Skąd bierzecie kasę na sprzęt
Własnie nad tym rozmyślam, skąd bierzecie kasę na sprzęt, własnie stoje przed kupnem CANONA 30d i jakiegoś uniwersalnego obiektywu (na początek) daje to koszt ok 6000 -7000 zł. Nie fotografuje zawodowo, (dwa razy robiłem zdjęcia na studniówkach), zarobiłem 200 zł, a gdzie reszta.
Miałem NIKONA D50 z osprzętem, za który wziąłem ok 4000 zł. Żonie nawet nie mówię ile wydam na nowy sprzęt, bo by mnie chyba wygoniła. Porządny zestaw to sumy rzędu dziesiątek tysięcy zł. Skąd na to wziąć kasę. Jestem nauczycielem, trochę dorabiam, grając na chałturkach.
Nie wiem czy nie za bardzo się wpuszczam dąrząć do tego by mieć jak najlepszy sprzęt, może wystarczyłoby mi to co miałem. W końcu nie jestem zawodowcem (ale kilka L-ek by się przydało).
Byłoby pięknie gdybym mógł robić to co lubię (tak na razie jest z muzyką) i jeszcze na tym zarabiać, ale cóż, moje zarobione 200 zł prezentują się dość skromnie w zestawieniu z wysokimi cenami sprzętu.
Jak to wygląda u WAS? Czy to tylko drogie hobby, pasja, sposób na życie , jak się finansujecie, no i co na to Wasze ŻONY (jeśli je macie) :):):):):):):):)