Mam możliwość nabycia obiektywu Canon Ef 100-400mm F/4.5-5.6 L Is Usm. Cena €850. Używany, rok produkcji 2007. Czy warto?
Wersja do druku
Mam możliwość nabycia obiektywu Canon Ef 100-400mm F/4.5-5.6 L Is Usm. Cena €850. Używany, rok produkcji 2007. Czy warto?
Cena jest bardzo dobra. Jeśli masz pewność, że ze szkłem jest wszystko ok, to ja bym brał.
Jak z niego będziesz korzystał to warto. Ja kiedyś kupiłem a teraz podpinam go może 1-2 razy w roku ;). Fajne szkiełko, ale do specyficznego zastosowania, długie, ale ciemne.
Oglądałem dzisiaj to szkło i widać, że było raczej intensywnie eksploatowane. Ma kilka rys na obudowie i kilka białych paprochów pod soczewką z przodu (nie wiem na ile będzie to miało wpływ na jakoś zdjęć). Dość płynnie się porusza w przedziale 100-200mm, troche ciężej do 400mm. Po podpięciu do mojego body 50D nie zauważyłem niczego dziwnego, choć nigdy nie miałem do czynienia z takim teleobiektywem. Zrobiłem kilka fotek, ale były robione na szybko. Z historii sprzedaży tego gościa wynika, że sprzedał już trochę rzeczy (głównie sprzęt fotograficzny i trochę elektroniki). Ocena sprzedającego: 60 opinii pozytywnych, tylko 2 negatywne. Powiedział, że obiektyw należy do znajomego. Ma też do sprzedania Canon EF 1.4X III Extender. Muszę dać odpowiedź za dwa dni. Zjechał z €1050 do €850. Jakoś na 100% przekonany nie jestem. Głównie chodzi mi o te paprochy. Jak sądzicie... brać czy nie? Czy takie szkło można dać do serwisu w celu pozbycia się drobin kurzu? Ile może to kosztować? Za odpowiedzi dziękuję z góry.
P.S
Znalazłem też jeszcze jedno ogłoszenie. Taki sam obiektyw, cena €849 ale był serwisowany.
--- Kolejny post ---
no właśnie, odniosłem takie wrażenie, że dość ciemne.
Jeżeli potrzebujesz tego zakresu, to warto sie zastanowić. Serwis prawie wszystko naprawi, kwestia za ile - zadzwoń, od ręki powiedzą. Paprochy większego wpływu na jakość zdjęć nie mają, musiałyby być naprawdę duże.
Jeżeli jednak posiadasz do tej pory tylko to, co masz napisane w stopce i ten zakup traktujesz jako okazję a nie potrzebę, to raczej rozważyłbym coś w zakresie 70-200. Ja 100-400 podpinam tylko na pokazach lotniczych lub do fotografi zwierząt a takie wyprawy przynajmniej mnie raczej rzadko się trafiają. Zakres 70-200 dużo praktyczniejszy, masz stałe swiatło f4 lub f2.8 więc z telekonwerterem też można podziałać. Także funkcjonalnośc lepsza, mnie denerwuje ten sposób ogniskowania w 100-400, ale to też kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś się napaliłem i kupiłem to szkło, teraz szkoda mi sprzedać ;).
Masz okazję, chcesz kupić - KUPUJ, zastanawiasz się = nie chcesz kupić, proste.
szkło żyleta - w tym zakresie i cenie nie ma nic lepszego - jedno z moich ukochanych szkieł.
Sporo fot z tego szkła na PhotoTrip
Polecam
kilka rys na obudowie nie świadczy że było intensywnie eksploatowane - bywają szkła - ale głownie 400-600mm które wyglądają jakby ktoś nimi rzucał, obdzierał itp
to pompka więc po tylu latach jakieś paproszki będą w środku - nie ma co się czarować - zrób fotki np na f22 ze statywu i oceń czy widać je bardzo na fotkach /nie zapominaj o brudach na matrycy/
to normalna cena, nowsze egz są droższeCytat:
Zjechał z €1050 do €850.
tak w ogóle to co chcesz robić tym szkłem? jak jest za ciemne to masz np. Canon EF 400mm f/2.8L IS USM za jedyne 32 tys zł nówkaCytat:
no właśnie, odniosłem takie wrażenie, że dość ciemne.
to świetne szkło ale zależy co planujesz nim robić
Generalnie polecam. Pod warunkiem, że takowe potrzebujesz, bo lekki nie jest.
Obudowa jest bardzo solidna i rysy wpływu nie mają, sam mam jakiegoś sznyta nie wiadomo skąd (może w bagażniku coś spadło na niego) i nic z tego nie wynika.
Sprawdź ewentualnie czy IS nie nawala. Mnie czeka serwis bo w niskich temperaturach szarpie obrazem. W lecie trudno sprawdzić, ale można np. do worka, do lodówki na pół godziny i wtedy szybko sprawdzisz.