Cześć
Poszukuje dolnej naklejki, która jest przyklejona pod spodem w aparacie Canon EOS 450d. Wygląda ona mniej więcej tak:
Czy orientuje się ktoś skąd można dostać taką naklejkę?
Wersja do druku
Cześć
Poszukuje dolnej naklejki, która jest przyklejona pod spodem w aparacie Canon EOS 450d. Wygląda ona mniej więcej tak:
Czy orientuje się ktoś skąd można dostać taką naklejkę?
Na tej naklejce jest nr seryjny aparatu - nie dostaniesz tego.
Mozesz ew dorwac aparat na czesci i wtedy sobie odkleisz i nakleisz - z jakims tam nr seryjnym innego aparatu.
Te naklejki sie trudno odkleja , sa sztywne i bedziesz mial zagiecia.
A co sie stalo ?Zdrapalo Ci sie ? Imo pozbadz sie kleju na obudowie , to na pewno Cie drazni i olej to .
Chciałem ją zmienić z racji tego, że kupiłem wczoraj statyw do aparatu i na próbę go zamontowałem. No i na statywie jest taki specjalny bolec, który odpycha podstawkę od aparatu, takie cuś:
Po zabawie ze statywem zdjąłem tą podstawkę, okazało się, że ten bolec był właśnie na środku tej naklejki Canon'a i zrobił mi takie 2 paskudne wgniotki w niej, a przed jego założeniem miałem idealną naklejkę. Przyznam szczerze, że może niektórych bawi to co napisałem, ale jestem estetą, bardzo dbam o swój sprzęt, ponieważ nie zarabiam zbyt wiele i każdy defekt mnie boli. Myślałem, żeby w ogóle zerwać tą naklejkę tylko ciekawy jestem czy są osoby, które też je zrywały czy nie?
Wiem o co chodzi , znam ten bol . Tez by mnie to draznilo.
Nie wiem jak z gwarancja jezeli nr jest niewidoczny. Jezeli nie masz juz gwarancji , to odklej ja calkowicie , odklejaja przy pomocy szuszarki do wlosow ,zeby ten klej zszedl. Palcami jak odkleisz zostanie klej i trzeba sie postarac zeby sie go pozbyc.
Jak ja montowalem aparat na statywie , to samo mocowanie bralem i krecilem srubka-motylkiem ,zeby sobie wlasnie nie wydziobac dziur od tego bolca.
Duzo osob to ma , jak poogladasz aparaty uzywane na allegro czy forum , to wiele osob to ma.
no soory ... nie mogę się powstrzymać ... dla estetyki będziesz zrywał tabliczkę znamionową ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
w ogole trochę nie mogę uwierzyć w to co przeczytałem powyżej
Ja bym zerwal.
We wojsku byla prosta zasada - ch***o , ale jednakowo , a nie kazdy C**j na wlasny stroj.
Albo jest tablicza i jej stan jest idealny , albo jej nie ma - a nie tablicza z jakimis odrapaniami.
Rozumiem autora i lacze sie z nim w bolu.
Czy komuś słońce dogrzało? zmieniać naklejke bo są na niej wgniecenia???
PARANOJA jakaś !!! naklejką czy aparatem robisz zdjęcia ?
zrywając tę naklejkę , tracisz na wartości aparatu, wzbudzasz podejrzenia o lipnym pochodzeniu sprzętu w przyszłości ... jeszcze raz się nie mogę nadziwić ...
Ja się nie moge nadziwic w jakim sensie to przeszkadza i jaki ma wpływ na wyglad aparatu,rozumiem jak by upadł czy się coś ułamało,ale głupia naklejka !
a popmart ma racje,zerwiesz to potem nie sprzedasz albo beda problemy bo kazdy bedzie myslal ze to lewy sprzet
czasem coraz bardziej boje się zagladać na forum,
co bedzie jak dotkniesz wyświetlacza LCD palcem? wymienisz tez na nowy, sorry nie moglem poprostu wytrzymac, a tak serio olej to, jesteś estetą to rób dobre zdjecia, aparat to narzędzie a nie breloczek na szyje , patrzysz na niego czy przez niego? ogarnij sie chłopie i wykorzystaj sprzet do tego do czego zostal stworzony a zapewniam cie ze nie zostal zrobiony DLA SZPANU