Cytat:
Zamieszczone przez
Marcopollo
Razem z bratem zamieszkaliśmy na dwóch różnych końcach Polski (on na wsi a ja w mieście) i nie utrzymywaliśmy kontaktu. Byłem zdziwiony, kiedy okazało się, że po jego śmierci odziedziczyłem po nim kawałek ziemi. Nie jest mi on jednak potrzebny, dobrze żyję mi się w mieście, mam tu mieszkanie, rodzinę i pracę. Nie wiem jak mam się tego zrzec itp. Szukam notariusza w okolicach Gdyni, który pomógłby mi w tej sytuacji i wszystko wytłumaczył. Możecie kogoś polecić?
Skąd wiesz czy nie jest Tobie potrzebny kawałek ziemi? Może jest położony w jakiejś fajnej lokalizacji i jak ją później sprzedasz to będziesz bogatszy o kilkadziesiąt albo kilkaset tysięcy złotych? W takim przypadku należałoby się najpierw zorientować czy brat miał jakieś długi.
Cytat:
Chcąc sprawdzić, czy spadkodawca miał długi, możemy złożyć w sądzie wniosek o wykonanie tzw. spisu inwentarza. Wykonuje go komornik, który ocenia skład spadku. Przygotowany przezeń dokument jest potem dowodem, że staraliśmy się zrobić wszystko, żeby ustalić, czy spadkodawca miał długi. Dzięki takiemu zabiegowi możemy bardziej świadomie podjąć decyzję o tym, jak dziedziczyć. I czy w ogóle dziedziczyć.
Jak nie chcesz się w to bawić no to odrzucaj ten spadek bo jak tego nie zrobisz a brat miał wcześniej jakieś nieuregulowane długi to one przejdą na Ciebie.
Cytat:
Spadkobierca, który chce odrzucić spadek, musi w ciągu sześciu miesięcy od momentu, gdy dowie się o swoim prawie do majątku, złożyć w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca zamieszkania lub pobytu albo u notariusza oświadczenie o odrzuceniu spadku. Dzięki temu zostanie uznany za osobę, która nie dożyła otwarcia spadku.
Źródła informacji: