Witam jeżeli chciałbym pracować na jednym obiektywie stałoogniskowym (reportaż, portret, street, dzieci) to co polecacie. Wiem, że uniwersalne jest 50mm. Tylko który?
Wersja do druku
Witam jeżeli chciałbym pracować na jednym obiektywie stałoogniskowym (reportaż, portret, street, dzieci) to co polecacie. Wiem, że uniwersalne jest 50mm. Tylko który?
Pod ff 35mm a wolalbym zooma 24-70 2.8
W canonie 35 2 IS
tapnięte z tela
85 albo 24-70 ;]
Każdy i tak napisze co innego.
Dokładnie, ale ja powiem szczerze, że mam dylemat, bo przez długi czas miałem canona 500d i 50mm 1.4, i teraz mając dalej tą*50mm 1.4 na 6d, tak dziwnie :)
Na tę chwilę najlepsza 50 to sigma z serii Art f1/4 (przerabiałem canona L i pracuje jak stary kloc). Jesli chcesz jeden obiektyw do wszystkiego nie wiem czy stałka to dobry pomysł. Lepiej kup 24-70 tamrona (sam mam i jest super) ew. Canona L II (dwa razy droższy nie wiem dlaczego :/).
Ja też miałem dziwnie po przesiadce z 50D+28mm na 6D. Do tego kupiłem 35mm i zrobiło się naprawdę dziwnie. Popstrykałem trochę i zrobiło się normalnie. Polecam 35mm w jakiejkolwiek wersji.
135 f2
6D + 50 1.4 to wrecz klasyka :) Cale dziecinstwo pstrykalem Canonem AT1 + 50 1.8. Przyzwyczaj sie! Tobie na 50 jest za szeroko a polecaja 35... I maja racje. To chyba najbardziej uniwersalna dlugosc na FF.
A może: Canon EF 40mm f/2.8 STM? Niby mówi się, że na FF standard to 50mm, ale tak naprawdę wychodzi 43mm, 40mm jest więc najbliżej z tego wszystkiego do standardu.
Na FF uniwersalnie jeden obiektyw :) stałka - 35 lub 50 co bardziej pasuje ale w przypadku rzeczywiście jednego skłaniałbym się bardziej do 35.
Kurde ciekawie się robi, zagwozdka coraz większa:) ale powiem szczerze, że nie brałem pod uwagę czegoś szerszego niż 50mm, a tu proszę 35mm:), jednego jestem pewien, że stałka
dla mnie jesli miała by to być jedna stałka "do wszystkiego" na FF to napewno 50mm ale nie canonowskie 1.4 (miałem 2 szt, wiec wiem co mówie) naprawdę nie chce wywoływac burzy, ale bym wybrał niedoceniane przez wielu (główie przez tych, co cos o nim czytali) canonowskie 1.2L:lol:
Ja też odradzam C50/1,4, mam i od 5 lat w szufladzie już wolałbym Canona 50/1,8 STM. Na FF wg mnie 35 mm (2,0IS).
kurdę, też myślałem o tym obiektywie canona 50mm 1.2, ale wszyscy odradzają i polecają sigmę*art 1.4
jacy wszyscy?
ciekawe ilu na 10 użytkowników którzy focili tym szkłem wiecej niz testy w sklepie odradzi to szkło
nie znam sigmy (bo co do zasady nie używam "kundelków")ale znam swoje C1.2:lol: uwielbiam obrazek z tego szkła, a że jest niedoceniane, to można je wyrwać stosunkowo tanio
Jak dla mnie standardem w wymienionych kategoriach (oprócz dzieci) dla FF jest 35mm, na cropie to samo = 22mm.
Nie istnieje coś takiego jak jeden obiektyw. Ale jeśli naprawdę miałbym wybierać, to chyba rzeczywiście decydowałbym się na ten 50L. To moje marzenie, choć zawsze zostawiam go na poźniej i potem za każdym razem żałuję.
Jezu powie mi ktoś skąd na tym forum taka podnieta tą 50mm L? Przecież to szkło wcale nie jest takie dobre, AF też klockowaty... masakra i fanboystwo.
A jeszcze na horyzoncie nowa 50 Canona. Tylko, ze nie wiadomo jaki otwor, jakie wykonanie, kiedy i czy wogole...:?
A mi by było szkoda tyle siepy wydać. Tak szczerze musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz 50L dla obrazka czy dla prestiżu literki "L" żeby się polansić?
Za te 3600zł bym wolał kupić 35mm/f2.0 IS + 50mm/f1.8 STM i zostaje ci na używkę 85mm/f1.8. Chyba, że nie chcesz tyle szkiełek nosić to lepiej ZOOM typu 24-70mm/F2.8 np. Tamrona VC.
Ja jestem fanem 35L i szczerze polecam.
Na pełną klatkę polecam 35mm 2.0 IS. 50mm leżało w torbie kilka lat bezużyteczne. 35-tki nie odpinam, a eLkowe zoomy leżą i czekają na zlitowanie.
Na FF polecam EF 35 mm IS USM. Sam używam go do 6D. Miałem tylko ten zestaw na dwóch wycieczkach oraz imprezie ze znajomymi i spokojnie wystarczył do zdjęć plenerowych jak i we wnętrzach.
obiektyw jak obiektyw ale te body to dopiero klocek
Ja też miałem podobne dylematy i póki nie miałem 35L to 50/1,4 była u mnie non stop założona. Teraz 35L wygrywa. Zależy jeszcze co i gdzie się robi. Ja robię dzieciaki 2/3 w domu 1/3 na dworze więc lepiej mi się sprawdza 35-tka. A co do 50-tek to przewaliłem ich z 10 szt różnych i uważam, że C50/1,4 jest dla mnie najlepsza na razie, o sigmach piszcie co chcecie, ale AF sigmy nigdy nie był tak pewny dla mnie jak nawet ten z C50/1.4.
Elkę 50-tke warto mieć choćby dla 1,2 to już zupełnie inna bajka niż 1,4. Dla mnie to kolejne szkło do kupienia zaraz po 24L.
Dla mnie 35 było nijakie i szybko się go pozbyłem ale zapewne wrócę jeszcze do tej ogniskowej. Oczywiście że 1,2 to lepiej niż 1,4. Pytanie od jakiej ogniskowej szkło jest użyteczne, jeżeli dla kogoś 1,2 jest akceptowalne w tym szkle to nie ma się nad czym zastanawiać, szczególnie że używkę za 3tys można mieć
Jak zakładałem pożyczoną 50L na próbę i oglądałem fotki z 1,2 to dla mnie było akceptowalnie. Tak samo mam z moją C50/1,4. Nie mam na razie kasy więc zostaję przy tym co mam. Poza tym wcześniej niż 50L kupie 24L ewentualnie zastanawiam się nad sigmą 20/1.4 zamiast 24L.
Wracając do tematu to 35-tka wg mnie na FF to idealna ogniskowa, ale zanim do tego doszedłem to bardzo długo 50-tka była nr 1.
No właśnie czytając wszystkie głosy w dyskusji widać, że to pytanie bez odpowiedzi, no bo stałka i uniwersalność przecież się wykluczają :)
Na szczęście stałki nawet jasne nie są aż tak ciężkie jak zoomy i można przecierpieć i ponosić dwie albo trzy nawet, a wtedy się bierze to co się lubi.
Do 35 mm na FF trzeba się chwilę przyzwyczajać. Od października 2014 nie zdejmuje praktycznie sigmy 35. Jakbym miał wybrać jeden jedyne szkło to była by to ogniskowa 35
Jak wyżej. Jak pełna klatka to 35mm i więcej nie trzeba. Ja ogarniam nim 90% zdjęć.
Chociaż do pełni szczęścia brakuje czasami czegoś ultra szerokiego. Reszta to tylko dodatki.
Zdecydowanie 35tka, ale jest to ogniskowa do której trzeba "dojrzeć" i nauczyć się ją wykorzystywać.
Tak naprawdę prawie każdy z nas zaczynał z 50tką (ze względu na cenę) i potem to przyzwyczajenie na długo pozostawało. Po przejściu na pełną klatkę 50tka zrobiła się jakaś "inna", a 35tki już w ogóle nie lubiłem. Minęło jednak kilka miesięcy i 35 2.0 IS nie rozstawało się już z moim 6D. 50tka poszła na sprzedaż, chwilę później również 35 2.0 IS. Dziś używam już tylko Sigma 35 1.4.
Może 50tka ma swój urok, ale jeśli ma być tylko jedno szkło to powinno być ono uniwersalne, 50tka taka nie jest. Przede wszystkim jest za wąsko, a na 35 uchwycisz praktycznie wszystko, od krajobrazu po portret :)
35 z 6d jest już zdecydowanie odczuwalne :)
A 35 L-ka jedynka waży tylko 0.58 kg :)