Od niedawna jestem posiadaczem canona 100fn - bardzo jestem dumny z tego aparatu. Chciałbym zasięgnąć opinii na temat tego sprzętu. poprzednio miałem canona Al-1 , ale czas było go zmienić, wybór padł na tą starą lustrzankę.
Wersja do druku
Od niedawna jestem posiadaczem canona 100fn - bardzo jestem dumny z tego aparatu. Chciałbym zasięgnąć opinii na temat tego sprzętu. poprzednio miałem canona Al-1 , ale czas było go zmienić, wybór padł na tą starą lustrzankę.
100 Fn ? a czym on sie rozni od 100 ? ja mialem 100 qd czyli japonska wersje z tylna scianka datownicza, bardzo bylem zadowolony poza rozjechana migawka, jak dla mnie bardzo udana konstrukcja...
A nie 1000fn przypadkiem ?
Faktycznie moja pomyłka - chodzi o aparat 1000 FN
A czemu akurat ten ? W tej chwili za - w sumie śmieszne pieniądze - można kupić EOS'a 50 czy nawet 33...Cytat:
Zamieszczone przez darek-td
100 a 1000 fn to zupelnie inne bajki... 1000 fn to prawie ta sama bajka co moj niegdysiejszy 3000 N, pozawolalem wydanego 1000 zl juz w dniu jego zakupu :)
A ja mam 1000fn do dziś, mój pierwszy Canonowy korpus AF.
Chodzi do dziś, a od daty produkcji minęło myślę, że 10 lat.
I co?
I nic.
Wolny, duży... ale zdjęcia robi takie, jaki obiektyw podepniesz.
Nie rozumiem co się tak ciskacie...
Cytat:
Zamieszczone przez Silent Planet
ja sie nie ciskam, tylko zachwycam 100 :) bardzo brakuje mi w moim trabancie wiekszosci jego funkcji... blysk na druga lamelke, wstepne podnoszenie lustra, flash ze zmienna ogniskowa, custom functions, szybkosrzelnosc tych funksji przynajmniej jest mi strasznie brak, jesli idzi jednak o zwykle strzelanie fotek, to tak jak Silent Planet napisal, we wszystkich aparatach to to samo, zalezy od obiektywu...
kupiłem akurat ten bo zapłaciłem 100 zł a jego stan techniczny i wizualny przypominał sprzęt prosto ze sklepu. Nie był praktycznie uzywany. Jak go zobaczyłem - nie sposób było go nie kupić za te pieniądze.
Darek-jeśli migawka czysta to aparat jest wart każdej wydanej złotówki z tych 100.
Cześć.Ch.