Wersja do druku
Kolega kamerzysta prawie zawsze świeci żółtą lampką z filtrem CTO co bardzo utrudnia robienie mi zdjęć bez lampy (uciążliwa obróbka - żółte twarze młodych).
Macie jakiś patent na taką sytuację?
Czy może jednak też założyć lampke z filtrem CTO i ponieść się trendowi...?
Zmień kamerzystę. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z przypadkiem by jakiś kamerzysta doświetlał w kościele. U nas niejeden ksiądz by go pogonił.
ARC 7/ LR 4 i strefowy balans bieli plus korekta ekspozycji ?
naprawdę mało widziałeś:)Cytat:
Zamieszczone przez mariuszp.
popieram :PCytat:
Zamieszczone przez tombas
W sobotę kamerzysta świecił na szczęście barwą białą bez filtru CTO, choć nadal pozostaje problem z ekspozycją, (młodzi doświetleni lampką ale tył wtedy ciemny). Ciekaw jestem jak jemu wychodzi na kamerze?
Tak samo jak nam gdy błyśniemy lampą na wprost. Poprzepalane płaskie i błyszczące twarze plus ciemny tył. Ale "kameruni" tego nie rozumieją ;/Cytat:
Zamieszczone przez bucefal14
Nie spotkałeś?
To wygląda mniej więcej tak:
Wiosną robiłem rodzinne fotki [amator jestem] więc z publiczności.Tłok że masakra,co chwila głowa w szkle.i jeszcze
kamerzysta siał reflektorem we mnie jak w meserschmitta.
Ustawiłem się gorączkowo,aby mieć księdza między mną a reflektorem.Przymierzyłem [gorący moment],ksiądz się schylił i...:lol:
Zamieszczone przez bucefal14
Jeżeli chcesz użyć lampy to też załóż CTO i po problemie.