Zamieszczone przez
r_m
- canon 10-22 - uzupełnienie do zdjęć krajobrazu oraz "artystycznych" zdjęć ludzi z niewielkiej odległości (cudzysłów, bo przy korzystaniu z niższej wartości może zniekształcać sylwetki ludzi)
- canon 35 f2 - dla mnie to słaby wybór do tego aparatu, choć jest to bardzo dobry obiektyw
- sigma 18-35 - "lepszy zamiennik" obecnego Tamrona 17-50, nie tyle "uzupełnienie" co "zamiennik"
- canon 15-85 - dobry, uniwersalny obiektyw spacerowy, dla kogoś, kto nie ma ochoty nosić worka obiektywów np. na spacerze z rodziną w parku (zastanawiałem się czy napisać "zamiennik", bo to nie tyle zamiennik, co "zdublowanie" obecnego obiektywu, ale do innych celów)
I to jest największy problem, że nic nie wiesz o zainteresowaniach męża. Gdyby chętnie robił jakiś określony rodzaj zdjęć, byłoby łatwiej poradzić. Gdyby był "fotomaniakiem", i codziennie coś mówił o zdjęciach, na pewno nawet nie zwracając uwagi zapamiętałabyś czego brakuje, albo co pozwoliłoby zrobić lepsze zdjęcia :D
Piszę lekko żartobliwie, ale ciągle pamiętam Twoją pierwsza wiadomość: "do zdjęć rodzinnych" + lista sprzętu. Moim zdaniem ten Tamron jest takim obiektywem "do zdjęć rodzinnych" (tzn. uniwersalnym, o przyzwoitej jakości). Dlatego szukanie czegoś innego do tego samego celu może być chybionym pomysłem. Obiektywy wypisane w tym podsumowaniu są dobre, każdy w swojej kategorii, i każdy może być bardzo dobrym prezentem dla fotografa. Tylko fotograf lubiący krajobraz bardzo się ucieszy z 10-20, fotograf "wyżywający się" głównie w reportażach, imprezach może być bardziej zadowolony z 18-35, a fotograf myślący o kwiatkach i pajączkach niezależnie co z tego dostanie, pomyśli sobie "fajnie, ale mogli kupić 100 Macro...". Stąd te propozycje kopert, bonów itp, bo nie wiemy, czego naprawdę brakuje Twojemu mężowi. Być może niczego, może ma lustrzankę, ma te obiektywy, ale zaczyna go denerwować wielkość sprzętu, i wolałby coś dobrej jakości, ale mniejszego (jak wielu kolegów na tym forum, którzy zaczynają rezygnować z noszenia wielkiego i ciężkiego zestawu), tylko głupio się przyznać, że jednak lustrzanka to nie był najlepszy zakup. Naprawdę ciężko doradzać nie znając potrzeb osoby.