Czy istnieje jakiś patent na niewygodny włącznik w aparacie 5d? Mam go co prawda od niedawna, ale nie mogę się nauczyć szybkiego i sprawnego włączania i wyłączania. Jak mam dłuższe paznokcie to jeszcze jakoś dam rade ale jak nie to się motam.
Wersja do druku
Czy istnieje jakiś patent na niewygodny włącznik w aparacie 5d? Mam go co prawda od niedawna, ale nie mogę się nauczyć szybkiego i sprawnego włączania i wyłączania. Jak mam dłuższe paznokcie to jeszcze jakoś dam rade ale jak nie to się motam.
Nie wyłączaj, to bez sensu.
Po co wyłączać? Wygaś tylko tylny ekran i tyle.
Masz wypracowany dziwny sposób skoro potrzeba paznokci. Rozbawił mnie ten temat ;D
obetnij paznokcie :-?
mnie nigdy nie stwarzał problemów i śmiem twierdzić, że jest wygodniejszy niż włącznik przy pokrętle nastawczym.
Inny sposób - przesiąść się np. na 400D - ma włącznik u góry :-?
dobrze radza. nie wylaczac i tyle. nie zauwazylem jakiegos szybkiego pozerania bateri.
Przecież do sprawnego nim operowania prawie w ogóle nie trzeba się z niczym męczyć a tym bardziej używać paznokci.
Wskazówka: prawo dźwigni.
Sprzedaj go