Canon 6d awaria wyświetlacza głównego

Witajcie.

Pierwszy raz mam awarię z Canonem 6d, jestem na wyjeździe fotograficznym poza Polską. Ekran główny, wyświetlający zdjęcia, przestał mi wyświetlać cokolwiek, jest czarny. Parę razy załapał 3 dni temu i działał przez powiedzmy godzinę, teraz przestał wyświetlać zupełnie. Czy nacisne przycisk info, czy menu, czy przycisk przeglądania zdjęć, tak ekran jest czarny. Nie mam pomysłu jak go uruchomić. Chyba awaria w body. Pomyślałem, że przez WiFi bede wyświetlać na smartfonie. Wyjazd jeszcze potrwa 2 tygodnie. Jednak nie jestem w stanie włączyć WiFi gdyż nie działa ekran.

Wpierw sądziłem że to przez temperaturę wysoką zabezpieczenie body się aktywowało, chociaż nie było aż tak mocnego upału. Wieczorem wyświetlacz zaczął działać. Ale potem zupełnie nic przez kolejne dni.

Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł jak włączyć WiFi bez podglądu na ekranie głównym? A może jakieś pomysły jak włączyć ekran główny, fajnie by chociaż chwilę się zaświecil by włączyć WiFi.

Nie mam przy sobie laptopa. Tylko tablet i smartfon. Kolega podrzucił mi pomysł by podłączyć kabel OTG i pod to podłączyć canona pod komórkę. Aplikacja od wifi też powinna złapać w ten sposób canona. Akurat kabla USB od canona też nie zabrałem, może bym go tu kupił, ktoś działał w ten sposób po kablu OTG, do tego zwykły USB canona, tak że wyświetlalo mu menu z canona? A może jakieś inne pomysły? Jestem lekko załamany tym problemem. Canon 6d długo pięknie mi działał, teraz ekran padł akurat na tak ważnym wyjeździe. Tydzień temu, 4 dni przed padnieciem ekranu głównego, częścilem matrycę specjalną szpatułką. Pewnie to nic nie ma z tym wspólnego.

Pozdrawiam!

Mój znajomy działa po kablu otg z canonem 5d mk2 na aplikacji "remote". Niestety nie podam Ci nazwy aplikacji, ale ten sposób działał ?

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Dzięki. Zakupie ten kabel (USB - miniusb canona) tutaj. Są drogie tu, ale trzeba. Pomyśleć że w domu mam ich na pęczki ;-) Obym podłączył telefon moim kablem otg i zakupionym USB i oby smartphone pokazał mi ekran z canona. Sporo by mi to ułatwiło w tej sytuacji. Pozdrowienia.

Nie jestem pewny na 100% ale canon camera connect i eos remote komunikują się tylko po wifi, dslr controller tylko chwali się opcją usb.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ok. Dzięki. Jutro dopiero będę w sklepie z elektroniką i będę próbować. Dziś zauważyłem na zdjęciach z ekspozycja +2 że ekran coś wyświetla, ledwo widocznie. Muszę doświetlać ekran latarką i coś widać na tych najjasniejsch zdjęciach. Chyba to awaria podświetlania ekranu. Oczywiście po wejściu w menu nic nie widzę, nawet jak przykładam latarkę do ekranu canona. Lipa bo kupiłem aparat w sklepie z UK na ebayu. Był 8 stów taniej jak w Polsce. We wrześniu mijają 2 lata jak go mam. Chyba mi nie zrobią tego w Polsce z tą gwarancją. Czytam w necie i mam wątpliwości czy jest to gwarancja typu EWS (European Warranty System) :-/ Kupowałem jako osoba prywatna więc chyba powinny być 2 lata gwarancji jak kupiłem w UE. Nie wiem jeszcze jak ruszyć ten temat ale boję się że mnie sporo skasują za naprawę.

Może skontaktować się ze sklepem z którego kupiłeś? Albo zadzwoń za żytnią to ci powiedzą czy wezmą na gwarancję

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Nie wiem jak w UK ale w Polsce Canon daje rok gwarancji. Chyba że miałeś na myśli odpowiedzialność sprzedawcy w UK. Zresztą w Polsce to także dwa lata.

A nie zawilgociles ty go czasem? Szostka nie miewa problemow z wyswietlaczami raczej - najprosciej to odkrecic tylna scianke i sprawdzic stan i poprawnoc montazu flexow. Moze byc, ze wroci do zycia juz po czyms takim...

Dzięki Panowie za rady. Szóstka nie zamokła, ale faktycznie bywa na tym wyjeździe w wilgotnym, górskim środowisku. A w południe bywa upalie. Bardzo kusi mnie od samego początku by rozkręcić tylnią ściankę i zobaczyć czy coś nie da rady samemu poprawić. Ale jestem w polowych warunkach, a dokładniej namiot, mało sterylnie że tak to ujmę. Poza tym jeśli uznają gwarancję i zobaczą ślady na śrubach od scyzoryka, mogą nie uznać gwarancji ;-) Kabla USB odpowiednika canona niestety nadal nie udało się zakupić.

Napiszę wpierw do sprzedawcy w UK, tyle że on chyba pisał o rocznej gwarancji :-/ Canon kiedyś mi mówił, że jak biorę sprzęt w Polsce na fakturę do mam rok gw a jak na paragon to dwa lata. Zadzwonię na Żytnią po powrocie do Polski. Widzę, że nic tu nie wskóram by zaświecił ekranik. Robię foty bez ekranu, a bracketing ręcznie kilkukrotną korektą ekspozycji. Szkoda też, że nie mogę zmieniać jakości Raw'a na małym ekraniku.

Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam!

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sesjusz

Canon kiedyś mi mówił, że jak biorę sprzęt w Polsce na fakturę do mam rok gw a jak na paragon to dwa lata.

---

Producent (Canon) udziela rocznej gwarancji niezależnie od tego czy kupujesz na FV czy paragon.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sesjusz

Lipa bo kupiłem aparat w sklepie z UK na ebayu. Był 8 stów taniej jak w Polsce. We wrześniu mijają 2 lata jak go mam.

---

Radzę skontaktować się ze sprzedawcą... Na terenie UK działa kilka internetowych sklepów, które oferują sprzęt po nieco niższej cenie. Jest to sprzęt z rynków azjatyckich bądź USA i w serwisie raczej nie będą chcieli go ruszać (tzw grey market). Sam kupiłem szkiełko nie będąc do końca świadomym procederu i teraz mam cichą nadzieję, że prędzej mi się znudzi niż zepsuje. Sklepy takie często same realizują gwarancję, ale zawsze jest to jednak pośrednik i pewnie nie wygląda to tak fajnie jak kontakt i obsługa autoryzowanego serwisu.

Cytat:

---

Ekran główny, wyświetlający zdjęcia, przestał mi wyświetlać cokolwiek, jest czarny.

---

Pozwoliłem sobie odkopać ten wątek.Mam taką samą sytuacje. Aparat 6D jeszcze tydzień temu działał normalnie. Zgrałem zdjęcia naładowałem akumulator i wyświetlacz nie działa. Aparat robi zdjęcia ale nie mam podglądu ani dostępu do menu.

Mam pytanie jak skończyła się historia awarii autora wątku oraz czy ma ktoś jakiś pomysł co się mogła stać.
Aparat nie zamókł, nie upadł, nic mu się nie stało.

Pozdrawiam
T.