EOS R5 nie współpracuje w pełnym zakresie AF z obiektywami EF

Witajcie,
Zachwytów było dużo na temat R5. Czas na praktykę w użytkowaniu tego body.

Niestety body wraz z adapterem EF - EOS R Drop-in filter nie ostrzy w nieskończoność.
Przetestowane obiektywy to:
Canon 35/1.4 L
Canon 50/1.4
Canon 85/1.8
Canon 70-200/4 L IS

Najgorzej jest z 35tka, ponieważ możliwość ostrzenia kończy się około 4,5 metrow przed obiektywem. Analogicznie im dłuższa ogniskowa tym granica ostrzenia jest dalej.
Obiektywy zachowują się tak jak przy użyciu pierścieni pośrednich.

Wychodzi na to że Canon zrobił takie adaptery aby szybko wymieniać szklarnie EF na RF.
Kto mi to wytłumaczy ?
Nie wiem czy płakać czy się wku... i oddawać R5.

Ktoś ma inne doświadczenia w tym temacie ? Ktos uzywal ten sam adapter ? A moze standardowy lub z pierścieniem funkcyjnym ??

Zwykły ostrzy na nieskończoność. Dlaczego drop in miałby nie ostrzyć?

Musisz mieć wadliwy adapter. Dziwne.

Również jestem niesamowicie zaskoczony. Jednak tak właśnie się dzieje. Muszę sprawdzić działanie z innym adapterem lecz nigdzie nie ma ich w sklepach.

Nie zauważyłem żeby było coś nie tak. Używam zwykłego adaptera. Ale jego rodzaj nie powinien mieć znaczenia. To tylko kawałek rury ze stykami.

Pamietaj że możesz za darmo dostać zwykły adapter jak się zarejestrujesz.

Dokładnie tak. Rodzaj nie powinien miec znaczenia poniewaz znacząca w tym przypadku jest jego długość A chyba wszystkie sa/powinny być tej samej długości.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ven

Witajcie,
Zachwytów było dużo na temat R5. Czas na praktykę w użytkowaniu tego body.

Niestety body wraz z adapterem EF - EOS R Drop-in filter nie ostrzy w nieskończoność.
Przetestowane obiektywy to:
Canon 35/1.4 L
Canon 50/1.4
Canon 85/1.8
Canon 70-200/4 L IS

Najgorzej jest z 35tka, ponieważ możliwość ostrzenia kończy się około 4,5 metrow przed obiektywem. Analogicznie im dłuższa ogniskowa tym granica ostrzenia jest dalej.
Obiektywy zachowują się tak jak przy użyciu pierścieni pośrednich.

Wychodzi na to że Canon zrobił takie adaptery aby szybko wymieniać szklarnie EF na RF.
Kto mi to wytłumaczy ?
Nie wiem czy płakać czy się wku... i oddawać R5.

Ktoś ma inne doświadczenia w tym temacie ? Ktos uzywal ten sam adapter ? A moze standardowy lub z pierścieniem funkcyjnym ??

---

Canon Mount Adapter EF-EOS R - 2.8 x 0.9" (71.2 x 24.0 mm)
Canon Drop-In Filter Mount Adapter EF-EOS - 2.9 x 1.0" (73.2 x 24.7 mm)


Czyli Drop-In Filter ø: 73.2 x H: 24.7 mm. Różnica w średnicy 1,2 mm i wysokości (czyli tu jest powód) 0,7 mm

Tak na szybko, ale mogę się mylić - dane z sieci

Cytat:

---

Zamieszczone przez candar

Canon Drop-In Filter Mount Adapter EF-EOS R ø: 73.2 x H: 24.7 mm

Załącznik 4934

Różnica w średnicy 1,2 mm i wysokości (czyli tu jest powód) 0,7 mm

Tak na szybko, ale mogę mylić - dane z sieci

---

Dziękuję, uspokoiles mnie. Wiemy teraz co robić. Ale mimo to, dlaczego Canon tak to zaprojektował ze teraz są problemy.....

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ven

Dziękuję, uspokoiles mnie. Wiemy teraz co robić. Ale mimo to, dlaczego Canon tak to zaprojektował ze teraz są problemy.....

---

Aparat z pewnością jest OK. Reklamowałbym adapter, lub wymienił na Canon Control Ring Mount, który ma prawidłowe wymiary (tak wynika z ww. dokumentacji).

A może tam musi być włożony jakikolwiek filtr - na przykład zwykły neutralny? Tak gdybam w analogii do zenitara rybie oko, który ma specjalną zwykłą szybkę w komplecie, bo filtr jest składową toru optycznego. Trudno mi uwierzyć, że konstruktorzy canona popełnili taki błąd.

--- Kolejny post ---

O mam na tej stronie
https://www.canon.pl/mount-adapters-ef-eos-r/

Adapter mocowania EF-EOS R z uchwytem filtra wsuwanego działa jak adapter mocowania EF-EOS R, a dodatkowo umożliwia korzystanie z filtrów wsuwanych, co eliminuje konieczność montażu filtrów z przodu obiektywu. Jest to szczególnie przydatne w przypadku obiektywów szerokokątnych z dużym przednim elementem optycznym. Adapter jest dostępny z filtrem szarym (V-ND)2 lub filtrem polaryzacyjnym (C-PL). Ponadto można używać filtra przezroczystego (CL) w celu fotografowania bez specjalnych efektów.

Jest coś takiego za dodatkowe 169 dolców. Jeżeli mam rację, to wyjątkowo chamsko jest to zorganizowane i napisane przez naszą ukochaną firmę.
https://store.canon.com.au/clearfilt...ter-clear.html

Cytat:

---

Zamieszczone przez Leon007

A może tam musi być włożony jakikolwiek filtr - na przykład zwykły neutralny? Tak gdybam w analogii do zenitara rybie oko, który ma specjalną zwykłą szybkę w komplecie, bo filtr jest składową toru optycznego. Trudno mi uwierzyć, że konstruktorzy canona popełnili taki błąd.

--- Kolejny post ---

O mam na tej stronie
https://www.canon.pl/mount-adapters-ef-eos-r/

Adapter mocowania EF-EOS R z uchwytem filtra wsuwanego działa jak adapter mocowania EF-EOS R, a dodatkowo umożliwia korzystanie z filtrów wsuwanych, co eliminuje konieczność montażu filtrów z przodu obiektywu. Jest to szczególnie przydatne w przypadku obiektywów szerokokątnych z dużym przednim elementem optycznym. Adapter jest dostępny z filtrem szarym (V-ND)2 lub filtrem polaryzacyjnym (C-PL). Ponadto można używać filtra przezroczystego (CL) w celu fotografowania bez specjalnych efektów.

Jest coś takiego za dodatkowe 169 dolców. Jeżeli mam rację, to wyjątkowo chamsko jest to zorganizowane i napisane przez naszą ukochaną firmę.
https://store.canon.com.au/clearfilt...ter-clear.html

---

Masz racje. Wartościowe infonznalazles. Tak się składa że ja mam polar w tym zestawie. Jednak to wyjąlem z adaptera poniewaz bardzo duzo światła zabieralo. Test robilem na "pustym"adapterze.

Jednak dziwne jest dla mnie to że szkło filtra powoduje jakieś załamanie światła. Zawsze z mojej logiki wnioskowanej ze szybka filtra jest płaską, z rownoleglymi sciankami.
Dziwna polityka Canona.


Jutro postaram się to sprawdzić.
Pozdrawiam

Optycznie to nie jest dziwne: płytka równoległa wprawdzie nie zmienia kierunku promieni, ale przesuwa je równolegle.
Dziwne (że powiem delikatnie ;)) jest, że producent nie dał neutralnego filtra w komplecie.

--- Kolejny post ---

Może jakiś niezależny producent - Marumi, Hoya itp. - produkuje już takie filtry, żebyś mógł sobie kupić coś przyzwoitego w rozsądnej cenie i używać przejściówkę. To może być filtr CLR (clear) lub UV.

A po co ładować w tor optyczny dodatkowe powierzchnie skoro chodzi tylko o dystans? wystarczy sama tulejka od filtra za kilka zł.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Nozanu

A po co ładować w tor optyczny dodatkowe powierzchnie skoro chodzi tylko o dystans? wystarczy sama tulejka od filtra za kilka zł.

---

Gdzie, po co i co ona da? Chodzi o dystans ale w przypadku tego adaptera za duzy bo w ten sposób koryguje on obecność wewnątrz filtra. Ty chcesz jeszcze bardziej oddalic obiektyw od matrycy? Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z samą tulejką.

Czyli tak na prawdę nie jest to przejściówka, lecz uchwyt do filtrów dla obiektywów EF i EF-s. Tylko Canon powinien to jasno i uczciwie napisać. Ja się czuję oszukany, a co dopiero Ven i inni, którzy kupili to urządzenie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Leon007

Czyli tak na prawdę nie jest to przejściówka, lecz uchwyt do filtrów dla obiektywów EF i EF-s. Tylko Canon powinien to jasno i uczciwie napisać. Ja się czuję oszukany, a co dopiero Ven i inni, którzy kupili to urządzenie.

---

Jak to uchwyt do filtrów? To jest adapter z mocowaniem filtrow, a ze filtry mocuje się między obiektywem, a matrycą a nie przed obiektywem to aby prawidłowo działał musi być włożony filtr.

Nie musisz mi tego tłumaczyć, bo sam to napisałem kilka postów wcześniej.
Ale jestem uczulony na uczciwość oferty producenta i sprzedawcy. Jeżeli wydajesz 1500 zł na tzw. przejściówkę z filtrem polaryzacyjnym, a potem musisz wydać następne 500 zł na kawałek zwykłego szkła, żeby fotografować "bez filtra" to jest to zwyczajne oszustwo, a nie przejściówka. Sprawdziłem kilka stron sklepów i nigdzie nie znalazłem prostego stwierdzenia tego faktu. Ja akurat się trochę znam na fizyce i mogę sobie to z półprawd wywnioskować, ale przeciętny konsument jest zwodzony, czego dowodem parę wypowiedzi w tym wątku.
I dodatkowo (chociaż nieznacznie) psujesz jednak optykę, co wyżej Nozanu zauważył, mimo że chyba nie jest fachowcem w tej dziedzinie.

Jest w ogóle możliwość używanie tego adaptera bez filtra? Tzn czy jest jakaś zaślepka w. Miejsce gdzie wkładamy filtr?

No jak napisał autor wątku - nie. Nie ostrzy do nieskończoności. A czy tam jest jakaś dziura po filtrze - tego nie wiem.

Sam też bym się nie domyślił. To jest cenna i informacja i powinna być przypięta na górze forum.

Canon widocznie wyszedł z założenia, żeby mieć 2 przejściówki;)

Witajcie ponownie,
W tym adapterze jest szpara od boku gdzie wsuwa się filtr. Obecnie ten filtr wyjąlem (aby nie tracić światła) i okleilem caly adapter do okola taśma izolacyjna do kabli tak aby żaden kurz/paprochy nie dostawały się do środka.
Sama wsuwka z filtrem jest dość cienka, napewno na tyle aby była możliwość zmniejszenia grubości tego adaptera do właściwych wymiarów.
Nie wierzę aby taka zacna firma jak Canon, wyprodukowała oryginalny adapter z taka wadą! Przecież to jest bezużyteczne.

Jak dla mnie wszystko działa jak należy. Jedyny minus jest taki że w zestawie powinien być filtr neutralny. Z nim wszytko będzie działać ok. Ale lepiej po prostu poczekać aż Dostaniesz zwykły adapter i problem, głowy.

Już są dostępne zastawy filtrów pod ten adapter innych firm. Połówkowe, kolorowe itd.

Wszefraszam sze szie wtrancam, bo jezdem nabyfcom mało ślachetnej zwykłej eRki. Łącząc się w bólu z wszystkimi oszukanymi szlochając w ulewę poszedłem do auta, a co tam, już i tak od łez byłem mokry, po torbę z klamotami i po wzieciu adaptera w swoje ręce naszła mnie wątpliwość, jak autorzy owego żałobnego trenu robili te nie chcące się ostrzyć na nieskończoność zdjęcia, gdyż w moim, kupionym na eBay za 2/3 lamentowanych złociszy, po wyjęciu filtra CPL na 1/3 obwodu adaptera zostaje pół centymetrowa szczelina. No to kombinuję - czy ten, któremu nie ostrzy wyłamuje filtr, bo nie wygląda na rozbieralny i wkłada samą prowadnicę, czy szczelinę zakleja czarną taśmą izolacyjną, ewentualnie upycha watę, bo ja mając w połączeniu obiektywu z body prawie 6 cm pół centymetrowej dziury, zacząłbym dociekać, co będzie z migawką, jak wpadnie do środka dajmy na to mucha. Adapter bez filtrów i pokręteł był razem z moim body - gdzieś na forum mi mignęło, że po jakiejś rejestracji do R5 Canon przysyła go gratis, czyli na nie "filtrowanych" obiektywach mogę mieć zwykły adapter. Gdy chodzi o sam adapter CPL - ND, to sympatyczne, skuteczne, proste w budowie i cholernie, znaczy się canonowsko drogie przydatne urządzenie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez sebcio80

Jak dla mnie wszystko działa jak należy. Jedyny minus jest taki że w zestawie powinien być filtr neutralny. Z nim wszytko będzie działać ok. Ale lepiej po prostu poczekać aż Dostaniesz zwykły adapter i problem, głowy.

Już są dostępne zastawy filtrów pod ten adapter innych firm. Połówkowe, kolorowe itd.

---

Ale po co mi to skoro długość fizycznaadaptera nie ulega zmianie ? Wg fizyki najprawdopodobniej to jest przyczyną problemu.

Ja pozostaje przy swoim. Chcę używać adaptera z filtrem to go używam a jak nie chcę to używam standardowego adaptera za ktory nie muszę płacić. Uzywanie adaptera z filtrem bez tego filtra i zaklejanie otworu taśmą izolacyjną zamiast zwyklego adaptera jest nonsensownie bezsensowne. Takie moje zdanie a mowienie o oszustwie smieszne bo jak kupuje się dodatkowy adapter z możliwością stosowania filtrow mogac za darmo używać zwyklego to chyba nie po to aby go używać bez tego filtra. Wg mnie nie ma potrzeby zaznaczenia takiej informacji w sklepach...

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ven

Ale po co mi to skoro długość fizycznaadaptera nie ulega zmianie ? Wg fizyki najprawdopodobniej to jest przyczyną problemu.

---

Ulega, jest dłuższy aby skompensowac mowiac laicko przesyniecie promieni na plytce płasko rownoleglej jaką jest filtr.

Jak włożysz jakikolwiek filtr, to będzie działać.
Długość jest trochę większa niż zwykłego adaptera żeby skompensować wpływ filtra. Ale dlatego - żeby fotografować "bez efektów" - musisz włożyć filtr neutralny.
Na przykład taki
https://www.cyfrowe.pl/canon-wsuwany...zysty-a-p.html

A co sądzę o rzetelności informacji canona dla użytkowników - pisałem wcześniej.

Ja bym wyciągnął wniosek, że jednak obecność, czy nieobecność tego szkiełka ma wpływ na ogniskowanie, skoro używamy wielkiego słowa "fizycznie"

Wypowiem się dalej gdy przetestuje te szkła z użyciem filtra w adapterze

Cytat:

---

Zamieszczone przez totamten

Ja bym wyciągnął wniosek, że jednak obecność, czy nieobecność tego szkiełka ma wpływ na ogniskowanie, skoro używamy wielkiego słowa "fizycznie"

---

Tylko promienie padajace prostopadle na filtr nie ulegają zalamaniu co sprowadza się do przesuniecia rownoleglego kazdego promienia padajacego pod innym kątem niz prosty co wlasnie ma tu miejsce.

Nie potrzeba do wytłumaczenia błędu AF znajomości fizyki optyki. Jak wkładasz adapter z filtrem body wprowadza poprawkę do układu AF, bo musi te szersze 0,7 mm rozliczyć. Jak wyciągniesz filtr, to robi się klik, rozłącza się styk, a układ AF liczy bez poprawki i nie wprowadza kalkulacji szerszego adaptera
Jak z passka tedeika wytniesz filtr cząstek stałych, to musisz zamontować układ elektroniczny, który będzie oszukiwał komputer. Inaczej nie odpali. Jak R5 ma się nie przegrzewać wkłada się wykałaczkę w czujnik zamknięcia klapki w R5 i się już nie przegrzewa. A co, myśleliście, że to Polacy są mistrzami prowizorki?

Witajcie ponownie, sprawdziłem dzisiaj działanie obiektywów 35/1.4 oraz 85/1.8 Z użyciem filtra polaryzacyjnego w tym adapterze i wszystko działa perfekcyjnie.
Przyznaję racje co niektórym tutaj obecnym, jednak jesteście fachowcy :)
A ja teraz mogę cieszyć sie dobrym sprzetem. Trzeba tylko kupic neutralną szybkę do tego adaptera lub czekać na doslanke podstawowego adaptera od Canona :)