-
[Zanussi] - kilka wybranych fotografii
-
1. podoba mi sie bardzo ciekawe kolory, wyostrzylbym troche je bardziej
2. nie, za duzo niebieskiego, balans bieli do poprawy
3. nie wiem jakos nie podoba mi sie
4. to juz bardziej, wydaje sie byc troche krzywe, szkoda ze mewa na samej gorze ma lekko obciente skrzydlo, a i jeszcze czlowiekowy nie obcinalbym nog
5. tez sie nie wypowiem, pasuje mi tylko do katalogu ikei :mrgreen:
6. ciekawe
7. bardzo mi sie podoba
8. bardzo ladnie pokazane
9. nie za bardzo
-
dzięki FOTOGRAF
wiesz z tymi kolorami i wyostrzaniem to jest tak, ze większość tych fot robiona była jeszcze na slajdzie i następnie zeskanowana, a ja nie mieszam potem za dużo w kolorach (ta niebieska zima na slajdzie takze była niebieska). dzieki dzięki za komentarz.... liczę na więcej...
-
nie ma za co :-)
a i na przyszlosc numeruj zdjecia ok :-)
-
Zapraszam do zwiedzania mojej skromnej galerii. No co??? Nie ma chętnych???Lenie... ;)
-
Chętnie pooglądam, ale dopiero w domu, bo w pracy serwery, na których masz zdjęcia mam poblokowane.
Do mnie też nie chce nikt zaglądać ;)
-
ja zajrzałem, przegladałem, ale nic nie napisałem... zajrzę do Cię w najbliższym czasie - skupię się, napiszę co i jak... ;)
-
pozwoliłem sobie wrzucić jeszcze kilka starych zalegających na POLFOTO zdjęć
-
No, to poogladalem.
Kominiarz spodobal mi sie najbardziej. Fajnie zrobione, ciekawy efekt.
Mazury zwrocily moja uwage, ale przede wszystkim dlatego, ze dziwnie niewyrazne. Domyslam sie, ze tak mialo byc, ja jednak wole chyba te bardziej klasyczne widoczki, bez udziwnien.
Dziedziniec rowniez mi sie spodobal, bardzo spodobal mi sie rowniez fragment mieszkania. Twoje to? Zajeb.ste :)
Bardzo charakterystyczny, tak mi sie wydaje, jednoczesnie tez bardzo pozytwne wrazenie robi billard. Fajnie rozlozona glebia ostrosci, takie widoki lubie.
No, a teraz ide sie zatluc wlasnym aparatem. Im wiecej zdjec tu ogladam, tym bardziej dreczy mnie zadza posiadania lustrzanki. A kasy brak :/
-
Dzięki Eddie - mieszkanie niestety nie moje..... to jest drugie - zapasowe jak sądzę mieszkanie (w Krakowie) pewnego biznesmena... a wrzuciłem je bo przez 2,5 roku oglądałem i fotografowałem takie i lepsze do pewnego wydawnictwa...