Zamiennik dyfuzora Gary Fong - Test
Jeden z użytkowników CB podał link do sprzedawcy dyfuzorów typu Inverted Dome, będących podróbkami nakładek sprzedawanych przez Garego Fonga. Cena jest całkiem kusząca (z przesyłką do Polski 25 USD), co spowodowało, że zdecydowałem się zakupić i wypróbować. Kupiłem na aukcji z linku poniżej, więc zdjęć dyfuzora nie będę pokazywać, bo w opisie są zgodne z rzeczywistością.
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll...m=180206047152
Przesyłka dotarła wczoraj, czyli szła 4 dni, co jest absolutnym rekordem, zważywszy, że szła z Hong Kongu. Byłem w lekkim szoku, szczególnie, że żona czeka już od blisko 2 tygodni na paczkę z Zielonej Góry ;)
Pierwsze wrażenie: Wieelkie toto. Znacznie większe od poczciwego Stofena. I sporo cięższe. Dyfuzor wykonany jest z przezroczystego winylu a w komplecie są dwie plastikowe miseczki. Biała i pomarańczowa.
Kolejnym doświadczeniem było zakładanie na lampę. Wchodzi nie tak gładko, jak Stofen, trzeba się troszkę nagimnastykować, więc nie liczmy na to, że w razie potrzeby, rach-ciach, założymy i gotowe. Z 10 sekund trzeba popracować, choć to oczywiście kwestia wprawy. Za to, jak już się nałoży, to siedzi bardzo solidnie.
Kiedy moja żona zobaczyła urządzenie na lampie usłyszałem "a cóż Ty sobie za znicz na lampę znowu kupiłeś?!" Faktycznie, trochę się kojarzy. Kiedy już ją udobruchałem zrobiłem kilka fotek, które możecie zobaczyć poniżej. Nie są to fotki typowo testowe, takie zrobię w wolnej chwili, tylko jeszcze nie wiem, jak przygotować miarodajną scenę testową. Sugestie mile widziane.
Nakładka pomarańczowa daje przyjemne, ciepłe zabarwienie skóry i faktycznie, portrety wykonywane z jej użyciem wyglądają korzystniej. Na obu dekielkach światło jest równomiernie rozproszone dając w efekcie płytsze cienie, niż przy wykorzystaniu Stofena.
Póki co, jestem zadowolony z zakupu i mogę go polecić. Jeśli chcecie, żeby zrobić jakieś konkretne fotki z tym dyfuzorem, to piszcie. Postaram się coś wymyślić.