PIXMA 3000
kurczaki, to chyba od atramentu, tydzień bez drukowania i czerwony stanął, zero śladu użycia, czyszczenie nic nie daje, we wszystkich wersjach, co gorsza po czyszczeniu nie drukuje także czarnego koloru...
miał ktos takie hece?:x
Wersja do druku
PIXMA 3000
kurczaki, to chyba od atramentu, tydzień bez drukowania i czerwony stanął, zero śladu użycia, czyszczenie nic nie daje, we wszystkich wersjach, co gorsza po czyszczeniu nie drukuje także czarnego koloru...
miał ktos takie hece?:x
Oryginalne czy zamienniki?
miał
trzepnięcie pojemnikami aż wyleciało troche tuszu pomogło
tylko nad czymś bo troche chlapie
Miał, ale w S520. Oczywiście po zamiennikach. Wcześniej używałem dłuższy czas zamienników tej samej firmy i było OK - do wspomnianego zdarzenia. Po dokładniejszym obejrzeniu nieszczęsnych tuszy okazało się, że tym razem producent (ActiveJet) wyprodukował bubel. W tuszu pływały jakieś fafoły, które pozapychały dysze!:evil: Żadne próby czyszczenia nie dały skutku. Próbowałem dosłownie wszystkiego i nic nie pomagało. Po wizycie w spradzonym serwisie i próbach reanimacji głowicy przez nich wyrok zabrzmiał - wymiana głowicy:-? Niestety podany koszt (ok. 400 zł) mnie poraził i zamiast głowicy kupiłem nową drukarkę - PIXMA 4000. Od tamtej pory nie uznaję zamienników!!! Problemów już nie ma:D Dodam jeszcze, że przed feralnym zapchaniem zaschnięcia zastępczaków tez się czasami zdarzały, ale pomagało czyszczenie głowicy. Na oryginałach nigdy coś takiego jeszcze mi się nie przydażyło:idea:
Mam jednak nadzeiję, że u Ciebie uda się rozwiązać problem inaczej, niż miało to miejsce w mom przypadku:smile:
też mam taką nadzieję, z innymi zastępczakami nie było problemu, dopiero ostatnie taki numer mi wycięły, to chyba Canon sam robi takie po cichu, by zwiększyć produkcję i sprzedaż...Cytat:
Zamieszczone przez solti
mam nadzieję, że coś pomoże, bo szkoda drukarki, pal sześć pieniądze...80 euro...
a może ją reklamować??? :mrgreen:
Watek swietnie reklamujacy zamienniki :mrgreen:
Zastanawia mnie czy potencjalna oszczednosc choc troche wychodzi na plus liczac zmiany glowic/drukarek.
wszystko zależy od zamienników, miałem ich juz masę, z pierwszymi mam problem...Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
jedno jest pewne, zamienniki spowodowały znaczacy spadek ceny oryginałów, nie zapominaj o tym...
pomachałem atramentami, czarny się trochę odetkał, choć nie kapał na wannę :)
czerwony chlapał na wannę a dalej nie chlapie na papier, kupię nowy zestaw, jak będzie poprawa wywalę wszystko i założę nowe, jak nie idę do serwisu...
nie wszystkich :)Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
ja mam 8 zbiornikow do epsona.. wymiana to 500 zl :) na szczescie sa tez plusy separowanych zbiornikow.. choc niestety zazwyczaj zmieniam w jednym czasie
wiesz, Canon też ma separowane...przesadziłem, kupiłem komplet za 21 zł zamiast 30...na moje potrzeby, nie drukuję zdjęc, to super interes, pluję ile wlezie, nie oszczędzam się...w sumie, to ta drukarka już mi się zwróciła...ale szkoda mi jej, bo ma niecały rok i jest jak nowa...miałem ja matce oddać...Cytat:
Zamieszczone przez asterix
Zawsze mozesz poszukac tanich glowic. Mozna spotkac mniej wiecej w cenie polowy drukarki.
Kiedyś to już pisałem.
Mi zamienniki zapchały dysze w i9950. Nie pomogły żadne metody czyszczenia. Na nic się zdały i myjka ultradźwiękowa i dedykowana do czyszczenia głowic chemia. Koszt nowej głowicy był taki że na pewno nie tknę już żadnego zamiennika.
Cytat:
Zamieszczone przez maku
słusznie przt drukarce za 3000PLN to niezbyt mądre uzywać zamienników ja mam i9100 (A3+) i nigdy nie wsadzalem nie oryginalnych ... sam osobiście wątpie poza wszystkim czy zamienniki dają właściwe kolory przy wydruku Jeden tusz oryginalny "6" canona kupuje po ok 30 zł (cena hurtowa w warszawie) a zamienniki są po ok 20 gdzie tu oszczędność....
no przy takiej drukarce to by była czysta głupota, a także przy różnicy w cenie oryginał/zamiennik, ale jak mam różnicę w cenie 30 a 4,5zł to jest o co się bićCytat:
Zamieszczone przez popmart
dla mnie wierność kolorów się nie liczy, ja drukuję mapy nie zdjęcia, na zwykłym papierze i w takiej ilości, że zamienniki to dla mnie czysty interes...przynajmniej zamienniki porządnego producenta...
po południu pojadę po atrament, jak nie pomoże to z żalem, ale drukarka pójdzie do kosza...choć czarny trochę się odetkał, więc na innym atramencie może ruszy i wtedy chociaż do tekstu się nada...
czarny ruszył, załadowałem oryginała, bo nie mielu akurat w supermarkecie zamiennika (16 euro:???:)Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
czerwony stoi, zapodałem zamiennik...chyba ją rozbiorę...albo czymś dysze przedmucham...
tak czy inaczej do czarnego się nada...
rozebrałem głowicę, przedmuchałem, czarny znowu stanął :)
ale nowa kosztuje 140pln, więc da się żyć ;)
ostatecznie poddałem się, rozebrałem głowicę, przedmuchałem strzykawką dysze, czarna wróciła do normy, jest nawet lepiej, ale czerwone są zatkane na amen, co ciekawe, widać w nich prześwit a mimo to nie da się wdmuchnąć w nie powietrza, pomógłby pewnie jakiś rozpuszczalnik...ale nie chce mi sie go szukać, olewam, szukam nowej głowicy...
POD KRAN Z NIĄ!!!Cytat:
Zamieszczone przez Tytus
za wyjątkiem Epsona, który atramenty robi ponoć na polimerach reszta producentów ma atramenty na bazie wody, pogooglowałem trochę, pomoczyłem i czerwony ruszył!
jeszcze jedno moczenie w ciepłej wodzie, potem suszarka w ręce i będzie gites ;)
Jeśli po takich zabiegach ruszy Ci ta głowica, to masz po prostu szczęście:D Cieszę się razem z Tobą. Niestety w moim przypadku nie pomogło ani płukanie w wodzie, anie długie w niej moczenie, anie żadne inne kombinacje z rozpuszczalnikami. Serwis również rozłożył ręce. Takie po prostu są czasami skutki używania zamienników, które w przeciwieństwie do oryginałów, nie zawsze trzymają stałą jakość. Czasami można najzwyczajniej w świecie trafić pojemnik z g... zamiast tuszu.
nie jest to co prawda stan wyjściowy, ale na moje potrzeby starcza, tylko czarny można uznać za bardzo dobry, no ale z nim generalnie problemów nie było, na marginesie, dziwna sprawa, no bo jak może być zatkana głowica, całkowicie odetkana z atramentu??? rozkręciłem ją o obejrzałem pod lupą bardzo dokładnie, to w sumie bardzo prosta rzecz, jedynie precyzyjnie zrobiona...ale na pewno nie warta ceny, jaką za nią chcą...Cytat:
Zamieszczone przez solti
kolejny moim zdaniem klasyczny przykład wpędzania człowieka w ślepy róg, drogie atramenty, drogie głowice, efekt, po roku nowa drukarka...
a żeby było śmieszniej, właśnie w szufladzie znalazłem komplet najtańszych atramentów kupionych na allegro, okazuje się, że jeszcze ich nie otworzyłem, zasechł mi niby rekomendowany wszędzie Jettec czy jak mu tam, jeszcze za 21 zł sztuka...
własnie chciałem kupić Epsona, ale naczytałem się o nim tyle, że już nie wiem co kupić...
Może za późno się pojawiam z poradą, ale w kilku sklepikach internetowych z zamiennikami tuszu są niezłe środki do czyszczenia zaschniętych głowic ( a dokładniej do udrażniania głowic ). Są do wyboru zarówno zewnętrzne ( mniej agresywne ) do przemywania gniazd oraz wewnętrzne do zaaplikowania do środka kartridża.
Osobiście stosowałem preparat OCP zakupiony w Agawie.
gość w serwisie kiedyś mi odtykał zaschnięty kilkuletni tusz za pomocą pary lecącej z czajnika z gotującym się wrzątkiem... i odetkał! :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Tytus