomo a z ISO też nie poszaleje tu się. A więc pomysł taki żeby kupić 100-400 IS II, żeby zyskać trochę na stabilizacji. Ale teraz tak myślę żeby może zmienić na bezlusterkowca. Mam dwie opcje (w szklarni jeszcze 17-40 F4, 24 F1.4, 70-200 F4): sprzedać 24-kę bo i tak nie używam (była na jednej komunii, jednym ślubie i to tyle, więc szkoda żeby leżakowała), sprzedać puszkę i kupić albo R + RF100-500, albo R6 + EF100-400 (z uwagi na podobną cenę zestawu - więcej nie uzbieram). Co myślicie o takim planie ??? i co wybrać ?
pozdrawiam, Mariusz

R6 ma IBIS i wyższą użyteczne ISO niż 5Dmk2, 400f5.6 mogłaby mieć z nim nowe życie, chyba, że faktycznie potrzebujesz zooma. No ale już sprzedałeś. Ja osobiście mając 70-200F4 wolałbym do R6 400f5.6 niż EF100-400 wersję I ze względu na jakość i niż wersję II ze względu na cenę.

W R6 jest przede wszystkim lepszy AF, lepsza responsywność, brak freeza w wyświetlaczu. Do takiej fotografii jak podałeś nie ma to większego znaczenia. R jest w tej chwili ok. 5000 zł tańszy. Sam się zastanawiam, czy nie wymienić Rki na R6, ale zastosowanie to głównie śluby i moje uciekające dzieciaki. A, że ślubów nie ma i w kolejnym sezonie też będzie mało to raczej zostanę z moim korpusemz kristyn się już bardzo polubiłem :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez michalab

R6 ma IBIS i wyższą użyteczne ISO niż 5Dmk2, 400f5.6 mogłaby mieć z nim nowe życie, chyba, że faktycznie potrzebujesz zooma. No ale już sprzedałeś. Ja osobiście mając 70-200F4 wolałbym do R6 400f5.6 niż EF100-400 wersję I ze względu na jakość i niż wersję II ze względu na cenę.

---

IBIS i lepsze wysokie ISO to ważne argumenty.

czyli raczej R6 a do niego EF100-400 IS II ?

--- Kolejny post ---

no chyba że zamiast EF100-400 Sigma 150-600 (albo tamron) - słyszałem o nich dosyć dobre opinie

Z tego wszystkiego to ja bym zdecydowanie wziął R6 + EF 100-400 II

Osobiście, gdybym miał kasę to na Twoim miejscu i do foto zwierząt oraz przyrody wybrałbym Canona R6 (wiadomo: IBIS, wysokie ISO i swietny AF) + szkło Sigma S 60-600 mm f/4.5-6.3 DG OS HSM Canon (każdy używający tej Sigmy ją chwali https://dariuszbres.pl/sigma-60-600-sport/ - genialny zakres i ostra w całym zakresie ogniskowych).

Cytat:

---

Zamieszczone przez guru

czyli raczej R6 a do niego EF100-400 IS II ?

---

Jak masz kasę to bierz. Na pewno jest to super zestaw.

Zdecydowanie R6 + 100-400 II

dziękuję wszystkim za pomoc w wyborze, zakup mogę spokojnie odłożyć do stycznia (wyjazd w Bieszczady planuję na luty) odczekam wiec jeszcze i poczytam opinię na jego temat (bo na razie trochę mało informacji na temat R6 w praktyce).

Praktyczne wnioski masz TUTAJ. Sporo ich i to prawie bez teoretyzowania. ;-)

eRka miała też zawiechy. W tym seoznie zawiesił mi się raz, a przed updatem do 1.1.4 potrafił nawet kilka razy, zwłaszcza w upalne dni na zamiennikach baterii newel.
Tu wpis o r6, Także ja sobie spokojnie poczekam z zakupem
"Cytat z kl2e Zobacz post
Dzisiaj R6 został użyty po raz pierwszy na weselu.
Aparat utknął 3 lub 4 razy ...

wizjer ciemny, wyświetlacz ciemny ... można było zwolnić migawkę, ale nie można było zobaczyć, na czym się skupia.
(Jeśli się skupiła?!?!?)
Irytujące, gdyby to był właśnie pocałunek po słowie TAK czy coś w tym stylu.

Czy do tej pory ktoś był w stanie zgłosić coś podobnego?
Wieszak trwa od 4 do 5 sekund.
Firmware 1.1.1 Każdy z adapterem z pierścieniem kontrolnym. Soczewki / adaptery były za każdym razem prawidłowo blokowane.
Miałem to z Sigmą 35 1.4 ART i Canon (Affiliate) EF 135 2.0 EF.

Miałem ten sam problem.
Ale zarówno z Sigmą (tak jak Ty, bez aktualizacji firmware i bez korekty, ze względu na pierścienie)
.. jak iz Canon EF 135"

Mi się R5 też kilka razy zawiesił w ten sam sposob. Czarny wizjer i ekran przez kilka sekund. Ale od miesiąca takiego przypadku nie miałem.

mnie sie R tez wiesza, a dla odmiany wczoraj, nagle zaczynał ostrzyc na wszystko z wyjątkiem modelki
ten typ tak ma

Cytat:

---

Zamieszczone przez becekpl

mnie sie R tez wiesza, a dla odmiany wczoraj, nagle zaczynał ostrzyc na wszystko z wyjątkiem modelki
ten typ tak ma

---

Czy to była teściowa?

dzięki za linka do dyskusji, ... no i właśnie nie wszyscy chwalą R6 dlatego warto jednak poczekać

Informacje o tym, że R, R6, R5 się zawieszają traktowałbym z przymrużeniem oka, gdyby nie fakt, że mój (RP) też raz odmówił posłuszeństwa, body z ob. dedykowanym 24-105/4, czyli bez pierścieni, (o czym pisali poprzednicy), i nagle ERROR - błąd obiektywu. Wyjąłem baterię, ON / OFF i działał dalej, ale co było przyczyną? Prawdopodobnie te luzy w obiektywie o których już pisano. Bowiem aparat zawiesił się w trakcie robienia zdjęcia z góry w dół, obiektyw był pionowo do dołu.

Mój RP też się zawiesił i to nie było "z góry na dół". Przesłona się ustawiła na 4 i nie dała się zmienić. Wystąpiło podczas zabawy pokrętłem trybów. Też kitowy 24-105L. Pomogło dopiero wyjęcie baterii. Sądzę że każda z R-ek będzie to przechodzić. Ot choroby wieku dziecięcego.

Powiem szczerze że jak do tej pory u mnie eos R nigdy się nie zawiesił tyle że ja mam przyspawane na stałe 400mm bez stabilizacji i adapter bez pierscienia a firmware stary 1.4

U mnie R też nigdy z Canonami ef sigmami art i tamronem 85/1.8

Przez 2 lata moja R-ka nie zawiesiła się ani razu ale focenia było mało, dopiero ok. 6k fotek. Więcej zabawy.
Obiektywy zmieniam często, z adapterem lub bez, wszystkie ze stabilizacją. Akumulatory oryginał i 2 zamienniki.
Firmware aktualizuję dosyć sumiennie.
Pewnie jeszcze nie wystąpiła krytyczna konfiguracja.

Sądzę że każda z R-ek będzie to przechodzić. Ot choroby wieku dziecięcego.

Nie jest to pocieszająca informacja, biorąc pod uwagę, że przez ponad 10 lat robiłem 7D i ani razu nie odmówił wykonania polecenia.
A chyba ma mechaniki dwa razy więcej od R, to teoretycznie powinien być bardziej narażony.
Po 10 latach pracy jak wół, przy kolejnej serii szybkich zdjęć, sfajczyła się płyta główna, wymiana i dalej działał jak czołg.

Mam R od ponad roku, tylko ze szkłami przez adapter, intensywnie eksploatowany i nigdy mi się nie zawiesił.

Ja doświaczyłem zwiechy R ale zwaliłem winę na nieoryginalny adapter. Ale widzę, że to chyba nie jego wina. Chociaż od momentu aktualizacji firmwaru adaptera nie było więcej zwiechy.

Używam R od prawie dwóch lat. Obiektywy EF przez oryginalne adaptery oraz RF. Nie uświadczyłem jeszcze zwiechy.

Od lipca mam R i zawiesił mi się kilka razy. Oryginalny adapter, raz z naleśnikiem 40mm potem 85 1.8. na początku myślałem nad to przez baterię Newell, ale na oryginalnym też. Miałem też error chyba 70, ale musiałem nie dokręcić obiektywu do adaptera bo po wyjęciu baterii ustąpiło.

witam, niestety z uwagi na niespodziewane wydatki padło na EOSa R plus SIGMĘ 60-600. Zestaw ciężki w cholerę ale jestem zadowolony, może za rok dwa zmienię na R6 a na razie zobaczę jak się pracuje na bezlusterkowcu. Szczególnie jestem zadowolony z AF (z baterii nie jestem zadowolony). Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za podpowiedzi.

Miałem ten sam dylemat: R czy R6. Pobawiłem się R6 w sklepie i jest jakiś taki plastikowy i mały. Jestem raczej zdecydowany na R, wygląda solidniej.
Nie śmiejcie się, każdy ma inne kryteria. Mnie ten plastik przy jego cenie nie przekonał. Za oszczędzone pieniążki kupię sobie dobre szkło.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Poozon

Miałem ten sam dylemat: R czy R6. Pobawiłem się R6 w sklepie i jest jakiś taki plastikowy i mały. Jestem raczej zdecydowany na R, wygląda solidniej.
Nie śmiejcie się, każdy ma inne kryteria. Mnie ten plastik przy jego cenie nie przekonał. Za oszczędzone pieniążki kupię sobie dobre szkło.

---

Faktycznie widać różnicę. Osobiście powiedziałbym nawet, że R jest ładniejszy i ciekawszy stylistycznie. W R6 dopłacamy za lepszy AF (choć niektórzy nie widzą różnicy), IBIS, i dual slot. Jeśli chodzi o możliwości konfiguracji to jest kilka takich ustawień, które sprawiają, że R6 używa się sprawniej i przyjemniej. Ja wymieniłem na R6 głównie ze względu na AF i wg mnie jest znacznie lepiej, szczególnie w eyeAF. Jeśli ktoś foci głównie statyczne motywy to z R będzie bardzo zadowolony i nie ma sensu dopłacać. Jeśli fotografujesz swoje dzieci, reportaże ślubne, czy portrety to warto dołożyć do R6. Choć to nie jest tak, że R tego się nie da zrobić :)

Ja z kolei mam inny dylemat.

Kupiłem ostatnio R6 i jestem nim zachwycony. Jakość obudowy faktycznie nie jest najwyższych (obie generacje 6D są bardziej solidne) lotów, wysoka cena również niezbyt zachęcała, ale nie żałuję zakupu. Pod innymi względami jest to wspaniałe body, ale do rzeczy.

Mam Canona 6D, którego użytkuję z obiektywem Sigma 24mm F1.4, a także 6D Mark II ze szkłem Sigma 35mm F1.4. Oprócz tego posiadam obiektyw Canon EF 85mm F1.8 i zastanawiam się nad zmianą na Canon RF 85mm F2, ale to już temat na inny wątek. Na chwilę obecną 85tkę wolę używać na R6 (IBIS robi robotę i w sumie nie tylko to), natomiast głównym obiektywem jest Canon RF 35mm 1.8.

Do czego zmierzam? Zastanawiam się nad zakupem R, które pełniłoby funkcję zapasowego body zamiast 6D Mark II. R6 używałbym z RF 35, z kolei R z RF 85. Przynajmniej wydaje mi się to przyzwoitą opcją. Niestety nigdy nie miałem styczności z R i nie wiem, czego dokładnie się po nim spodziewać?

Widziałem różne filmy oraz czytałem recenzje, ale wolałbym zapytać o Wasze zdanie. Szczególnie tych osób, które fociły z R oraz R6.

Eye AF w R6 jest niesamowity i obawiam się, że R wypadnie pod tym kątem znacznie gorzej. Liczę na to, że AF jako taki byłby znacznie lepszy, niż w 6D MKII. Chętnie bym kupił drugie R6, ale R jest od niego sporo tańszy i kusi większą rozdzielczością zdjęć. Z drugiej strony oferuje jedynie cyfrową stabilizację obrazu, a nie mechaniczną jak nowszy brat. Jednak może ten problem rozwiązałbym za sprawą stabilizacji w obiektywie.

I tu drugie pytanie. Czy R6 ze szkłem EF 85 F1.8 miałby znacznie lepszą stabilizację, niż R z obiektywem RF 85 F2?

Do interfejsu jestem w stanie się przyzwyczaić. Zależy mi na odpowiedniej stabilizacji (dzięki obiektywowi) oraz na autofocusie, który tak bardzo by nie odstawał od tego z R6.

Z góry przepraszam za to, jeśli mój post jest chaotycznie napisany. Liczę na Was i Wasze opinie na ten temat. Pozdrawiam. :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez raziel88ck

Ja z kolei mam inny dylemat.

Kupiłem ostatnio R6 i jestem nim zachwycony. Jakość obudowy faktycznie nie jest najwyższych (obie generacje 6D są bardziej solidne) lotów, wysoka cena również niezbyt zachęcała, ale nie żałuję zakupu. Pod innymi względami jest to wspaniałe body, ale do rzeczy.

Mam Canona 6D, którego użytkuję z obiektywem Sigma 24mm F1.4, a także 6D Mark II ze szkłem Sigma 35mm F1.4. Oprócz tego posiadam obiektyw Canon EF 85mm F1.8 i zastanawiam się nad zmianą na Canon RF 85mm F2, ale to już temat na inny wątek. Na chwilę obecną 85tkę wolę używać na R6 (IBIS robi robotę i w sumie nie tylko to), natomiast głównym obiektywem jest Canon RF 35mm 1.8.

Do czego zmierzam? Zastanawiam się nad zakupem R, które pełniłoby funkcję zapasowego body zamiast 6D Mark II. R6 używałbym z RF 35, z kolei R z RF 85. Przynajmniej wydaje mi się to przyzwoitą opcją. Niestety nigdy nie miałem styczności z R i nie wiem, czego dokładnie się po nim spodziewać?

Widziałem różne filmy oraz czytałem recenzje, ale wolałbym zapytać o Wasze zdanie. Szczególnie tych osób, które fociły z R oraz R6.

Eye AF w R6 jest niesamowity i obawiam się, że R wypadnie pod tym kątem znacznie gorzej. Liczę na to, że AF jako taki byłby znacznie lepszy, niż w 6D MKII. Chętnie bym kupił drugie R6, ale R jest od niego sporo tańszy i kusi większą rozdzielczością zdjęć. Z drugiej strony oferuje jedynie cyfrową stabilizację obrazu, a nie mechaniczną jak nowszy brat. Jednak może ten problem rozwiązałbym za sprawą stabilizacji w obiektywie.

I tu drugie pytanie. Czy R6 ze szkłem EF 85 F1.8 miałby znacznie lepszą stabilizację, niż R z obiektywem RF 85 F2?

Do interfejsu jestem w stanie się przyzwyczaić. Zależy mi na odpowiedniej stabilizacji (dzięki obiektywowi) oraz na autofocusie, który tak bardzo by nie odstawał od tego z R6.

Z góry przepraszam za to, jeśli mój post jest chaotycznie napisany. Liczę na Was i Wasze opinie na ten temat. Pozdrawiam. :)

---

Ja się przesiadłem z R na R6 i Ci powiem, że to są bajki o AF w r6 Ja praktycznie żadnej różnicy nie widzę miedzy R a R6 w zachowaniu AF. Są bardzo podobne.
p.s a tego archaicznego abrecjoroba 85 wymieniaj szybko. Kiepściutkie to szkło i na pewno z wersji RF będziesz zadowolony.

Z opiniami bywa różnie :) Oto moja:
Mam Rkę, mam R6tkę, mam RF35, miałem EF85/1.8.
R+R6 przetestowałem w np. reporterce. R jest nawet nawet, ale R6 to jednak wyższa klasa. Przynajmniej w szybkiej reporterce, bo gdybym miał się skupiać tylko na np. studio, to wcale bym "bajeru" R6tki tak bardzo nie potrzebował.

Co do EF85/1.8 - moja kopia chyba musiała być jakaś wyróżniająca się na plus przy innych kopiach, bo była naprawę super. Pozbyłem się jednak dlatego, bo mam również 85L - nawet najlepsze szkiełko przestaje mieć sens jak głównie leży na półce.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jak będę miał okazję wypróbować R to dam znać. Wtedy podejmę decyzję czy wybieram na drugie body R czy R6.

Nadszedł dzień, w którym mogłem sobie porównać wszystkie pełnoklatkowe bezlustra. Jako, że posiadam R6 to obsługa R5 była dla mnie bardzo zbliżona. Poza drobnymi zmianami, do których szybko przywykłem.

R3 chętnie wypróbowałbym w terenie, aby poznać wszystkie jej zalety. RP sprawiał dość dobre wrażenie, biorąc pod uwagę cenę.

Jednak najbardziej skupiłem się na porównaniu R z R6. Wcześniej wspominałem, że mam jeszcze 6D oraz 6D Mark II, ale myślałem o drugim bezlusterkowcu. Jeszcze do niedawna myślałem o R, ale po moich testach stwierdziłem, że lepiej zainwestować w drugie R6. Dlaczego?

- O niebo lepszy autofocus, który w R lubi gubić w oko, a w R6 śledzi jak przyklejony.
- Znacznie bardziej intuicyjny interfejs, który w R w żadnym wypadku nie przypadł mi do gustu.
- Stabilizacja obrazu, której R nie posiada
- 2 sloty na kartę
- Zdecydowanie bardziej dopracowany i lepiej odzwierciedlający obraz wizjer
- Mniejsze szumy przy wyższych ISO.

Dzięki za porównanie.
Czasami myśle o wymianie R na R6 głównie ze względu na kolory skóry.
Przy R twarze wyglądają jak wyjęte z chłodni dla nieżywych :)

Btw czy w R6 działa eye af przy założonych okularach przeciwsłonecznych?

Cytat:

---

Zamieszczone przez RobertoM

Dzięki za porównanie.
Czasami myśle o wymianie R na R6 głównie ze względu na kolory skóry.
Przy R twarze wyglądają jak wyjęte z chłodni dla nieżywych :)

Btw czy w R6 działa eye af przy założonych okularach przeciwsłonecznych?

---

Jeśli tylko że względu na chłodny kolor skóry to taniej będzie ustawić trochę cieplej WB [emoji12]
A tak bardziej serio to spróbuj sobie wywołać kilka rawów w Capture One.

Cytat:

---

Zamieszczone przez jinks

A tak bardziej serio to spróbuj sobie wywołać kilka rawów w Capture One.

---

Dokładnie też tak pomyślałem :)
Różnice są widoczne. Nie używam C1 bo nie wiem jak migrować z LR.

C1 nie używałem
Wb bawiłem się we wszystkie strony ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez marfot

Dokładnie też tak pomyślałem :)
Różnice są widoczne. Nie używam C1 bo nie wiem jak migrować z LR.

---

Są jakieś tutoriale na YT.
Ogólnie to myślę, że z tym programem trzeba sobie trochę poobrabiać. Jeżeli ktoś się zachwyci kolorami, czy ogólnie zachowaniem obrazka w trakcie obróbki to podejmie wysiłki żeby przesiać się z Adobe. W przeciwnym wypadku to nie ma sensu.
Osobiście przy każdej okazji namawiam żeby chociaż dać szansę, bo kolory już na wejściu są wg mnie lepsze. A nuż komuś to pomoże.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RobertoM

C1 nie używałem
Wb bawiłem się we wszystkie strony ;)

---

W LR profil Camera Portrait V2 daje bardzo intensywną czerwień skóry, chyba intensywniejszą niż DPP, portrait.
Mnie przypasował Camera Faithful v2 do portretów.

Cytat:

---

Zamieszczone przez RobertoM

C1 nie używałem
Wb bawiłem się we wszystkie strony ;)

---

W C1 nie widzę praktycznie żadnej różnicy (jeśli w ogóle) między R i R6. W Adobe wg wielu użytkowników profile kolorystyczne do R były słabe i dawały brzydkie odcienie skóry. Choć określano je raczej jako żółto-zielone. Są zresztą różne wątki w sieci o alternatywnych, płatnych profilach.
Ujmę to tak: jeśli kolory to jedyny powód do zmiany na R6 to najpierw poszukaj alternatywnych rozwiązań (profile, C1, może inne odRAWiacze). Zaoszczędzisz sporo kasy.
Do R6 warto dopłacić z innych powodów.

Z kolorami jeszcze powalczę.

Czy ktoś ma doświadczenia z eye af przy okularach słonecznych ?
W R mi to nie działa, chyba że coś źle ustawiam.
R6?