Canon 5D, nie udane czyszczenie matrycy

Witam, postanowiłem wyczyścić matrycę w 5d, mam patyczki do matryc oraz płyn ROTIN do matryc. Wcześniej czyściłem matrycę nie raz w 50D.

Okazało się że po czyszczeniu patyczkiem na matrycy zostały dziwne ślady, jak by zacieki albo jak by farba schodziła (tak to wygląda).

Czy na matrycy jest jakaś warstwa ochronna?

Przy normalnych zdjęciach nie widać tego ale przy macro już widać jasne plamy...

Wziąłem jeszcze na sucho patyczkiem do matryc przejechałem i normalnie schodzi dalej ta warstwa... jak by Rotin rozpuścił tą pierwszą warstwę i zaczęła się zmywać...

te matryce potrafiły się "łuszczyć" i pewnie to ci się przytrafiło.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

No to ładnie... I co z tym teraz? Zmyć tą warstwę do końca? Czy wymienić? Ale tylko jakiś element czy całą matrycę???

Wiadomo do czego służy ta warstwa jakby farby?

Wrzuć RAW-A - pooglądamy.
Inna sprawa, to może matryca była tak brudna, że zacieki się robią.
Kiedyś czytałem artykuł, że kilka razy czyścili bo ciągle zacieki były. Problemem było zbyt długi czas między fazą mokrą a zbieraniem do sucha.

A nie lepiej dać do czyszczenia matrycę w jakimś serwisie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez mwitek

te matryce potrafiły się "łuszczyć" i pewnie to ci się przytrafiło.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---

Przestan go straszyc, zadne sie nie luszczyly. Najprawdopodobniej albo jakis owad ci tam narabal i plyn rozpuscil te resztki, albo aparat przebywal jakis czas w pomieszczeniu , w ktorym palono papierosy i troche osadow przykleilo sie do powierzchni filtra. W zaleznosci od tego, czym czyscisz, rozne to daje efekty. Moim zdaniem, jak trafiles na bardziej zanieczyszczona, ktorej od pierwszego razu nie dales rady wyczyscic, todaj sobie spokoj, bo nerwy, strach przed nieznanym i brak wlasciwych preparatow do oczyszczenia filtra w pelnym wymiarze spowoduje , ze zniszczysz filtr i nawet nie bedziesz wiedzial, kiedy. Daj to komus, kto jest w stanie to zrobic tak, jak trzeba. I to nie sa zarty, bo to uszkodzenie kosztuje kilkaset euro...

Pewnie lepiej, tylko robiłem to kilka razy w 50D i problemu nie było. A w 5D pierwszy raz i taki zonk... A teraz to już po fakcie...
Farba zeszła... Nie wiem tylko po co ona była

A ten wacik po wycieraniu matrycy - jakiego byl koloru? Jakas barwa przewodnia byla czy taki brud po prostu - szary?

Wacik w ogóle nie zmienił koloru.
Dzwoniłem do serwisu foto na Jerozolimskich, Pan powiedział że użyłem jakiegoś specyfiku i wszedł w realcję. Że filtr dolnoprzepustowy ma natrysnieta cienką warstwę i pewnie ona się ściera i trzeba filtr wymienić ale tylko w canonie bo nikt takich filtrów nie ma...

Że też mi się zachciało czyścić... ale w życiu bym się nie spodziewał że płyn do matryc może wejść w jakąś reakcję...

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Wacik w ogóle nie zmienił koloru.
Dzwoniłem do serwisu foto na Jerozolimskich, Pan powiedział że użyłem jakiegoś specyfiku i wszedł w realcję. Że filtr dolnoprzepustowy ma natrysnieta cienką warstwę i pewnie ona się ściera i trzeba filtr wymienić ale tylko w canonie bo nikt takich filtrów nie ma...

Że też mi się zachciało czyścić... ale w życiu bym się nie spodziewał że płyn do matryc może wejść w jakąś reakcję...

---

Skontaktuj się teraz z producentem płynu i zapytaj ich jak to możliwe.

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Wacik w ogóle nie zmienił koloru.
Dzwoniłem do serwisu foto na Jerozolimskich, Pan powiedział że użyłem jakiegoś specyfiku i wszedł w realcję. Że filtr dolnoprzepustowy ma natrysnieta cienką warstwę i pewnie ona się ściera i trzeba filtr wymienić ale tylko w canonie bo nikt takich filtrów nie ma...

Że też mi się zachciało czyścić... ale w życiu bym się nie spodziewał że płyn do matryc może wejść w jakąś reakcję...

---

Przez telefon można takie historie poopowiadać że ho ho...

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez kmeg

Skontaktuj się teraz z producentem płynu i zapytaj ich jak to możliwe.

---

Co prawda nie reprezentuję producenta płynu ale odpowiedź już znam: "to niemożliwe".

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez kmeg

Skontaktuj się teraz z producentem płynu i zapytaj ich jak to możliwe.

---

Co prawda nie reprezentuję producenta płynu ale odpowiedź już znam: "to niemożliwe".

Cytat:

---

Zamieszczone przez mwitek

te matryce potrafiły się "łuszczyć" i pewnie to ci się przytrafiło.

---

Pierwsze słyszę. Jakieś źródło?

Cytat:

---

Zamieszczone przez aptur

Co prawda nie reprezentuję producenta płynu ale odpowiedź już znam: "to niemożliwe

---

Może tak a może nie. Producent np takiego Eclipse ostrzega, że w przypadku zbyt dużej ilości płynu i zbyt mocnego tarcia, powłoki z matrycy/filtra mogą ulec zmyciu.

Powiem tak, kiedyś używałem Rotin, ale od kiedy kupiłem Eclipse nigdy do Rotin nie wrócę... Zauważyłem, że Eclipse czyści tak jakby lepiej i nie zostawia żadnych śladów, czy to na matrycy, czy też na szkłach.

Eclipse dawniej mialo dwie wersje, jakas nie robila z ktoryms canonem chyba 40d, ale glowy nie dam uciac.

Kiedys byly zdjecia rotina jak koles na sniegu kuca i czysci matryce - polew mam do dzis jak sobie o tym przypominam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez aptur

Przez telefon można takie historie poopowiadać że ho ho...

--- Kolejny post ---



Co prawda nie reprezentuję producenta płynu ale odpowiedź już znam: "to niemożliwe".

--- Kolejny post ---



Co prawda nie reprezentuję producenta płynu ale odpowiedź już znam: "to niemożliwe".



Pierwsze słyszę. Jakieś źródło?

---

serwis foto w Łodzi. sam nie przeżyłem.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Zamieszczone przez zdebik

Eclipse dawniej mialo dwie wersje, jakas nie robila z ktoryms canonem chyba 40d, ale glowy nie dam uciac.

---

Wprowadzili kiedyś na moment E2 ale wycofali i zostało zwykle Eclipse. Teraz jeszcze jest łagodniejsza wersja (aeroEclipse bodajże) co to ma niczego nie zmywać...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bangi

Powiem tak, kiedyś używałem Rotin, ale od kiedy kupiłem Eclipse nigdy do Rotin nie wrócę... Zauważyłem, że Eclipse czyści tak jakby lepiej i nie zostawia żadnych śladów, czy to na matrycy, czy też na szkłach.

---

ja mam podobnie, tylko nigdy nie używałem nic innego tylko eclipse i sensorswaby. zasadniczo eclipse to metanol jest.

Wszystkie te płyny do matryc dobrej jakości zawierają tylko czyste alkohole, i to tylko trzy: metanol, etanol, isopropanol. Nic więcej nie powinno tam być poza odrobiną wilgoci. Inne płyny mogą zawierać więcej wody i detergenty.

Metanol jest trochę agresywniejszym rozpuszczalnikiem ale najszybciej paruje i nie przyciąga wody jak etanol. Zwykle szybkie parowanie jest uważane za zaletę przy czyszczeniu optyki.

Firma Rotin ma ponoć 100 % gwarancję bezpieczeństwa. Można zareklamować i dla rozrywki posłuchać jak się z niej wykręcają, bo innego efektu nie będzie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez pan.kolega

Wszystkie te płyny do matryc dobrej jakości zawierają tylko czyste alkohole, i to tylko trzy: metanol, etanol, isopropanol.

---

Eclips E2 ma jeszcze tlenek cyny :-) A może to po prostu wada technologiczna wykonania matrycy, a dokładniej warstwy ochronnej filtru.

Cytat:

---

Zamieszczone przez niki68

Eclips E2 ma jeszcze tlenek cyny :-)

---

A mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat?

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Dzwoniłem do serwisu foto na Jerozolimskich, Pan powiedział że użyłem jakiegoś specyfiku i wszedł w realcję. Że filtr dolnoprzepustowy ma natrysnieta cienką warstwę i pewnie ona się ściera i trzeba filtr wymienić ale tylko w canonie bo nikt takich filtrów nie ma...

Że też mi się zachciało czyścić... ale w życiu bym się nie spodziewał że płyn do matryc może wejść w jakąś reakcję...

---

Pan miał 100% racji.

https://www.dpreview.com/forums/thread/3034569

Masz taki efekt jak u tego gościa na zdjęciu? On czyścił za pomocą chuchania i patyczków nasączonych płynem Eclipse. Jak mu ten płyn w jakiś sposób odparował (może po iluś latach nie używania) to już tylko używał patyczków i chuchania. Oczywiście przy takim czyszczeniu matryca nadal pozostawała nie doczyszczona więc gdzieś doczytał żeby może izopropanolem pojechać więc zwilżył nim patyczka no i stało się to co się stało i jest widoczne na tym zdjęciu.

Dalej w tym wątku jest taki bardzo interesujący post w którym prawdopodobnie zostało przytoczone info z pliku PDF (już niedostępnego) dotyczącego płynu Eclipse E2 (wycofanego z oferty firmy).

Cytat:

---

see the light,

This may not be your problem, but......

http://www.sensorswab.com/documents/5de2_eclipse.pdf

Quote:

'So when Canon introduced the 5D, E2 seemed like the right choice as this camera also features an ITO coating.

Then we started to receive indications from users that in some cases the ITO coatings were being dissolved by the E2, while in no case have we gotten reports that any 5D damage was caused by Eclipse.

Our first action was to advise people to immediately stop using E2 on 5D’s and switch to Eclipse while we researched the problem. In so doing, we discovered that another sensor cleaning company with a different cleaning method also had the exact same reports regarding its product – some 5D affected, others not.

When we compared notes we discovered that all of the affected 5D had one thing in common – the serial numbers. 5D serial numbers are 10 digits. If the first and sixth digit is zero, both company’s cleaning method would dissolve the coating.'

Good luck.

CraigZ

---

ITO coating = https://en.wikipedia.org/wiki/Indium_tin_oxide

Problem z rozpuszczeniem powłoki ochronnej (jak rozumiem natryśniętej na ten filtr dolnoprzepustowy) nie dotyczył tylko płynu Eclipse E2 ale również jakiejś innej metody czyszczenia jakiegoś innego producenta oraz był związany z pewną partią 5D. Numery seryjne 5D są 10 cyfrowe. Jeżeli pierwszą i szóstą cyfrą numeru seryjnego jest zero to metody czyszczenia obydwu firm mogły powodować rozpuszczenie tejże powłoki ochronnej.

Przy okazji ciekawostka. Płyn Eclipse rozpuszcza powłokę ochronną w aparacie Sony A7R II FAQ | Cleaning Digital Cameras i producent zaleca teraz dla wszystkich aparatów marki Sony używanie ich produktu pod nazwą Aeroclipse.

dzięki za info, strach się bać - niedawno kupiłem 5D był delikatnie brudny (kilka kropek wyraźnych miał ale nic tragicznego) mój perfekcjonizm nie pozwolił mi z tym żyć :mrgreen: użyłem jak zwykle sensorswaba i eclipse - nic się oczywiście nie stało (czyszcze sam od zawsze czyli ponad 10 lat) ale jak przeczytałem posta powyżej to rzuciłem się sprawdzać numery seryjne :) wygląda że mój ma dobre numery :).

Jak dla mnie to urban legends.

Cytat:

---

Zamieszczone przez jaś

dzięki za info, strach się bać - niedawno kupiłem 5D był delikatnie brudny (kilka kropek wyraźnych miał ale nic tragicznego) mój perfekcjonizm nie pozwolił mi z tym żyć :mrgreen: użyłem jak zwykle sensorswaba i eclipse - nic się oczywiście nie stało (czyszcze sam od zawsze czyli ponad 10 lat) ale jak przeczytałem posta powyżej to rzuciłem się sprawdzać numery seryjne :) wygląda że mój ma dobre numery :).

---

Nie ma się co bać, to jakieś brednie :)

Prawda jest taka, że czyszczenie powinno się udać doskonale za każdym razem, pod warunkiem, że żaden z trzech wmieszanych w to podmiotów nie napsocił.
To znaczy, że:

1. Płyn jest czysty i zawiera tylko alkohole, dowolnie które z tych trzech i wodę. Płyn można sprawdzić przez odparowanie kilku kropel z bardzo czystego szkła. Alkohol nie rozpuści żadnej współczesnaj powłoki, ani nie zdrapie jej umiarkowane pocieranie przeznaczonymi do tego wacikami/gąbkami itd. Powłoka odbijająca podczerwień wymaga kwasu solnego żeby ją wytrawić, a żeby w miarę szybko rozpuścić to wody królewskiej.:shock: W dowolnym alkoholu czy detergencie do optyki można ją moczyć przez lata.

2. Matryca nie ma zanieczyszczeń naniesionych w czasie jej produkcji, np. napylania warstw itd., czyli została wymyta po produkcji, jeśli trzeba. I tu niestety nie ma takiej gwarancji, różne rzeczy są w korpusach, jedne od nowości, inne nabyte. Coś może na matrycy być (nie sama powłoka ale zanieczyszczenie) i różne brudy mogą się rozpuścić w płynie. Minimale śladowe ilości powodują widoczne zamglenie. Ale da się je w końcu zmyć.

3. Czyściciel nie ma dwóch lewych rąk. Usuwanie nielotnych zanieczyszczeń musi być mechaniczne, czyli płyn trzeba usuwać, bo jak wyparuje, to pozostawi zaniezczyszczenie. Tych wacików trzeba uzyć tyle, ile trzeba. Nie ma cudów, żeby rozpuszczalny brud się nie dał w końcu wypłukać. Bo proces polega właśnie na płukaniu. Trzeba z głową i ostrożnie, ale nie wolno się przesadnie bać. 8-)

Plyny do czyszczenia typu Rotin czy inne , oparte na surfaktantach sa przeznaczone do czyszczenia glownie zanieczyszczen biologicznych, czyli matryc np. zanieczyszczonych przez owady , ewentualnie tlustych zanieczyszczen pochodzacych ze smarow stosowanych w mechanizmach aparatow lub obiektywow. Nie sa one przeznaczone do koncowego czyszczenia powlok filtra, choc przy pewnej dawce zacieklosci mozna w miare skutecznie doprowadzic do wystarczajacego efektu. Ich zaleta jest to, ze sa calkowicie bezpieczne dla powloki przy silnych wlasciwosciach rozpuszczajacych zanieczyszczenia. Do czyszczenia nie nadaja sie tak wychwalane przez niektorych plyny na bazie alkoholi - nie ma, w przypadku ich stosowania, mozliwosci calkowitego pozbycia sie resztek z powloki filtra i nie ma tym samym mozliwosci uzyskania calkowitej jej przejrzystosci . Tak jedne, jak i drugie plyny sa przeznaczone do usuwania konkretnych zanieczyszczen w stopniu wystarczajacym, aby mozna bylo przeprowadzic proces czyszczenia koncowego i pozbycia sie tym samym wszelkich pozostalych smug, nalotow i zamglen. Do tego sluza plyny niedostepne w handlu, a powinny je posiadac serwisy lub mozna je wytworzyc samemu , jesli sie wie , jak. A jesli ktos nie zdaje sobie sprawy z zagrozen, jakie wystepuja przy czyszczeniu - to niech sie powstrzyma od rad typu - czysc, bedzie dobrze , - bo strata nie bedzie dotyczyc jego a kogos, kto mu w glupie porady uwierzy.

mkamelg dokładnie to samo...

Tak, jak wcześniej już napisałem nie robiłem tego pierwszy raz... W 50d czyściłem i problemów nie było.

Teraz pytanie co z tym zrobić? W Canonie pewnie się nie będzie opłacało... Nigdzie nie mogę znaleźć części...

Może wywalić całkowicie filtr dolnoprzepustowy?

Wie Ktoś czy po wymianie matrycy trzeba robić jakąś kalibrację itp???

Według instrukcji serwisowej tak, ale wątpię, żeby odpowiedni sprzęt miało wiele serwisów.

Czy ktoś robił już taką kalibrację. Bo na Żytniej powiedzieli że mi ceny nie podadzą bo nie wiedzą ile to może kosztować.

Podobno po wymianie matrycy trzeba skalibrować matrycę z płytą główną?

Czy robił ktoś już wymianę matrycy, i wie jak to wygląda w przypadku tej kalibracji?

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Czy ktoś robił już taką kalibrację. Bo na Żytniej powiedzieli że mi ceny nie podadzą bo nie wiedzą ile to może kosztować.

Podobno po wymianie matrycy trzeba skalibrować matrycę z płytą główną?

Czy robił ktoś już wymianę matrycy, i wie jak to wygląda w przypadku tej kalibracji?

---

Po wymianie matrycy winna być kalibracja + mapowanie.
Sama wymiana, to dostosowywanie "niedoskonałości" wymiarów matrycy oraz mirror box'u do fabrycznie ustalonych odstępów pomiędzy tymi podzespołami (w tysięcznych milimetra).
W 5D Mk I sam filtr jest teoretycznie częścią zamienną, ale CSI nie podejmuje się takiej wymiany (sic!).
Najlepiej by serwisant wyjął matrycę i z bliska stwierdził czy to problem z powłoką filtra, czy może jakieś zanieczyszczenie się rozpuściło i np wraz z nadmiarem płynu przeszło na drugą stronę filtra lub zaschło na zewnętrznej stronie.

Widze , ze wpadasz w desperacje , a to dobrych pomyslow nie doda. Pierwsze, co powinienes zrobic, to skontaktowac sie z kims, kto ma pojecie o czyszczeniu od strony praktycznej , bo wiecej szkod zrobisz niz naprawisz - teraz trzeba ocenic szkody i stopien ich usuwalnosci - i nie sluchaj tych wszystkich opowiesci o wymywaniu jakichs cienkich warstewek z filtra , powloki latwo sie nie zmywaja, chyba, ze zedrzesz mechanicznie , z kolei latwo je bardzo mocno zanieczyscic przy nieumiejetnym czyszczeniu. Jezeli masz mozliwosc znalezc sie w okolicach granicy zachodniej , w lubuskiem, to moge ci te matryce sprawdzic, ale musialbys mi ten aparat dostarczyc. Wymiana kompletnej matrycy sprawe tez ci zalatwi, ale po montazu czeka cie ponowne czyszczenie i to, co pisal kol. Naprawiacz - A regulacja polozenia matrycy mozliwa jest tylko w serwisie - o ile bedzie im sie chcialo...

Panowie, byłem w serwisie. Faktycznie zeszła warstwa, panowie powiedzieli ze tak się dzieje w 5d i od dawna matryce czyszczą na sucho albo bardzo delikatnie. Znalazłem drugie body z uszkodzona migawka, matryca jest sprawna. Wystarczy przełożyć matryce (zrobię to sam). Podobno matryca kalibrowaniem jest do płyty głównej wiec ją też przełożę. Pozostaje pytanie czy po tym zabiegu będzie wszystko Ok? Bo jeżeli mam wydawać jeszcze kilka stow za regulacje to chyba bardziej opłaca się kupić drugie body sprawne za Ok. 1200 a to moje zostawić na części ???

I nie wiem która opcje wybrać ??

Cytat:

---

Zamieszczone przez jelcyk

o ile bedzie im sie chcialo...

---

... i przy okazji nie znajdą innych uszkodzeń, których nie będą mogli naprawić z braku części (moje typy: mirrorbox, migawka), więc tego też nie zrobią, bo nie będą mogli udzielić gwarancji na naprawę.

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Znalazłem drugie body z uszkodzona migawka, matryca jest sprawna. Wystarczy przełożyć matryce (zrobię to sam).

---

Czytałeś to?
"Sama wymiana, to dostosowywanie "niedoskonałości" wymiarów matrycy oraz mirror box'u do fabrycznie ustalonych odstępów pomiędzy tymi podzespołami (w tysięcznych milimetra)."
Masz odpowiedni sprzęt i dane?

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

chyba bardziej opłaca się kupić drugie body sprawne za Ok. 1200 a to moje zostawić na części

---

Myślę, że to nie jest najgorszy pomysł.

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Panowie, byłem w serwisie. Faktycznie zeszła warstwa, panowie powiedzieli ze tak się dzieje w 5d i od dawna matryce czyszczą na sucho albo bardzo delikatnie.

---

I to ci powiedzieli w serwisie firmowym? :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

mkamelg dokładnie to samo...

Tak, jak wcześniej już napisałem nie robiłem tego pierwszy raz... W 50d czyściłem i problemów nie było.

Teraz pytanie co z tym zrobić? W Canonie pewnie się nie będzie opłacało... Nigdzie nie mogę znaleźć części...

Może wywalić całkowicie filtr dolnoprzepustowy?

---

W tym modelu aparatu (5D) nie można wywalić całkowicie filtru dolnoprzepustowego.

Cytat:

---

As I recall, the Canon 5D is one of the few cameras where a successful AA filter removal is not possible. An AA filter is really two filters, a slab of LiNbO3 that spreads the imave vertically, and another that spreads it horizontally. The 5D reduces the filter stack height by using the vertical LiNbO3 filter as the cover glass for the sensor. So, an AA filter removal will simply result in strange looking "vertical only" aliasing. Even if you use an aliasing removal plugin, like "demoirize" from P1C1, you can't really fix 5D weirdness.

---

Źródło i więcej informacji w tym temacie: https://www.photo.net/discuss/thread...non-5d.403558/

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Czy ktoś robił już taką kalibrację. Bo na Żytniej powiedzieli że mi ceny nie podadzą bo nie wiedzą ile to może kosztować.

Podobno po wymianie matrycy trzeba skalibrować matrycę z płytą główną?

Czy robił ktoś już wymianę matrycy, i wie jak to wygląda w przypadku tej kalibracji?

---

Do wymiany jest ta mała "szybka" widoczna na zdjęciu podpisanym "Canon 5D Infrared DIY Tutorial Step 19", to jest właśnie ten filtr dolnoprzepustowy:

https://www.lifepixel.com/tutorials/...rials/canon-5d

Za taki filtr dolnoprzepustowy na eBay trzeba zapłacić od $98 do $200 bez kosztów wysyłki:

https://www.ebay.com/sch/i.html?_odk...ilter&_sacat=0

Taki jest niestety urok używania sprzętu kultowego/vintage/rare - brak łatwego dostępu do części zamiennych przez co ci którzy je posiadają mogą windować ceny do wysokości które czasem ciężko już zaakceptować.

Po wymianie tego filtru dolnoprzepustowego trzeba z powrotem zamontować matrycę w aparacie i skalibrować jej położenie co NIE JEST prostą sprawą a zostało fantastycznie omówione tutaj:

https://canonrepair.wordpress.com/20...a-dslr-camera/

Kupa roboty. Ja się w ogóle nie dziwię że na Żytniej nikt nie chce się w to bawić bo to jest przynajmniej jeden dzień z głowy poświęcony dla jednego klienta a co z resztą? Będąc autoryzowanym serwisem mają jakieś normy czasowe i muszą się ich trzymać.

To jest blog jakiegoś naprawiacza z Węgier. Jak nikt w Polsce nie chce się podjąć naprawy a masz część zamienną to możesz się z nim skontaktować i powinien Tobie odpisać czy on podjąłby się tego zadania czy też nie.

Co jest moim zdaniem nieopłacalne ze względu na koszt sprowadzenia sobie tego filtru dolnoprzepustowego więc najlepszym wyjściem będzie chyba zakupienie sobie drugiego sprawnego egzemplarza tego modelu aparatu i nie dotykanie się później do czyszczenia matrycy, przynajmniej do momentu kiedy zabrudzenia nie zaczną Ciebie wybitnie wkurzać. Ja miałem swój moment krytyczny kiedy po samodzielnym czyszczeniu matrycy na mokro w moim 5D (kupiłem go używanego) nadal na f/8 zostawała mi spora ilość jakichś kropek (na szczęście nie w centrum kadru) czyli już tak mocno wżarł się jakiś syf w ten filtr dolnoprzepustowy że nie dało rady go usunąć. Tak mnie to wkurzyło że sprzedałem tego kurzołapa, kupiłem sobie nowiutkiego 6D i miałem tak zwany święty spokój.

No nic, pozostaje mi kupić inny aparat. Ale kupię chyba 60d bo te 5d to faktycznie już zabytek i żadnych części do niego nie ma. I tak głównie robię makro.
Szkoda tylko że skończył żywot z tak błachego powodu. No ale nie mogłem tego przewidzieć, nie spodziewałem się że możliwe jest rozpuszczenie jakichś powłok ....


Jeszcze jedno, rozumiem że w przypadku wymiany migawki. Również trzeba robić kalibrację matrycy ponieważ trzeba ją zdjąć???

No skoro zadecydowałeś zakończyć żywot aparatu, to spokojnie możesz dale pucować filtr do całkowitego zmycia tych rozpuszczających się powłok (o ile to faktycznie prawda).

Cytat:

---

Zamieszczone przez HakunaMatata

Jeszcze jedno, rozumiem że w przypadku wymiany migawki. Również trzeba robić kalibrację matrycy ponieważ trzeba ją zdjąć???

---

W przypadku wymiany filtra czy migawki wystarczy zastosować poprzednie ustawienia matrycy. Migawka i filtr nie powinny wpływać na odległość matrycy od miror box'u.
Zamiana matryc i płyt głównych w aparatach nie przyniesie pożądanego efektu - sam mirror box ma przecież znaczące różnice w wykonaniu.
Poszukam po znajomych, to może znajdzie się jakiś filtr do tej piątki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Naprawiacz

W przypadku wymiany filtra czy migawki wystarczy zastosować poprzednie ustawienia matrycy. Migawka i filtr nie powinny wpływać na odległość matrycy od miror box'u.
Zamiana matryc i płyt głównych w aparatach nie przyniesie pożądanego efektu - sam mirror box ma przecież znaczące różnice w wykonaniu.
Poszukam po znajomych, to może znajdzie się jakiś filtr do tej piątki.

---

Hej, rozebrałem go. Faktycznie zeszła farba. Spróbowałem ją zmyć całą. I niby się udało, ale od tarcia tak jakby zaczęła schodzić kolejna.(tak do wygląda)

Naprawiacz, z tego co widzę to sama wymiana matrycy, czy tego filtra to żaden kłopot. 15 minut roboty. Tylko gorzej jeżeli chodzi o te ustawienie tej matrycy.

Na żytniej powiedzieli że przy wymianie migawki również robi się kalibrację położenia matrycy. Być może ma tu znaczenie siła dokręcenia śrubek????

Mozesz probowac wymienic ten filtr, jesli gdzies go kupisz, ale szanse na wymiane w pelni skuteczna masz zadne w domowych warunkach. Powodem sa pylki i kurz krazace w powietrzu i ich tendencje do osadzania sie na takich elementach . Jesli korzystasz z prawdziwej komory bezpylowej to sprawa jest prosta, jesli nie masz , niewykonalna. Nawet, jak ci sie bedzie wydawac, ze zrobiles to dobrze, to po wykonaniu zdjec probnych zobaczysz, co osiagnales :-). I to naprawde bedzie bez twojej winy. Jesli masz mozliwosc mapowania matrycy, to mozna jeszcze jakos sie ratowac - w twoim przypadku sprawa w zasadzie tylko do zbadania skutkow dzialan rozpaczliwych. Tak, jak mozesz w miare skutecznie wymienic cala matryce z jako takim powodzeniem, tak nie masz szans na skuteczna wymiane filtra.

Doskonale, zdaję sobie z tego sprawę. Myślałem że kupię zepsutego 5d ze sprawną matrycą i wymienię całą a później dam do czyszczenia do serwisu. Niestety mój plan umarł gdy dowiedziałem się o tej mikro regulacji położenia matrycy. Tego napewno sam nie zrobię. No cóż, trzeba płacić za błędy.

Jak bedziesz mial calego 5d to dasz sobie rade - matryca ma podkladki regulacyjne dostosowujace ja do MirrorBoxa wiec zostaje tylko problem wyczyszczenia jej po operacji.

--- Kolejny post ---

Jak bedziesz mial calego 5d to dasz sobie rade - matryca ma podkladki regulacyjne dostosowujace ja do MirrorBoxa wiec zostaje tylko problem wyczyszczenia jej po operacji. I jeszcze jedno - czyszczenie matrycy cropa i FF to nie to samo. Roznica w stopniu trudnosci jest jakies 300% na niekorzysc FF - trzeba wiec uwazac. W tym starym filtrze ta warstwa, ktora ci sie zmyla to najprawdopodobniej wlasnie warstwa IR-cut , odpowiedzialna za ograniczenie promieniowania IR dochodzacego do matrycy - latwa do rozpoznania , bo ma wyrazny zafarb cyjanowy.. Jej starcie wymaga jednak nie mycia, ale szorowania lub scierania pasta polerska. Usuniecie jej spowoduje, ze filtr bedzie juz tylko mechaniczna blokada dla zanieczyszczen mechanicznych. Zdjecia beda wychodzic takie, jakbys patrzyl przez rozowe okulary ( oczywiscie w przyblizeniu - rozjechanie barw jest totalne). Taki aparat mozesz przerobic na sprzet do fotografii IR , ale oprocz usuniecia filtra IR.cut musisz tam zainstalowac filterek , ktory bedzie przepuszczal wlasnie tylko promieniowanie IR - taki prawie calkiem czarny , nieprzejrzysty dla nieuzbojonego oka. Mozna uzyskac ciekawe efekty...

Chodzi o to że mogę mieć 5d z uszkodzoną migawką ale co z tego skoro z tego co było wcześniej napisane. Nawet jak przełożę matryce to będą nie ostre zdjęcia.

Postanowiłem zaryzykować. Kupiłem uszkodzonego 5d.
Przełożyłem matrycę(razem z filtrem) oraz całą elektronikę (w CSI powiedzieli że matryce kalibrowane są z elektroniką).
Zachowałem podkładki dystasowe tak jak były ze starą matrycą. (tak swoją drogą w tym kupionym na części 5d podkładki były "identycznie ułożone").

Aparat działa, lecz mam mieszane uczucia co do ostrości. Chociaż to akurat może być przypadek że raz jest ostre a raz nie.
Natomiast mój 85 1.8 praktycznie przestał ostrzyć, lata jak oszalały po całym zakresie. Na zewnątrz jeszcze daje rade ale tablicę AF musiałem fotografować nim na oko ponieważ nie był w stanie ustawić ostrości. Podobnie sytualcja ma się z 17-40 ale tej jeszcze daje radę.

Wcześniej natomiast nie pamiętam żeby tak się zachowywały. Testowałem jeszcze na sigmie 105M, ma zepsuty AF więc polegałem na własnych oczach bądź na potwiedzeniu ostrości przez aparat.

Zamieszczam rawy, jak możecie to spójrzcie na efekty naprawy.

https://megawrzuta.pl/files/ce47c359...3dfca33d27.rar

Nie mam jak otworzyc tych fotek, wiec sie nie ustosunkuje, ale aparat powinien zachowac zdolnosc ostrzenia analogiczna do przedoperacyjnej. Jesli bylo dobrze - sprobuj otworzyc tylna pokrywe i sprawdz dokladnosc polaczen wszystkich fleksow i kabelkow. Wszystkich... No i , oczywiscie, zostaja ci jeszcze lustra (czystosc) i sensor AF - tez czystosc... Jak jednak zdarzaja sie ostre, to bardziej podejrzane o falszywe wskazania sa peryferia niz matryca.

Przy manualnym ostrzeniu (na oko) zdjęcia są ostre. Ale Af to jakoś dziwnie się zachowuje. Potestuję jeszcze. 85 1.8 w pomieszczeniu lata po całej skali jak oszalały. Na dworzu jest lepiej ale zdecydowanie łatwiej zrobić ostre zdjęcie na oko niż liczyć na AF.