Wersja do druku
Witam wszystkich
Wczoraj przy foceniu córka miała problem z ostrzeniem. Spojrzałęm przez jej wizjerek i było bardzo ciemno.
Szkło na "s" ustawiło sobie przysłonę maksa i nie da rady w żaden sposób go otworzyć. Do serwisu wysyłać się nie opłaca tym bardziej do oszustów z serwisu szkieł na "s" w Gdyni.
Czy jest jakiś domowy sposób żeby to dziadostwo otworzyć? Bo póki co zdjęcić się tym robić nie da.
Będę wdzięczny za każdą radę.
Z podanych przez ciebie informacji na pewno nikt ci nie odpowie bo i o czym ?
łał ot i konkret
je*nij o ścianę to "S" może zaskoczy. :)
No bo chyba nic innego nie pozostaje...
Bedzie miał wersję ARTystyczną inaczej :)Cytat:
Zamieszczone przez robertskc7
Poszła w kibel. I na tym skończyła się dla mnie przygoda z tym syfem. "s" jak syf,"s" jak sigma. Wiem że wielu ludzi chwali ten syf serii ART ale dla mnie to badziew i tyle.
Czekam na podobny wpis, jeśli w trakcie gwarancji się zepsuje nowe, "koszerne" szkło (od producenta aparatu).
Chcesz napisać, że "firmowe" się nie psują bo są firmowe? To po co producent daje gwarancję? I dlaczego tylko na rok (dwa lata), jeśli firmowe się nie mogą zepsuć (dla przypomnienia: flexy w 18-55 IS, przysłona w 24-105L, 17-85, tubus-prowadnice AF w 50/1.4, nie chce mi się wypisywać dalej).
Nie napisałem niczego takiego.Cytat:
Zamieszczone przez r_m
Biorę odpowiedzialność za to co napisałem a nie za to co sobie dopowiadasz.
Padła mi też swego czasu elka.
Różnica polegała na tym że szkło zostało wymienione na nowe, bez zbędnych pytań, ceregieli czy oszustwa ze strony serwisu jak to miało miejsce w przypadku szkła na "s".
Dlatego nie dotykam sigmowego syfu.
A o szkłch innych producentów się nie wypowiem bo nie mam doświadczenia.
A jakieś argumenty poza "som oszustami i już". Parę razy wysyłałem Sigmy do serwisu i nie mogę złego słowa powiedzieć.
Nieco mnie dziwi Twoje nastawienie w kwestii nieopłacalności wysyłki do serwisu, rozumiem wyrzucenie szkła za parę kafli do kosza się opłaca??
Chyba że to jakaś używka kupiona za parę stówek - ale wtedy się nie dziw że w zjechanym szkle prawdopodobnie po nieznanych dramatycznych przejściach nie działa.
Dlaczego "oszustów"??? Pytam poważenie.
Hmm, bo dopisek ART, nie zrobił z użytkownika "prawdziwego artysty" :DCytat:
Zamieszczone przez Bangi
No bo mnie oszukali.Cytat:
Zamieszczone przez Bangi
Serwis w Gdyni.
Wycena, na kwotę "jakąśtam", przy odbiorze zażądali dwa razy więcej. Odbierała znajoma, ja akurat byłem w rozjazdach i dlatego ją poprosiłem o odbiór. Jak zadzwoniłem z zapytaniem, to jakiś palant zaczął się na mnie ciskać i drzeć przez telefon i zasugerował żeby szkło zostało u nich skoro nie zgadzam się zapłacić. Koniec końców zapłaciłem ale, jak już na tym forum pisałem w innym wątku tak tu jeszcze raz napiszę żeby unikać oszustów i tandeciarzy z serwisu szkieł na "s"
Serwis obiektywów Sigma: Foto-Service Sp z o.o. ul. Fleszarowej-Muskat 3, 81-589 Gdynia.
Przewaznie problem z fleksem od blendy. Przewaznie do zrobienia. Przewaznie da sie otworzyc, ale trzeba miec srubokret...
a tak z ciekawości jakie to konkretnie szkło po za tym że sigma