Co wybrać na jeden uniwersalny wycieczkowy obiektyw do canona 50D???:oops:
Wersja do druku
Co wybrać na jeden uniwersalny wycieczkowy obiektyw do canona 50D???:oops:
Ja dawno temu wybralem Tamrona 18-250 i jestem bardzo zadowolony.
Ostry, w miare szybki obiektyw.
Nowego Tamrona nie znam, ale gdybym mial kupowac jeszcze raz obiektyw do wszystkiego powaznie bym sie ponownie zastanowil nad Tamronem w relacji cena/zastosowanie.
sztajmes
Mogę powiedzieć, że 18-270 jest lepszy od 18-250. Ale jak do tego się ma Canon 18-200 tego nie wiem...
Ja bym osobiście na Twoim miejscu zastanowił się nad Sigmą 18-250, która ma mieć premierę w tym miesiącu :!: Możesz o tym szkle poczytać tutaj: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8335
Chociaż z drugiej strony po ukazaniu się ceny tego szkła: http://www.pixmania.com/pl/pl/253905...-250-mm-f.html raczej odchodzi chęć do zastanowienia się nad jego kupnem :!:
Swego czasu kupowałem od Cichego dla kolegi tamrona 18-250 (po wcześniejszych rozmowach) właśnie jako jeden uniwersalny obiektyw, powiem że był on bardzo zadowolony z tego szkła, natomiast z canona 18-200 którego sprzedał na rzecz tamrona już nie.
Tamrona 18-270 nie widziałem ale skoro Cichy pisze, że jest lepszy od 18-250 to pewnie tak jest i z całą pewnością będzie lepszy niż canon 18-200.
też bardzo interesuje mnie spacerzoom do 50d ,nastawiłem sie na canona 18-200 is- mam co prawda podstawowy komplet zom-ów klasy "L" ale to bardzo duży i cięzki sprzęt z małym zakresem ogniskowych, a na spacery nie bede sie uganiał z załadowaną torbą,wydaje mi się że ten canon jest najlepszy z małych obiektywów pod wzgledem rozdzielczości no i ma skuteczny IS , pozostałe parametry takie sobie ale cóz wymagać od 11 krotnego zooma.
Do obiektywów firm niezależnych zraziłem się (przede wszystkim na autofocus) i nie chcę żadnych tamronów sigm itp.
Mam pytanie do uzytkowników tego szkła czy z tym canonem można coś zdziałać amatorsko , czy lepiej dać nim sobie spokój i uzywać np EF 24-105
zadales konkretne pytanie, na ktore ja nie odpowiem, ale musze napisac co nastepuje. Mi 2,5 roku temu nikt nie przemowil do rozumu w pore... szukalem glownie obiektywu na wyjazdy, a ze lubie podrozowac z plecakiem, przemieszczac sie lokalnymi srodkami transportu, zagladac w roznie dziwne miejsca... tak wiec stwierdzilem, ze 'megazoom' bedzie dla mnie idealny. wybralem sigme 18-200. bo to niby wygodnie, mam duzy zakres, a nie musze ciagle zmieniac obiektowow i w dodatku lzej na plecach... po pol roku obiektyw powedrowal na alledrogo - ta lekcja kosztowala mnie jakies 500zl. Tlumaczylem sobie, ze przeciez od poczatku zakladalem, ze kiedys, kiedys kupie sobie lepsze obiektywy itp, wiec wszystko zgodnie z planem... no ale niemal 100zl za miesiac (bo tak wyszlo mnie w tym wypadku) to dosc droga nauka. gdybym mial jeszcze raz przez to przechodzic, to bym kupil kita i uzywane 70-200f4 - niby najprosciej liczac wyjdzie drozej, ale uwierz mi, jezeli bedziesz uzywal waskiego zakresu, to i tak skonczysz z C70-200, a na wymianach bedziesz w plecy.
kit w swoim zakresie prezentuje jakosc porownywalna z megazoomami, a C70-200 (w kazdej wersji) bije na glowe wszystkie megazoomy.
jesli jednak masz swoje mocne argumenty za (ktore nie musza byc mi znane), to przepraszam za zasmiecanie dyskusji.