Obsluga filtra polaryzacyjnego
Niedawno kupilem filtr polaryzacyjny Hoya Pro1 Digital. Teoretycznie wiem jak dziala filtr polaryzacyjny i jak sie go obsluguje, ale zdjecia wykonane z nim sa delikatnie mowiac nijakie. Gdy kadruje zdjecie (patrzac przez wizjer) to kolory sa mocne i intensywne, a chmury dobrze widoczne, ale gdy wykonam zdjecie to kolory sa mdle, a niebo jest biale, bez wyraznych chmur. Co robie zle? Warunki zdjeciowe byly bardzo dobre, tzw zlota godzina, pole zboza, w oddali las, blekitne niebo z wyrazistymi, bialymi chmurami. Patrzac przez wizjer kolory byly intensywne, a zdjecie wyszlo bez szalu. Musialem mocno niedoswietlic zdjecie aby chmury byly widoczne, z co spowodowalo, ze tlo bylo za ciemne. Mialem polara przy analogu i tam nie mialem takich problemow. Prosze o sugestie co robie zle. Pozdrawiam Jarek
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Cytat:
Zamieszczone przez
Junior121
Musialem mocno niedoswietlic zdjecie aby chmury byly widoczne, z co spowodowalo, ze tlo bylo za ciemne.
No i sam sobie odpowiedziałeś.
Musisz "zmieścić" cały zakres od świateł do cieni w jednym zdjęciu. Robisz RAWa, robisz to co napisałeś, w czasie obróbki "wyciągasz" cienie wedle upodobania.
Filtr polaryzacyjny odpowiednio ustawiony przyciemni niebo, zlikwiduje odblaski na liściach i trawie. Będą ogólnie żywsze kolory.
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
To nie kwestia filtra tylko zapewne chciałeś uchwycic obraz o bardzo dużej rozpiętości tonalnej: niebo oswietlone przrz słońce przed zachodem i ziemię (trawy drzewa...) duuuzo ciemniejsze. Wówczas albo naswietlisz dobrze to co na ziemi a niebo zostanie przeswietlone wiec bardzo jasne albo dobrze naswietlisz niebo wtedy to co na ziemi będzie mocno ciemne. A może jeszcze słońce miałeś w kadrze?
Po to robisz rawa jak powyżej napisano zeby powyciagac z cieni albo zrób hdr w rawach i złóż w programie np w ps lub nawet hdr w jpgu w puszce bezpośrednio. Oczywiście wtedy statyw niezbedny...
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
A juz myslalem, ze mam filtr popsuty?? jak focilem na analogu to nie mialem takich problemow (albo mialem szczescie) czyli, ze jak ktos ma na zdjeciu dobrze naswietlone niebo i pole (las) to skladal zdjecie z kilku? Co lepsze, brac swiatlo z jasnych partii krajobrazu (z nieba) i je przyciemniac, czy brac swiatlo z ciemniejszych partii krajobrazu i je rozjasniac? Zdjecia robie w Raw'ie
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Wrzuć z ciekawosci przykładowe zdjecie.
A może zamiast tak "drastycznego" podejscia pójść na kompromis i dac tyle światła żeby i z cieni wyciągać (ale nie tak drastycznie chyba ze masz matryce co moxna o 5eV wyciągać:) ) i jasne partie przyciemnic ale znów nie tak intensywnie.
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Cytat:
Zamieszczone przez
Junior121
Co lepsze, brac swiatlo z jasnych partii krajobrazu (z nieba) i je przyciemniac, czy brac swiatlo z ciemniejszych partii krajobrazu i je rozjasniac? Zdjecia robie w Raw'ie
Przyciemnianie świateł nie jest zbyt bezpieczne - możesz dostać niechciany zafarb. Z przepalonych świateł nic efektownego się nie objawi.
Bezpieczniej rozjaśniać cienie. Nawet na kiepskiej matrycy wydobędziesz sporo szczegółów.
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Cytat:
Niedawno kupilem filtr polaryzacyjny Hoya Pro1 Digital. Teoretycznie wiem jak dziala filtr polaryzacyjny i jak sie go obsluguje, ale zdjecia wykonane z nim sa delikatnie mowiac nijakie. Gdy kadruje zdjecie (patrzac przez wizjer) to kolory sa mocne i intensywne
filtr polaryzacyjny nie jest uniwersalna metoda na poprawe jakosci obrazowania.
przeciwnie , bardzo czesto jesli stosowac bezkrytycznie sumarycznie pogorszy jakosc zjecia.
lepszy wynik dostanie sie odpowiednio przesuwajac suwaczki w wywolywarce raw.
ma sens jesli wystpuje rzeczywiscie switlo spolaryzowana.
Hoya wprowadza dodatkowo leciutki zafarb , tez wypada usunac.
niedoswietlenie zdjecia i rozjasnianie prowadzi ogolnie do pogorszenia jakosci obrazowania.
dostarczylismy mniej swiatla , szumy te same , odstep switlo/szum jest wiec mniejszy- jakosc gorsza.
w zakresie swiatel mamy wiekszy zapas , wiec tutaj pogorszenie jakosci nie jest zawsze jakies bolesne , ledwie ze widoczne , ale w szarosciach i czerniach jest gorzej. Niedoswietlajac i rozjasniajac ewentualnie da sie porawic reprodukcje w switlach , ale jest to kosztem jakosci odwzorowania czerni i szarosci . Przeswietlajac i sciemniajac jest odwrotnie - poprawimy cienie , pogorszymy lub przepalimy swiatla.
ogolnie to najlepiej jest naswietlac poprawnie - tylko dyskusja przesuwa sie w inne miejsc - co to znaczy poprawnie ?.
jesli bedziesz mial na poczatku dwa zmiennne parametry - zmienne naswitlenie i filtr polaryzacyjny - trudniej bedzie calosc opanowac.
naswietlaj wedlug swiatlomierza i baw sie filtram , a po opanowaniu ( i najpewniej dojsciu do wniosku iz niezbedny jest rzeczywiscie bardzo rzadko ) , mozna dolaczyc drugi zmienny parametr czyli naswietlenie.
Zeby w ogole mial sens musi wystapic swiatlo spolaryzowane , ktorego odciecie przyniesie pozytek. Zwykle sciemnienie nieba uzyskuje sie latwiej i czesto z lepszym skutkiem obnizajac luminancje koloru niebieskiego w wolarce raw , czy ewentualnie Jakis inny sposob w obrobce - a jest ich kilka skutecznych i wygodnych.
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Filtr polowkowy robi robotę w takiej sytuacji
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
ale na innej zasadzie.
filtr polowkowy nie zmienia kontrastu w obszarze swego dzialania.
filtr polaryzacyjny tak , jesli nie caly obszar jest tak samo spolaryzowany.
I tak jest wlasnie w obszarze nieba.
swiatlo odbite od nibosklonu jest spolaryzowane , odbite od chmur nie - dzieki temu udaje sie skontrastowac chmury na tle nieba , przez sciemnienie selsktywne nieba, odcinajac doplyw swiatla spolaryzowanego na matryce.
ale akurat takie proste dzialanie udaje sie uzyskac znacznie wygodniej przez odpowiednia obrobke.
Odp: Obsluga filtra polaryzacyjnego
Wybaczcie, ze odpowiadam tak pozno, ale dopiero dzis byla okazja do wyorobowania waszych rad. Chyba rzeczywiscie usilowalem uchwycic obraz o bardzo dużej rozpiętości tonalnej. Jak bralem swiatlo z nieba to chmury wychodzily ladnie, ale ziemia byla ciemna. Jak bralem swiatlo z ziemi to niebo przepalone bylo. Mam Canona 500d, wiec hdr mi nie zrobi. Bede musial sie nauczyc obslugi ps. Dzieki za rady. Pozdrawiam
--- Kolejny post ---
PS.
Dziwilo mnie jedynie to, ze patrzac przez wizjer/obiektyw widzialem mocno blekitne niebo i wyrazne chmury oraz jasny (bezowy) budynek kosciola otoczony drzewami a na zdjeciu bylo biale niebo, a kolory tla zgaszone. Jak mi sie uda zrobic zdjecie takie jak ja je widze to sie pochwale. Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi