Wersja do druku
Robię zdjęcie z takiej samej odległości za każdym razem celując w ten sam punkt autofokusem, gdy wracam do domu z czterech wykonanych zdjęć pierwsze jest ostre a kolejne trzy nie (chociaż ostrzyłem 4 razy w te samo miejsce a obiekt się nie ruszał) Nie ogarniam tego, czy może mi ktoś wytłumaczyć "o co kaman" ?
Aparat 5D MKII + obiektyw sigma 35 1.4 ( na innych obiektywach podobnie)
Losowość AF Canona.. ???
dam przykład 3500 zdjęć zrobiony z czego 700 trafionych, za taką losowość to ja podziękuję.Cytat:
Zamieszczone przez Bangi
Jakoś się do tego już przyzwyczaiłem, bo mam podobnie. Trzeba więcej fot zrobić.
Tak bardziej poważnie to trzeba też wziąć pod uwagę to, że przy papierowej GO czasem trudno utrzymać idealnie ostrość bo np fotograf lekko się poruszy albo model, szczególnie trudne jest focenie osób w ruchu.
czyli mam rozumieć że jest to normalne?Cytat:
Zamieszczone przez RobertON
McKiller, jakiej odpowiedzi oczekujesz? Nie znamy Twojego sprzetu ani Twoich umiejetnosci, ze o warunkach w jakich robisz zdjecia nie wspomne. Nawet szklana kula wymieka ;) Moge Ci jedynie napisac, ze tym co mam w stopce trafiam na 99%. Jak jakies ujecie jest spie..., to wiem do kogo miec pretensje... do siebie samego :)
Mam podobne odczucia jak "przedpiśca", 6D i S501.4A robię sporo powtórek bo się obawiam że będą nieostre ale nieostre zdarzają się raz na ruski rok.
Co prawda nie miałem do czynienia ani z 5DII ani 6D ale jednak AF w 6D to trochę inna liga jak 5DII więc takie porównanie chyba nie do końca jest adekwatne.
nie mogę
po tylu stronach ,watkach was dalej dziwi losowość działania sigm na canonie:shock:
litości