Czy moglibyście mi poradzić jakąś czystą i pewną metodę podklejenia gumy na uchwycie? To co w Nikonach zdarza się po roku mi trafiło się w prawie 30 letnim Canonie EOS 650. Gumowa okładzina na tylnej pokrywie trochę się odkleiła.
Wersja do druku
Czy moglibyście mi poradzić jakąś czystą i pewną metodę podklejenia gumy na uchwycie? To co w Nikonach zdarza się po roku mi trafiło się w prawie 30 letnim Canonie EOS 650. Gumowa okładzina na tylnej pokrywie trochę się odkleiła.
Jak bez mazania to odpowiednio docięta taśma dwustronna z mocnym klejem. Minus taki że będzie słabiej trzymać niż klej.
Ja bym to podkleił butaprenem.Klej bardziej bym rozpuścił niż oryginał,lekko papierem ściernym np 200 przeczyścił gumę.Posmarować jedną i drugą część , zostawić do odparowania -ok 5 min.Potem lekko podgrzać suszarką i obudowę i gumę i dokładnie nakleić i podociskać.Pewniejsza metoda to 2 krotne posmarowanie klejem , tz posmarować raz, odparować , odczekać kilka godzin nawet 24 , potem powtórzyć operację plus suszarka.Uważaj z suszarką by nie przegrzać gumy bo zmieni rozmiar- na mniejszy:)
Odradzam taśmę dwustronną. Idealny będzie klej loctite ale schnie błyskawicznie i nie ma czasu na błędy.
Klej loctite. Świetna rada, zwłaszcza, że Loctite produkuje setki różnych klejów.
Do klejenia okładzin najlepszy będzie właściwie (zgodnie z instrukcją) stosowany butapren, bądź jeśli obawiasz się, że jego żółtość wyjdzie ze spoiny, to jakiś nowocześniejszy, bezbarwny klej do obuwia. Odpadają wszelkie Kropelki, Poxipole i inne, dające nieelastyczną spoinę.
Jako modelarz butapren odradzam - rozpuszcza powierzchniowo tworzywo sztuczne. Jeżeli spoina "puści" to drugi raz nie będzie można powtórzyć tego klejenia. Proponuję jednak taśmę dwustronną Tesa 4970. Nawet jeżeli puści po roku to łatwo można powtórzyć. Żółci testowali sylikon akwarystyczny. Podobno się sprawdzał. Trzeba tylko zapewnić docisk na 12 godzin.Cytat:
Zamieszczone przez piast9
Tworzywo tworzywu nierówne. Polistyren, który przynajmniej za mojego dzieciństwa chętnie stosowano w modelarstwie, rozpuszcza się niemal we wszystkim. Obudów aparatów się z niego nie robi. Ale masz rację, lepiej przed klejeniem sprawdzić, choćby na przykład na wewnętrznej stronie drzwiczek baterii czy innym mało ważnym miejscu.
Spróbuję na początek folii dwustronnie klejącej. Trzymajcie kciuki, żeby mi się łapy nie trzęsły przy jej wsuwaniu między pokrywkę i okładzinę.
Proponuję kielicha na odwagę -taki kielonek zimnej czystej :) i do roboty:)Cytat:
Zamieszczone przez jac+
po kilku kolejkach przestanie mi przeszkadzać, że cokolwiek jest odklejone :)
I tak tez to nalezy eksploatowac :-). Koszty troche wieksze, ale satysfakcja gwarantowana !
Rozpuszcza tworzywo to niedokladnosc okreslenia. Tworzyw jednak roznych pare jest. I akurat to tworzywo jest w miare odporne na dzialanie Butaprenu i podobnych klejow kontaktowych. Mozna smialo go stosowac do takich prac majac swiadomosc, ze spoina nie bedzie za mocna (bo akurat to tworzywo slabo sie wiaze z tymi klejami) i moze zajsc koniecznosc powtorzenia klejenia - takze moze to nastapic z winy gumy , ktora rowniez nie wykazuje specjalnej ochoty do wspolpracy.Lepiej spisuja sie tu tasmy - co takze preferuje producent. Silikony nie sprawdzaja sie tutaj totalnie !!!Cytat:
Zamieszczone przez niki68