Witam serdecznie. Daję pod ocenę trzy zdjęcia córki. Komentarze konstruktywne mile widziane.
1.
2.
3.
Wersja do druku
Witam serdecznie. Daję pod ocenę trzy zdjęcia córki. Komentarze konstruktywne mile widziane.
1.
2.
3.
Witaj
Najbardziej podoba mi się nr3, przydałoby się , aby usta były troszkę bardziej doświetlone, jednak zdaję sobie sprawę, iż to bardzo trudny acz wdzięczny obiekt do fotografowania. Czekam na następne fotki w stylu 3.
Przychylam się do tego stwierdzenia. Pstrykam trochę fotek naszej córeczki i jak patrzę na rezultaty to <1% bym pozostawił, ale mamusia i babcie nie odpuszczą, dlatego zostało coś ze 2000 sztuk...:roll:
Najtrudniej jest przewidzieć reakcje małego dziecka, pozy jakie za ćwierć sekundy przybierze, no i kadrowanie. Zaaferowany minami maleństwa ojciec rzadko ma czas pomyśleć o kompozycji, świetle. Bardziej będzie się starał wyrazić ekspresję dziecka, uchwycić TEN moment.
W tematyce fotografii dziecięcej mało jest artystów. Zresztą który artysta będzie przebywał 24h/dobę z bobasem, noo chyba że to jego własny - ale i tak musi obskoczyć w międzyczasie kilka zleceń komercyjnych.
Anne Geddes pewnie nigdy nie zostanę, z co najmniej jednego, ale to bardzo istotnego, powodu:shock:
Stawiam na 3-kę: "Przytłoczona ciężarem życia...";)
Niestety aby fotografować dzieci nie wystarczy kucnąć aby osiągnąć właściwą perspektywę z jakiej wykonujemy zdjęcia. Często należy przyjąć postawę strzelecką czyli zalec na podłodze lub ziemi. Ze zdjęć widać, że takiej postawy zdecydowanie brakuje. :-D
Witam i dziękuję za Uwagi.
Sergiusz szczególnie postaram się wykorzystać "pozycję strzelecką" jak to nazwałeś.
Odi - co do doświetlania twarzy (ust) chociażby blendą, której i tak nie posiadam jak na razie - nie ma mowy. Problemem jest ruchliwość małej. Świadomość u dzieci faktu, że są fotografowane oraz "pozowanie" jako takie, u Mary wystąpi za jakieś 2,3 lata:) Póki co... jakoś muszę sobie radzić.
moim zdaniem ostatnie zdjecie najlepsze.
Z dzisciakami tak juz jest ze trzeba sie po podlodze tarzac zeby cos fajnego ustrzelic, a czasem drabina by sie przydala ... :)
4.
5.
Może te przypadną do gustu? Kilka z tej sesji jeszcze czeka...
Powiem Ci że ładne te zdjęcia.. i tyle. Moja mama też takie robi swoim syfrakiem. Niby nie ma się tu do czego przyczepić, ale każdy kto umie włączyć aparat i nacisnąć odpowiedni przycisk jest w stanie robić takie foty. Tak wiem, to nie była konstruktywna krytyka.
Można zobaczyć zdjęcia Twojej mamy? A syfrak skąd ma małą GO?
Swoją drogą ciekawy masz digart... Mama pomagała?? :wink:
Oczywiście, ale my nie mówimy tutaj czy zdjęcia, które są prezentowane przez forumowicza można zrobić czymś innym równie dobrze, bo prawie zawsze można, tylko o tym co jest w zdjęciach nie tak.
Aparat sam zdjęć nie zrobi, on może jedynie umożliwić coś lub nie ot co.
Natomiast kończąc OT, zdjęcie nr 4 ostrość chyba zjechała na loczki:( skądinąd bardzo urocze, ale powinna być na oczach. Nie mniej jednak fotka dobrze się ogląda. Ta zrobiona z właściwego poziomu:)
Wrzucaj następne.