Wersja do druku
Witam
Wydrukowałem pierwsze zdjęcia na MG7750. I niestety ale kolor twarzy ma czerwony zafarb i odbiega od tego co widzę na ekranie laptopa.
Papier PP-201, tusze oryginał, lapek lenovo Y700. Czy mam za każdym razem zdejmować nasycenie barw? Czy trzeba jakiś profil kolorów do laptopa?
Czy macie podobny problem i jak sobie z nim radzicie?
Slowo klucz: "ekran laptopa", w tym przypadku zapewne nawet kalbracja nie pomoze. Ale niech sie wypowie jakis expert :).
http://www.optyczne.pl/50.1-poradnik..._kolorami.html ... To nie taka prosta sprawa :)
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
Muszą być zapewnione dwie rzeczy:
1. Minimum jakościowe monitora.
2. Kalibracja.
Bez tego nie ma najmniejszych szans na przewidywalne zdjęcia.
Jeżeli wszystko dobrze ustawisz do drukowania, to powinieneś uzyskać podstawowy znośny kolor bez względu na monitory i ich kalibracje. Jeżeli coś jest kompletnie nie tak, to znaczy, że trzeba zmienić ustawienia drukarki, zależnie jak drukujesz.Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Potem dopiero, kiedy laik (żona) patrząc na wydruk nie widzi żadnego problemu, można się martwić o tuning, żeby wydruk wyglądał jak najbardziej podobnie do monitora, czyli kalibracje laptopów i inne takie kaprysy.
I na tym można by zakończyć wątek.Cytat:
Zamieszczone przez zdebik
Niekoniecznie, biorąc przykład z innych działów, do drukowania tylko PRO-1000.Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Ta odpowiedz poza nabiciem licznika nie wnosi nic. To tak jakby powiedzieć że nie da się zrobić dobrego zdjęcia bez 5D. A nie uwierzę ze do amatorskiego druku własnych zdjęć każdy kupuje od razu jabłuszko lub monitor zewnętrzny dobrej klasy.Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Na oryginalnych tuszach canona i ory papierze i przy ustawieniach druku automatycznym kolory wychodzily prawie takie jak na laptopie. Dla mnie w pelni akceptowalne i takie mi ozdabiaja sciany i albumy. Obecnie mam zamienniki tuszu z printlabu i tu jest troche gorzej, musze sie bawic glowie nasyceniem i kontrastem bo wychodzą blado w porownaniu do tych na oryginalnym tuszu,Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Mam chyba te sama drukarke albo 7550
Ale ta odpowiedź była najwłaściwsza. Nie przeskoczysz tego. Albo prawidłowa kalibracja na odpowiednim sprzęcie, albo zabawy na czuja.Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Na innym lapku/monitorze będziesz miał inne kolory, i co z tym zrobisz ?
Wiara nie ma tu nic do rzeczy.
Laptopy, nawet dobrej klasy, są fabrycznie przegięte w niebieską stronę i dlatego Twoje wydruki są czerwone.
Nie musisz kupować nie wiadomo jakiego monitora - kup trochę lepszy niż przeciętny, jakiś lepszy benq albo dell. Do domowego użytku wydruk będzie wystarczająco blisko tego, co zobaczysz. I zobaczysz, co pokazuje laptop, gdy ustawisz je koło siebie.
Warto czasem nieco ruszyć mózgiem, a nie rzucać drętwe teksty o nabijaniu postów.
Jakże to oczywiste :pCytat:
Zamieszczone przez Leon007
Wydruk z drukarki nie ma absolutnie nic wspólnego z tym jak wygięty jest monitor. Ta drukarka przy dobrze dobranych ustawieniach wyprodukuje dobry kolor bez patrzenia na monitor.
Ale chyba jedynie jak nie będziemy grzebać w plikach?Cytat:
Zamieszczone przez pan.kolega
Zdjęcia do wydruku przepuszczałem przez InfranView, tam: Auto adjust colors, później ewentualnie lekka ręczna korekcja kontrastu i jasności a na koniec wyostrzanie.
Później wydruk. Wina w takim razie albo obróbki Infranview, albo zarządzania profilami kolorów w Windows 10. Muszę dokupić w takim razie papier i próbować.
Tylko nie chciałbym próbować po omacku. W tym połączeniu wybierać w ustawieniach drukowania zarządzanie kolorem przez Windows 10, program do obróbki czy może ze sterownika? Próbować obróbki DPP lub innym softem? Którą podążyć drogą?
Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Pozwolę sobie przytoczyć odwieczną prawdę, o której z niewiadomych powodów prawie nikt nie pamięta: "Monitor jest JEDYNYM urządzeniem, na którym można zobaczyć jak naprawdę wyglądają nasze zdjęcia." Zatem, w kontekście powyższego, jakim cudem chce Pan bez wiarygodnego monitora NIE pracować po omacku? ;)
Ja wybieram w PS aby drukarka zarządzała kolorem i wydruki mam idealne, pixma 7550Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Bejrucie,
na zdjęciu jest mój laptop Dell Vostro (dobra klasa biurowa) i zewnętrzny monitor Dell U2715H (bardzo dobry do zastosowań biurowych, ale jeszcze nie (foto)graficzny). Specjalnie podaję modele, żeby był jakiś punkt odniesienia.
Urządzenia pracują w trybie rozszerzonego pulpitu, co oznacza między innymi, że mają wspólne ustawienia kolorów. Zwróć uwagę na kolor pulpitu na jednym i na drugim ekranie - ustawiony na "stalowy szary" według nomenklatury Małegomiękkiego, i na kolor paska narzędziowego, który powinien być czarny.
Zdjęcie zrobione komórką, która nieco podbija kolory i inne takie, ale dzięki temu uwydatnia różnice. Zresztą mózg i oko te różnice nieco wyrównują, szczególnie gdy masz przed sobą tylko jeden monitor. Aparat, jak to aparat, rejestruje wszystko jak widzi.
Chyba nie muszę mówić, który to laptop.
Już dobry monitor biurowy jest znacznie bliżej prawdy niż laptop, a co gdy zainwestujesz nawet w najprostszy dedykowany do grafiki/fotografii - w wątkach koledzy pokazują budżetowe propozycje.
Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
W tym trybie OSOBNE! Ale reszta jest racją. To co wyświetla laptop to science fiction.
PS. DELL U2715H jest tragiczny jeśli chodzi o wierność reprodukcji, co doskonale pokazuje jak wielka jest przepaść nawet pomiędzy dziadowskim monitorem a laptokiem.
Wspólne w sensie, że to samo deklaruję w prostych ustawieniach wyświetlania jako, na przykład, kolor pulpitu czy pasków. To, że są z zupełnie innych światów, to oczywiste.Cytat:
Zamieszczone przez Tom01
Chodzi mi o to, że w tym trybie można przypisać osobne profile do urządzeń, osobno je korygować w LUT karty. Przy czym, pomimo takiej możliwości, różnica jest katastrofalna. Jeśli przykład miał pokazać bezsensowność laptopa do koloru, to udał się znakomicie. :)
Dokładnie o to mi chodziło. Skoro Kolega chce drukować swoje zdjęcia, to niech ma z tego przyjemność, a nie walkę.
Można jeszcze wyszukać w sieci coś o złudzeniach optycznych spowodowanych pracą mózgu: to często powoduje, że łudzimy się co do jakości i nie wierzymy obiektywnym, laboratoryjnym pomiarom. Dla mnie najbardziej spektakularny jest ten obrazek:
Dopisz o co chodzi w tym obrazku, aby było jasne dla wszystkich :)
Pola A i B są tego samego koloru.
Właściwie powinienem napisać, że pola A i B są identyczne.
To jest złudzenie z kategorii tych, że człowiek widzi co innego a myśli co innego. WIDAĆ DOSKONALE, że kwadrat A jest ciemniejszy niż B a w rzeczywistości są takie same.
Najlepsze jest to, że znam ten obrazek od dawna i WIEM, że te pola są takie same: próbkowałem je w programie graficznym, wydrukowałem obrazek, zgiąłem i przyłożyłem do siebie, a mimo to mózg cały czas mówi, że jedno jest ciemne, a drugie jasne.
To samo jest z patrzeniem na monitor - na przykład laptoka. Mózg koryguje to co widzimy tak, żeby zgadzało się z naszym doświadczeniem i przekonaniem. Dlatego często nie widzimy przebarwień i zafałszowań.
Każdy fotografujący powinien znać takie zjawisko: w początkowym okresie hobby często odkrywamy, że na pięknym portrecie cioci na tle Giewontu, po zrobieniu odbitek (oglądaniu następnego dnia), nagle pojawia się kosz na śmieci, srający pies i czyjaś noga z boku - a tego nie było! Urządzenia widzą to, co jest naprawdę.
To właśnie dowodzi, że jedynym i ostatecznym testem i arbitrem jak ma wyglądać zdjęcie są nasze oczy. Ważne jest to, co się widzi, a nie to, co pokazuje wkraplacz w PS. To, co jest naprawdę, to to co co widzi oko.
A kolega, który widzi czerwone twarze na wydrukach musi najpierw poprawnie ustawić profile drukarki itd. żeby otrzymać prawidłowy wydruk, czyli taki, który wygląda normalnie, jaki każda drukarka powinna wyprodukować. Byłoby poważnym błędem próbować poprawiać oczywiste grube przekłamania kolorów suwaczkami w jakimkolwiek softwarze.
Eeee... wydaje mi się, że problemem Kolegi Założyciela (o mało co nie napisałem "ojca założyciela") było to, że ma różne rzeczy na papierze i na ekranie.
Nie.Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Kto tak uważa, i kieruje uwagę na monitor, nie pomaga mu, tylko wprowadza go w błąd. Jego pierwszym problemem jest nieprawidłowa praca drukarki prowadząca do grubych przekłamań kolorów. To bardzo częsty problem, dość trudny do rozwiązania bez doświadczenia wskutek bałaganu w systemie Windows i również czasem w sterownikach i profilach drukarek. Dużo tuszu na to idzie.
I w procesie prawidłowego ustawiania drukarki nie ma znaczenia jakość obrazu na monitorze? To jak wprowadzasz jakiekolwiek zmiany w czasie obróbki zdjęcia?
Bejrut się napracował:
a według Ciebie nie ma znaczenia, co widział w czasie obróbki?Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
Kilka lat temu też zachciało mi się drukować i - niestety, bo bardzo chciałbym tego uniknąć - nie obyło się bez prawidłowego oświetlenia i przyzwoitego monitora. A że Winda jest p_p__rd_l_n_, to zgoda.
Zanim zabierzemy się do jakiejkolwiek obróbki, musimy się upewnić, że mamy prawidłowo ustawione zarządzanie kolorem i profile drukarki, tak, że drukuje ona zdjęcia bez oczywistych przekłamań. Tu monitor nic nie pomoże, trzeba po prostu uzyskać normalny wydruk z dobrze naświetlonego zdjęcia w rozproszonym świetle dziennym, wyglądającego normalnie i kolorowo na wyświetlaczu aparatu. Wydruk, który nie jest śmieszny (fioletowe niebo, czerwone ryje, albo przytłumione blade ryje, zielony chodnik ulicy, itd. Wyrównywanie złego ustawienia drukarki suwaczkami za pomocą dobrze skalibrowanego monitora może przyprawić o nerwicę.Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Dopiero kiedy to osiągniemy, możemy się zacząć martwić o to, czy fioletowa bluzka wpada za bardzo w różowość albo granatowość i o dokładny odcień skóry i włosów, czyli o dokładną wierność wszystkich kolorów na wydruku.
Być może niektórzy poddali się za wcześnie i uznali, że nie da się uzyskać przyzwoitego wydruku bez obróbki.
Audiotele: Drukarka drukuje...
1. Z przekłamaniami wynikającymi z własnej konstrukcji.
2. Idealnie jeden do jednego.
3. We wtorek.
Wziąłem sobie wszystkie rady do serca. Teraz czekam na przesyłkę z paczką świeżych canon PP-201. Zapodałem monitor zewnętrzny, tylko muszę jeszcze kupić albo przejściówkę albo kabel bo w laptopie mam tylko HDMI. I będę walczył z tematem.
HDMI w laptopie to nie jest najszczęśliwsze wyjście video. Problemem jest ograniczenie rozdzielczości do 1920x1080, czasem 1920x1200, nałogowe przełączanie dynamiki z 0-255 na 16-236. Można przejść z HDMI na DVI bezstratnie, ale proszę uważać na właściwości z pierwszego zdania.
Ogólnie to "laptopy" to nie jest najszczęśliwsze wyjście.
Mam i stacjonarnego kompa ale jednak mój laptop ma lepsze parametry więc wybrałem takie połączenie. Co do drukarki to ustawiłem, że działa z automatu na profilach dostarczonych z drukarka. Więc jeżeli winda 10tka nic nie kombinuje to tutaj powinno być dobrze. Na razie monitor zewnętrzny nie wyregulowany i trochę kolory za intensywne ale już na starcie różnica kolorów ogromna. Wreszcie na monitorze widać ten czerwony zafarb na twarzach. A kolory z lapka zrobiły się blade. Myślę, że każdy z Was ma rację. Fakt, że pewnie idealnie naświetlone zdjęcie można od razu wydrukować i powinno być oki. Gorzej jak warunki były mniej korzystne i jest potrzeba obróbki. Jak regulujecie swoje monitory, żeby chociaż zbliżyć się do w miarę poprawnego wyświetlania? Monitor to eizo S2111W. Na razie używałem trybu picture ale nie do końca mi on pasuje. Papier rozpakowany i walczymy.
A drukując wybierasz profil dla tego konkretnego papieru?Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
1. Ocena potrzeb.Cytat:
Zamieszczone przez bejrut
2. Ocena uwarunkowań oświetlenia.
3. Ocena możliwości monitora.
4. Czujnik, oprogramowanie kalibracyjne i jazda...
Jak wejdę w ustawienia profilu drukarki to domyślnie z listy profilów jest wybrane: Canon IJ Color Printer Profile 2005. Reszta to profile do 7700 series i różnych papierów.Cytat:
Zamieszczone przez michalab
Następnie używam do druku programu dostarczonego z drukarką i tam wybieram rozmiar i papier Photo Paper Plus Glossy II i drukuję.