To ja na ochotnika. Zagadka potwornie wręcz trudna, tylko dla zawodowców - jak się nazywa rzeka na obrazku?
Wersja do druku
To ja na ochotnika. Zagadka potwornie wręcz trudna, tylko dla zawodowców - jak się nazywa rzeka na obrazku?
Kolorado.
Chciałem napisać, że Nil, ale C-B nie przyjmuje 3 liter.
Na pewno nie jest to Kolorado. Aninienil.
W Polsce tak wysokich budynków nie ma...
Usa? ;)
Scioto?
To nie USA.
--- Kolejny post ---
Najwyższy budynek w Columbus, Ohio bardzo by się zawstydził gdyby go postawić przy tym.
Australia?
Rzeka jak Nil - też na 3 litery.
--- Kolejny post ---
Rzeka nazywa się Hai, czyli Hai He.
Wyborna odpowiedź, Leon007, następna Twoja. Tianjin czyli Tientsin to trzecie miasto w Chinach, i chyba szóste na świecie, ponad 15 milionów mieszkańców.
Ani cała Europa ani Kanada nie ma tak wysokiego budynku, a w całych Chinach Ludowych jest oczywiście dużo dużo wyższych drapaczy. Więcej niż w USA. A w ciągu następnych pięciolatek zbuduje się jeszcze więcej. Tego nikt już nie zatrzyma.
--- Kolejny post ---
Wygląda na to, że Australia też nie ma tak wysokiego budynku jak Tian jin.
W tym wątku na pewno należysz do grona zawodowców.8-)
Tu jeszcze chiński fallus nad Haihe z Zenitara. Most też jest ciekawy i nagrodzony.
A jeśli Ameryka ma nadzieję, że utrzyma centrum międzynarodowego handlu w Nowym Yorku, to sie zawiedzie, bo Chińczycy już budują koło Tianjinu wyższą wieżę niż One World Trade Center o wysokości dobrze ponad 500 m, a kopia Manhattanu już tam jest (dzielnica Jujiapu).
China Power!
--- Kolejny post ---
Niedawno też byłem w Chinach służbowo - w Szanghaju i Wuhan - i mam dokładnie takie samo przekonanie i to nie o budynkach.
Japonia w latach 1960-tych, Korea w 1980-tych, były synonimem tandety, a w tej chwili nikt już tak nie powie. Jeszcze kilka, kilkanaście lat i o Chinach już nie będziemy mówić tego, co dzisiaj.