Wersja do druku
Witajcie ;)
zaczynam przygodę na tym forum od razu z grubej rury, bo z problemem. Otóż niestety mój canon zaliczył niewielki upadek (30cm) ale niestety na asfalt. Skutkiem jest lekko pęknięta obudowa. Moje pytanie brzmi, co polecacie na zaklejenie tego, ew. który serwis mógłby tego się podjąc?
zdjęcie,
https://imgur.com/a/jJJU7
To pęknięcie w niczym nie powinno przeszkadzać to tylko skorupa a nie korpus. Jeśli chcesz kleić to tylko po rozbiórce inaczej nie da rady by czegoś nie zepsuć bardziej. Serwis nie będzie się bawił w klejenie tylko ci to wymieni na nowe - czy warto?
Ja bym się tym nie przejmował tylko robił zdjęcia. No chyba że chcesz sprzedać aparat - choć nie wiem czy z nową obudową dostaniesz na tyle więcej by to się opłacało.
Jak poprzednik; również uważam, że jeżeli wszystko chodzi to daj sobie spokój z wymianą. Lepiej by było gdyby nie upadł, ale skoro już stało się, trudno. Jeżeli nie możesz na to patrzeć to podklej jakąś czarną taśmą i rób zdjęcia! Za kilka dni przyzwyczaisz się.
/Tak na marginesie - mnie np. brakuje trochę włosów, nieco zębów; pokancerowana facjata i parę innych defektów estetycznych :mrgreen: ... ale na szczęście wszystko działa i żyję z tym. Ty też dasz radę./
Pozdro :)
Dobrze słyszeć. Jeśli chodzi o wygląd to w niczym to nie przeszkadza wręcz dodaje charakteru ;) No ale, bałem się czy jakiś syf nie dostanie się do środka.
Możesz kupić używaną obudowę w ładnym stanie i wymienić. Wymiana górnej obudowy jest stosunkowo łatwa.
Dziewczyny lecą na facetów z bliznami. Z aparatami jest podobnie ;)
Dzięki za odpowiedzi. Niestety z aparatem upadek zaliczył obiektyw 16-24mm, w związku z czym czy możecie polecić dobry serwis. Wiem że najlepiej byłoby wstawić na żytnia bo to autoryzowany serwis canona ale może są dobre tańsze alternatywy
Tfu, 16-35mm =)
http://www.canon-board.info/pierwsza...ml#post1359258Cytat:
Zamieszczone przez lunatic512
Tam będzie mowa najprawdopodobniej o tym serwisie https://www.serwisfoto.com.pl/
Jakbyś chciał wiedzieć na ile Żytnia chciała go skasować to przejdź na drugą podstronę wątku do którego podrzuciłem Tobie link.
Dzięki, właśnie ten wątek otworzył mi oczy, czy aby na pewno pójście do seriwsu na Żytniej to dobry pomysł :)Cytat:
Zamieszczone przez mkamelg
Możesz ewentualnie podkleić jakąś taśmą, jeśli obawiasz się, że syf będzie leciał do środka.
tez taki mam.
jakos rok temu 6D pierdyknal mi ze statywu o glebe. mialem szczescie ze od strony obiektywu uderzenie zamortyzowala oslona przeciwsloneczna, a body uderzylo najpierw lewym bokiem, gdzie mam zalozony L-bracket.
aparat dziala bez problemu, nie wydaje sie, zeby zauwazyl uderzenie. chlopaki nie placza!
mój właśnie poleciał z metra na posadzkę. pech chciał że przywalił pryzmatem. obudowa pęknięta na odcinku od góry pryzmatu do napisu Canon a co najgorsze - aparat niedoświetla teraz o jakieś 3-5 EV... i niestety czeka mnie serwis.... już szukam po aliexpress górnej obudowy :)