Wersja do druku
Witam,
nie wiem, czy tak można, ale w końcu jest wolność słowa.
Obecnie posiadałem Lumixa tz25 ale uległ uszkodzeniu naprawa 650zł...
Za podobną kwotę jestem w stanie dostać Nikona P7000 lub np Canona G12
Wiem, że na forum Canona może być faworyzowany Canon lub nie mile widziana marka Nikon.
Lecz może ktoś z tego forum miał kontakt z jednym i drugim sprzętem i miał do czynienia i mógłby się podzielić który aparat byłby lepszym wyborem i oczywiście dlaczego.
Dziękuję i pozdrawiam
Moja stycznść z serią G zakończyła się na modelu 5, a Nikona nigdy nie używałem. Z G5 byłem bardzo zadowolony, bo w dobrym świetle robił ostre focie z wiernym kolorem, których można było nie poprawiać.
Jeżeli ranking DXO daje więcej punktów matrycy Canona, we wszystkich 3 kategoriach, to dla mnie jest praktycznie pewne, że jakość zdjęć jest nieco lepsza niż Nikona, bo DXO na pewno nie faworyzuje Canona.
Natomiast Nikon ma inne zalety, jak mniejsza waga, dłuższy zoom, wyższej rozdzielczości wyświetlacz (choć nie gibany do selfiaków jak Canon), może lepszy AF?, parę innych ficzerów i chyba niższa cena.
Żaden nie jest bezwzględnie "lepszy" - to zależy od priorytetów.
Nie mam żadnych uprzedzeń do Nikona, ale chyba wybrałbym jednak Canona z tych dwóch, bo Nikon jakoś nie był zbyt popularny w dziale kompaktów w konkurencji z Sony i Canonem.
Cytat:
Zamieszczone przez pan.kolega
Hmmm, dzięki za ten ranking, zapoznałem się.
Dzięki bardzo za Twoje zdanie :)
Musisz mieć kompakta?
Dobry aparat w nowoczesnym smartfonie nie wystarczy?
Kompakt oczywiście ma swoje zalety ale nie zmienia to faktu, że rynek kompaktów się znacznie zredukował przez smartfony.
Przynajmniej tak myślę.
Ten G12 ma taki sobie score w DXO chociaż telefonów tam wcale nie klasyfikują.
Mam G12 od dawien dawna i jestem zadowolony. Generalnie kompakty Canona są oceniane wyżej niż odpowiedniki Nikona, więc... ;-) A do tego G12 to ostatni prawdziwy ze starej serii G. Aparat ma wszystko wyrzucone na pokrętła na obudowie. Fotografowanie nim na automacie to grzech ;-)
Tak, zależy mi na kompakcie, posiadam telefon HTC Desire 820 - jest to dla mnie dobry telefon i nie zamierzam go zmieniać. Na urlopie do Chorwacji robiłem nim zdjęcia, natomiast moja druga połowa aparatem.
Lumix TZ-25 pokazał, że jednak aparat to aparat.
Dzięki za info z tym g12.
Przy okazji mam jedną ciekawą propozycję:
https://www.olx.pl/oferta/canon-powe...tml#99af149af6
poprosiłem o zdjęcie podglądowe białego tła i nie widać na nim szyfu jaki mam w swoim Lumixie.
Zdjęcie nazywa się IMG_3943 czy ten nr to przebieg aparatu?
Mam jeszcze pytanie do użytkownika G12. Czytając recenzje doszukałem się że tryb HDR istnieje, ale robi tak wolno kolejne zdjęcia, że należy umieścić go na statywie... - jest w dym jakieś ziarnko prawdy? - czy może jednak aparat robi to płynnie i można zrobić ładne zdjęcie z HDR prosto z ręki?
Pozdrawiam
PS
do informacji powyżej, w pliku EXIF podane jest:
File Number 117-3943
czy to oznacza wiarygodność przebiegu?
Oj chyba zdecydowanie nie.Cytat:
Zamieszczone przez tomczyslaw
Ja w swoim Panasie mam coś ponad 0800, a fot cykniętych ponad pewnie 3k.
Do tego w menu przewinęła mi się opcja zerowania licznika zdjęć.
Nie jestem pewny czy w tym Canonie sprawdzisz to z całkowitą pewnością - szczerze to trochę w to wątpię.
Miałem kiedyś lustrzankę Canon 1000d i numeracja była podobna, jednakże wolałbym się upewnić jak jest w g12
Zdjęcie o numerze 3943 oznacza ze aparat ma przebieg 3943 zdjęcia albo mniejszy albo większy. Może mieć i 200tys zdjęć. Może być trupem a może być jak nowy
Jak widać wcale tak nie jest. To nie jest takie proste.Cytat:
Zamieszczone przez tomczyslaw
Zrobienie 3 zdzięć do HDR trwa w G12 od 1 do 2s w zależności od warunków. W tym czasie aparat trzeba trzymać w miarę nieruchomo. Co prawda algorytm wyrównujący zdjęcia działa ale jego możliwości nie są nieograniczone. Mi udaje się zrobić ostre zdjęcie HDR z ręki ale zdecydowanie wolę składać to w odpowiednim programie.
Z moich doświadczeń wynika że do trybu HDR aparat C G12 musi być na statywie!Cytat:
Zamieszczone przez tomczyslaw
Wręcz nawet jak jest na statywie, a wykonuje się trzy osobne zdjęcia do późniejszego łączenia w odpowiednim programie, to zdjęcia nie pokrywają się idealnie, tylko trzeba je odpowiednio poprzesuwać. A tak z ręki? Moim zdaniem bez szans!
No z ręki przecież też wszystko dobrze wychodzi :)