Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Male pytanko
Widze ze sporo forumowiczow jest w posiadaniu gripa ale czy on jest tak bardzo potrzebny. Tak naprawde to canona bateria spokojnie wystarcza a jak potrzeba to szybko mozna ja wymienic na zapasowke. Noszac dwa aparaty ze szklami i jeszcze do tego doladowywac sie grip-em? Ja robie duzo zdjec na sesji ale zadko kiedy siegalem po druga baterie. Pomijam specjalistyczny rodzaj photo jak sport gdzie robi sie wiele zdjec i czasami potrzeba wylapac TE JEDNO. Przy czym do tego wiekszosc specjalistow uzywa 1DX, ktory ma grip na stale.
Ciekawy jestem waszych opini.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
W gripie nie chodzi tylko o sam prąd, ale tez o wygodę związaną z obsługą aparatu w pionie przez co nie trzeba się gimnastykować - drugi przycisk zwolnienia migawki, i przynajmniej dla mnie w tym momencie grip jest ważny, niż samo zasilanie. Używając gripa i tak trzymam jeden akumulator w nim, no bo po co się przeciążać drugim (o ironio).
Dużo też zależy od tego, ile i jakiego typu zdjęcia się robi. Patrząc np. na śluby/wesela gdzie sporo się manewruje aparatem z jednej pozycji w drugą, to grip okazuje się naprawdę przydatny, choć na pewno jest okupione tym, że po kilku godzinach ręka zaczyna się męczyć bo wszystko razem ze szkłem i jeszcze lampą waży już całkiem sporo. To tak po skrócie moja subiektywna opinia.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Fotki Pionowe mega wygoda
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
W zamyśle to grip bardzo przydatnym rozwiązaniem jest (kadry pionowe). Ale w praktyce okazuje się, że nie dla każdego. Dla mnie gripy Canona są skrajnie niewygodne, nie dają pewności uchwytu (zwłaszcza z większymi szkłami) i nie byłem w stanie zaakceptować tego rozwiązania. Więc lepiej po prostu sprawdzić samemu czy dłoń pasuje.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
jotes25
W zamyśle to grip bardzo przydatnym rozwiązaniem jest (kadry pionowe). Ale w praktyce okazuje się, że nie dla każdego. Dla mnie gripy Canona są skrajnie niewygodne, nie dają pewności uchwytu (zwłaszcza z większymi szkłami) i nie byłem w stanie zaakceptować tego rozwiązania. Więc lepiej po prostu sprawdzić samemu czy dłoń pasuje.
Dla mnie tak samo grip jakos nie podchodzi. W wiekszosci nie robie pionowych ujec. Zgadzam sie ze do slubow moga sie przydac czasami i jest to kwestia indiwidualnego przyzwyczajenia.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Chyba kazdy musi sobie wyrobic indywidualna opinie. Osobiscie najpierw mialem 40D bez gripa, potem 7D z gripem - teraz kupilem 6D, nie mam do niego gripa i raczej nie kupie. Pionowe kadry to 10-20% zdjec, ktore robie i uzywanie aparatu z gripem jest "ogolnie fajne" i daje +10 pkt. do "profi looku", ale bez niego tez sobie radze;-) Moze zacznij od policzenia ile zdjec pionowych robisz - jesli Ci wyjdzie, ze okolo polowy to juz bym sie zastanowil nad gripem.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Oczywiście kadry, więcej energii, lans też jest ważny ... Ale dla mnie najważniejsza i podstawowa sprawa to wyważenie całego zestawu. Jest to szalenie przydatne przy braku IS. No i korpus jak jest na szyi z większym obiektywem nie nurkuje w dół.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Zgadzam sie - trzyma sie niewatpliwie pewniej i wygodniej. Z tym, ze w moim przypadku nie byla to jakas przepasc. Z tym, ze ja raczej nie uzywam kilowych czy dwukilowych szkiel.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
W gripie głównie chodzi o wyważenie zestawu i wygodę przy robieniu zdjęć pionowych. Prąd w zasadzie dla tych co strzelają po 2-3k zdjęć np. na weselach. Normalnie to wystarcza 1 akumulator porządnie naładowany odkąd można na nim zrobić ponad tysiąc zdjęć.
Odp: Grip - Koniecznosc czy niepotrzebny dodatek ?
Cytat:
Zamieszczone przez
flipflap
Male pytanko
Widze ze sporo forumowiczow jest w posiadaniu gripa ale czy on jest tak bardzo potrzebny.
Ciekawy jestem waszych opini.
Weź podepnij pod swojego 5DMkIII swój 70-200 II L2.8. Pochodź sobie bo ja wiem... z 15 minut robiąc pojedyncze zdjęcia w pozycji pionowej aparatu, a po każdym zrobionym zdjęciu opuszczaj aparat do dołu trzymając go przez chwilę w jednej ręce za rękojeść, tak aby Twoja ręka była wyprostowana. Powtórz to samo z 6D.
Czy któryś z aparatów dał Tobie bardziej popalić w takiej konfiguracji? A może obydwa? Czułeś że brakuje Tobie chwytu w którymś momencie? Kup sobie grip a problem sam się rozwiąże.
Jeżeli 70-200 II L2.8 NIE JEST najczęściej używanym przez Ciebie obiektywem, to możesz całą akcję powtórzyć z takim który nim jest. Jeżeli uznasz iż świetnie się Tobie tym obiektywem pracuje bez gripa, to tego gripa nie kupujesz. Bo po co on Tobie jeśli sprawdzi się tylko z jednym z Twoich obiektywów i to nie najczęściej używanym?