Wersja do druku
czy udostępniacie swoje zdjecia na stockach, np.
http://submit.shutterstock.com?rid=977390
jak Wasze zarobki? jaki wg Was jest najbardziej opłacalny? specjalizacja czy wrzucacie wszystko co macie?
zarabiam jakoś 40 -100$ miesięcznie, 860k zdjeć (chwilowo przerwa w dodawaniu nowości więc wynagrodzenie niższe), tematy różnorakie/bez specjalizacji.
Dajcie znać jak u Was to wygląda.
Wrzuciłeś na stocki 860 tysięcy zdjęć?Cytat:
Zamieszczone przez tomek293
aaaahahah:D nie:D bez k :) 860 po prostu;) jakbym dodał k to ciekawe ile by zarobki wzrosły
https://s10.ifotos.pl/mini/stockPNG_qsrnpra.png
Po 4 latach zarobiłem prawie 80 dolców jak zarobie więcej kupie na 5d4 :).
Znaczy jak tam zarobie na to 5d4, ale spoko do tego czasu ceny piątek spadną.
Ps. Ten link to chyba z polecenia taki reflink?
Statystycznie rzecz biorąc (zakładam, że wykres z szuterka), lokujesz się idealnie w środku stawki jeśli chodzi o zarobki w stosunku do ilości zdjęć.
własnie o tym nie mam pojęcia- czy to środek, czy mało, czy dużo.... ogolnie też jakoś od 4 lat działam, jak dodaje jakies nowe foty- zarabiam- jak nie- słabo własnie...przy przestoju- miesięcznie nawet 10usd!!!!... jak intensywnie- potrafi wpaść ok 100usd -> finalnie 4lata i jakies 3k w sumie = lustrzanka fajna... działacie na wielu stockach? jak Wasze wyniki>Cytat:
Zamieszczone przez fret
Teraz liczy się duża ilość wysokiej jakości, czyli jak chcesz mieć wyniki, to to jest zajęcie "na 1,5 etatu":)
w sumie... znalazłem stock-forum i no jak widzę i czytam, jaka masówke koledzy robią by zarobić, to trochę zniechęca, ale...ważne że finalnie nawet słabe zdjęcie czegoś, czego nigdy bym nie sprzedał na ściennym obrazie się sprzedaje... Systematycznie próbuje, dodaje i zobacze po 3ch miesiącach czy będą z tego większe efekty... materiał czy z wycieczek czy innych sesji leżakuje na dysku, a może coś jeszcze zarobi:)
Zajrzyj na Fine Art America, tam sprzedają ścienne obrazy :)
Na Fine Art sprzedają nawet kotary prysznicowe, kubki czy poduszki z wstawionym zdjęciem:)
Idealne miejsce dla prawdziwych artystów brzydzących się masówką.