C1 v.4.0 - kiepskie wyostrzanie i odszumianie

Czy ktoś zauważył, jak bardzo zepsuli wyostrzanie i odszumianie w nowym C1? W porównaniu do v.3.7.6 to są to 3 kroki wstecz.
Szczerze mówiąc, to jeżdżąc przez 5 minut suwakami nie potrafię osiągnąć takiego samego efektu, jak na automacie w poprzedniej wersji.
Może coś robię nie tak, może czegoś nie zauważam?
Czy jakaś dobra dusza może podesłać mi swoje cyferki z ustawień suwaków? Albo łopatologicznie wytłumaczyć co i jak? PDFa znam, niewiele pomaga.

Pracowałbym dalej na v.3.7.6, niestety jest jakiś błąd w obróbce rawów z mkIII. Na dole obrazu zostawia nie dopisany pasek danych. Nie jest to błąd pliku, inne konwertery przetwarzają go poprawnie.

A które odszumianie Ci się nie podoba? Ja mam odpalone tylko ściąganie kolorowego i jest ok. Nie wyostrzam w C1. Ale odszumianie luminacji też mi się nie podobało i wyłączyłem w cholerę. Mam wrażenie, że właśnie o te Ci chodzi...

No to się dołączam. Ma ktoś patent na odszumianie?

mnie się zupełnie nie podoba ta papka, którą dostaję. Przez 2 lata obrabiam pliki w C1, znam ten program na wylot, wiem czego mogę się spodziewać po efekcie końcowym. W 4.0 dostaję coś o klasę niżej i nie wiem, czy to ja coś źle robię, czy ten nowy i lepszy program jest do .. no właśnie.
Też nie wyostrzam plików w C1, ale coś tam trzeba ustawić, a cokolwiek nie ustawię, to jest źle.

Ja ustawiam No Sharpening :-) I jest ok. Luminance mam na 0.

Nie wiem dlaczego może to była kwestia przyzwyczajenia, ale do wczoraj też uważałem, że lepsze wyniki daje wersja 3.7.x. Zweryfikowałem swoje stanowisko, ponieważ coś mnie tknęło i wywołałem (najlepiej jak potrafię:lol: ) dla porównania kilka fot. Nie powiem, że nie byłem zaskoczony, ale według mnie lepszy efekt końcowy uzyskała wersja 4. To oczywiście moje subiektywne odczucie... niemniej od dzisiaj jadę ostro na 4-ce. Oczywiście wyostrzanie na wyjściu zablokowane.

Niestety też uważam że ta nowa wersja C1 to kiszka wporównaiu do 3.x. (odszumianie i ostrość) Używałem wcześniej przez 3 lata C1 do 300D i 20D i nawet bez wysiłku było lepiej niż jpg. Teraz C1 4 i 40D no to trzeba się już trochę postarać żeby wyciągnąć z rawa coś sensownego - no chyba że 40-stka robi takie dobre jpgi ?:) Nie mogę sie nadal zdecydować na przejście na same RAWY (robię raw+jpg) bo często jpg wychodzą mi lepiej z aparatu niż te wołane z C1.
Acha! i dobra wiadomość (?) Wczoraj ściągnąłem C1 4.01 - coś poprawili - nie trzeba dawać +2/3 EXP aby zdjęcie nie było za ciemne i kolorki na pierwszy rzut oka wydają się lepsze. (w 4.0 były mocno blade)

a ja zmieniłem puszkę z 350 na 40D i jestem załamany ostrością, ten AF albo nie potrafi ustawić się na obiekt albo jest cos nie tak z matrycą. Rawy po wywołaniu są o niebo gorsze niż z 350D z C1 v3.6

Albo masz walniętą 40-kę, albo chwilkę posiedź na v4. Ja ze wstrętem zaglądam do rawów z 350-ki po kupnie 20D. Poważnie :-)

a ja czwórkę " wyp....",
tak z 350 jak i z 5d wychodziło jakieś badziewie,
do 3.7.7 mogli dolożyć jeden suwak coś w stylu światlo -cień i by było po sprawie

Będę za jakiś czas instalował C1 Le - kodem z karty Sandiska.
W związku z tym mam pytanie czy usunięto już problemy które są w tym wątku opisywane czy nadal C1 4.0 jest gorszy od 3.xx.
Jeśli nadal jest lipa to proszę o info którą wersje 3.xx C1 warto zainstalować.

Pozdrawiam