-
Too much Photoshop?
www.pressefotografforbundet.dk
(warto też posłuchać dyskusji w której autorzy tej decyzji "usprawiedliwiają" się)
Jak dla mnie to dość dziwaczna decyzja. Gdyby tę same reguły zastosować do zdjęć w World Press Photo to pewnie trzeba by zdyskwalifikować ponad połowę finalistów. Porównywanie zdjęć obrobionych z RAW'ami to kolejne nieporozumienie. Jakby RAW był wyznacznikiem prawdziwości oddania kolorów, kontrastów, itp. Czy (bardzo) mocne podciągnięcie kontrastów (i pewnie też kolorów) tak bardzo zafałszowało zdjęcie z panoramą?
A tak na marginesie to taki rodzaj obróbki kompletnie mi nie leży ale jest to zastrzeżenie estetyczne a nie etyczne.
-
Nie maja czego wymyslic to zajmuja sie jakimis naciaganymi rzeczami. Nie potrafia sie doszukac bledow w tych zdjeciach to przyczepili sie do postprocesu :P Jakby nie patrzec ze zdjec zostalo wiele wyciagniete i moim zdaniem troche bardzo przesadzaja. Ciekaw jestem jakby oni zrobili zdjecie z takiej wysokosci gdzie gestosc i wilgotnosc powietrza jest inna :P Pewnie zupelne mleko by im wyszlo ktorego w ogole nie dalo by sie wyciagnac :P
-
Rozumiem jurorów. Zdjęcia niesmacznie przetworzone.
-
Po pierwsze to obróbka jest tragicznie brzydka jak dla mnie, kompletnie mi to to nie leży. Zrobił się z tego przerost formy nad treścią, i historię przyćmił photoshop.
Co mnie najbardziej razi to różnice w kolorach. To już nie jest dokumentowanie wydarzeń tylko własna interpretacja.
-
Zgadzam się z przedmówcami - komiksowa estetyka!
-
Chcialabym zauważyć, ze wiele fot zarówno prezentowanych na tym forum jak i gdzie indziej również są "podobne" a wszyscy pieją nad nimi;p Podejrzewam, że gdybyście nie zobaczyli fotek "przed" to inne by były zdania na ten temat.
Osobiście jednak uważam, że rzeczywiście fotografia sama w sobie od początku tzn w momencie przyciśniecia migawki powinna być jak najlepsza i najbardziej zblizona do tego co później pokażemy na zewnątrz.
Wielu się nie zgodzi i zaraz napisze, że wiele procesów zachodzi już w puszcze i że to nie jest tzw surówka....moim zdaniem to jest rozdrabnianie się. Nie jestem aż tak zaawansowana technicznie aby o tych szczegółach dyskutować z "technikami/grafikami" jednak uważam, że w wielu przypadkach naginają oni teorię pod swoją praktykę ;)
-
A znacie/pamiętacie "aferę" z Grand Press Photo 2007? Fotoreporter zgłosił do konkursu zdjęcie edytowane w PSie (dorobił kilka ptaszków).
Szczegóły w linku: http://www.press.pl/press/pokaz.php?id=1364
-
Paenka, zgodziłbym się z Tobą całkowicie, gdyby nie to, że byłem w gronie przedmówców, wiec i adresatów... I co teraz? :shock: - A więc zgadzam się wbrew logice albo siebie wyłączając. ;-)
-
przesadzone trochę to fakt , nie jestem etykiem, który mówi PS NIE! i wielu z nas szczególnie często sięga po ów narzędzie.
Ja jestem całkowicie za, kiedyś tak robili z chemią na analogach teraz w domowych zaciszach. Nie dajmy się zwariować, często robiąc fotkę już wiem co będzie można, jakie mankamenty w niej poprawić właśnie za pomocą PS. Tylko wszytko z umiarem.
A tak na marginesie ja bardzo chciałbym zobaczyć "surówki" z takich magazynów jak NG. Nie dla krytyki ale ocenić ile w nich matrixa:)
-
komiks faktycznie
to malowanki na kompie dla których punktem wyjścia jest fotka
puścić panów na materiał z kliszakiem i bez kompa i prawda wyjdzie na jaw : )