Kurz:te drobinki latające w powietrzu,widziane pod swiatło.
Udało mi sie pofocić w locie owady latające pod światlo,te wqu.. murwykuszki.Wielkosci 1-3 mm.
Kurzu nie ! . może to i głupie ,po co komu drobinki kurzu ? ,ale jak to ugryźć ?
Wersja do druku
Kurz:te drobinki latające w powietrzu,widziane pod swiatło.
Udało mi sie pofocić w locie owady latające pod światlo,te wqu.. murwykuszki.Wielkosci 1-3 mm.
Kurzu nie ! . może to i głupie ,po co komu drobinki kurzu ? ,ale jak to ugryźć ?
myśle że kurz musi być dość spory żeby jako tako zatrzymał światło ja bym ustawił ostrość na manualu i w tym miejscu gdzie ustawilem ostrosc pomiedzy aparatem a oknem starałbym się rozwiać kurz, zasada podobna do fotografowania padającego śniegu
na śnieg dużego wpływu też nie masz, z tym że śnieg np podczas tego jak wieje leci w dół, w przypadku kurzu krąży on i unosi się więc można trochę dłużej naświetlić i mieć fajny high key ze światła a w sofcie już kurz clarity podciagnąć i powinno ładnie wyjść , jasności w góre, cienie w dół i done :)
moze raczej zalezy od kąta i kierunku oswietlenia... ?
problem polega na tym że światło pomimo tego ze na zdjęciach można sfotografować jako proste linie, rozkłada się wokoło , dlatego jak masz okno w pokoju to masz caly pokoj jasny, mysle zeto moze pomoc ale dramatycznie nie zmieni wszystkiego
Teraz już za późno,ale przy pierwszej okazji spróbuję :D .
btw
teraz mogę wyjawić skąd pomysł:
będąc w markecie natknąłem się na stoisko wędliniarskie w holu.
Wyroby wyglądały OK ,ale nie osłonięte od góry.
Ale: przez świetlik w dachu wypadł piękny promień slońca,
który pokazał nad tymi wędlinami kłęby kurzu .
Na zaproszenie sprzedawcy do zakupu-odpowiedziałem,
że mam wyobraźnię i widze kilgramy kurzu na szynce i kiełbasie.
pani zrobiła zdziwiona minę ........
Zrób fotkę matrycy ???