Kociarstwo to chyba jedyny typ "przyrodniczej" fotografii w moim wykonaniu :-)
Na pierwszy ogień - miejskie "gangsta-cats" :-)
I.
II.
III.
Wersja do druku
Kociarstwo to chyba jedyny typ "przyrodniczej" fotografii w moim wykonaniu :-)
Na pierwszy ogień - miejskie "gangsta-cats" :-)
I.
II.
III.
Bardzo fajny temat. Co do poszczególnych zdjęć, to jako koto-maniak, raczej nie będę obiektywny, ale wszystkie mi się bardzo podobają. I chwytają za serce, bo przynajmniej dla mnie ich wymowa jest nieco smutna.
Szczegółowo:
1 - bardzo podoba mi się prostota kompozycji - wszystko na swoim miejscu.
2 - z kolei sam kot i jego niesamowite oczy, spojrzenie. Jedna uwaga - ściana prowadzi w głąb zdjęcia, do ciemnego obszaru (bluszcz?), który trochę rozprasza uwagę.
3 - bardzo tajemnicze, aż wczuwam się w rolę tego kociaka i próbuję zgadnąć, co on tam dojrzał na końcu tej pustej ulicy.
1 - kompozycja super !
2 - sam kocur - mistrz ! :)
3 - jakos mi nie lezy .... moze przy tamtych wyglada poprostu słabiej...
Na drugim genialna ostrośc i światło w kocich oczach. Ogólnie bardzo fajny klimat, te koty widać że takie miejskie-podwórkowe i do tego stare mury i brukowane uliczki.
Kota na bruku (ale nie tak fajnego) mam tutaj: http://innerlands.deviantart.com/art...-road-99235144 :)
Wszystkie trzy mi się bardzo podobają - dobrze "gadające" obrazy. Chętnie tu będę zaglądać..
Pierwsze dwa koty super. Na pierwszym fajna kompozycja, a na drugim moment uchwycenia "modela".
4. Kolejny kot miejski typowy, a więc taki, który ma wszystko gdzieś (info dla Cro-maniaków - to Szybenik)
I dwa mniej typowe jak dla mnie - kociaki, które fotografuję dla dziewczyn z fundacji "Kot" (tu można więcej poczytać -> http://photohibition.blogspot.com/20...dacja-kot.html )
5.
6.
6 wymiata :D
6 the best
pozdrawiam
Wiedziałem że ostatnie bardziej wam podpasują bo są z canona, a nie z olympusa ;-)