Nie żeby od razu Marka 2. :|
Ale używanego D60, tyle że z dobrych rąk. A już było źle, bo mi Panasonic pseudo-dSLR chodził po głowie. :lol:
Wersja do druku
Nie żeby od razu Marka 2. :|
Ale używanego D60, tyle że z dobrych rąk. A już było źle, bo mi Panasonic pseudo-dSLR chodził po głowie. :lol:
Sluszny wybor ... ja swoja D60 opylilem kilka miesiecy temu Jesli chodzi o porownanie z 10D tegoz aparatu to jedynie AF D60 miala wolniejszy lecz pokusze sie o stweirdzenie ze dokladniejszy Nie bylo problemu z FF jak i BF Uzywajac go dosyc intensywnie przez 2 lata zaobserwowalem delikatny spadek jakosci...Zadnych problemow z tym aparatem nie bylo...Jedynie obudowa troszke plastikowa lecz na pocieszenie, klapka na karte jest wykonana z lepszego tworzywa niz w 10D :D
Jesli sie przesiadasz z analoga na D60 mozesz sie troszke rozczarowac wolno dzialajacym AF jak i niedoswietleniami przy stosowaniu zewn lamp serii EX
Tak jak widać w mojej stopce --- próbuje sie przesiąść. Jednocześnie nie pozbywać sie analoga, no nie wszystkich.
a ja wracam do analoga po dwoch latach cyfrakow.. brakuje mi czegos.. co 10d nie jest w stanie mi dac... a 1ds kosztuje tyle, ze za jego cene bede mial tony HP5+ :)
Byłbym wdzieczny gdybyś oświecił mnie błądzącego w następujących kwestiach:Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
- co da Ci planowany w zakupie analog vs 10D?,
- co dałby Ci 1D vs 10D gdyby stać Cię było na ten pierwszy?
po pierwsze - brak cropa :) w repoterce szeroki kat to podstawa... przy 10d ciezko o takowy ;-) i tylko tu w zasadzie 1ds mogl by zaspokoic ten brak - ale nadal pozostal by cyfra... wiec odpadaja ponizsze czynniki ;-)
po drugie - zakochalem sie w Hp5+ (to taki negatyw BW Ilforda przyp. redakcja ;-) ) ... a zadna akcja w fotoszopie nie da tego co negatyw - poza tym, zaczynam rozkoszowac sie odbitkami wiekszymi niz A3 .. wychodzi ulomnosc 10d ;-)
po trzecie - fotek z cyfy w ciemni wolac nie moge ;-) pomimo iz wywolanie filmu trwa okolo godziny ... to jednak fajny jest to proces i basta :)
po czwarte - nie... nie powiem ze fotografia cyfrowa nie ma duszy... :) nie sprzedaje 10d.. bedzie mi nadal sluzyl.. jednak zasmakowawszy roznicy pomiedzy dobrym negatywem BW a cyfra decyduje sie w chwili obecnej na ten pierwszy... po prostu wracam do korzeni :) wczesniej (przed era cyfrowa) nie dane bylo mi fotografowac na tak dobrych materialach BW.. w zasadzie wogle nie focilem BW bo mialem slajdy i moje widoczki ... ale teraz taka fotografia po prostu mnie nie kreci... za to BW baaaardzo :)
Trochę przesadzasz. EF 16-35/2.8L daje Ci po 'scropowaniu' ok. 25 mm, a to jest już nieźle. Nie wspomnę o jeszcze krótszych obiektywach konkurencji, bo zaraz zaczniesz krzyczeć, że to dna od butelek :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Wychodzi więc na to, że pozostałe względy są pozamerytoryczne. A z zakochanym mężczyzną dyskutować się nie da :mrgreen: toteż pozostawmy sprawy takimi jakimi są...Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Pięknie to ująłeś :)Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Za taka cene... to ja wole EOS 3 i 17-40 4L :PCytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
A ja 'wolę' 10D i Sigmę 15-30, ale taka wymiana poglądów co kto woli, do niczego nie prowadzi :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez